Przez zbyt długie stanie bez odpalania padł mi aku.
Padł na amen - gdybym zajrzał do niego po kupnie auta, odkręcił korki i uzupełnił wodę a następne dobrze naładował to by spokojnie jeździł. A tak aku ma padnięte 2 cele które w ogóle nie reagują na proces ładowania.
Z ciekawostek: W tamtych czasach Varta produkowała aku na 1 montaż. Chyba był tam od nowości. I tak dobrze. Wytrzymał blisko 14 lat!.
Z news'ów - wymieniłem oliwę.
Rowe RS pełny syntetyk na syntezie PAO a nie jak co niektóre 5w40 na syntezie HC.
Filtr stary vs nowy - co ciekawe MAHLE dostarcza filtry jako ori części :)
Po demontażu obudowy dolnej spodziewałem się zapoceń na niej, jednak zostałem miło zaskoczony.
Dzięki użyciu podnośnika na prawej stronie mogłem zlać więcej starego oleju [-/+ 300/400ml] . Co więcej, wlałem 100 ml świeżego oleju celem przepłukania.
Trochę się wkurzyłem bo kupiłem 6 L oleju a po dokładnym zlaniu do silnika wchodzi 6.5L oleju.
PS: Jaki aku zakupić ? Teraz siedział tam ORI [varta] 72AH 680.
PS: Czuje się dziwnie .... inni modzą "eski" na 500 + a ja się podniecam że sam oliwę zmieniłem

mam nadzieje że nie zostanę zlinczowany za to na tym forum
