Cześć, na dniach auto po zgaszeniu zaczęło zostawiać pod sobą plamę płynu chłodniczego. Niestety nie mam możliwości w ciągu kilku najbliższych dni się tym zająć stąd pytanie, jeśli już zacznę grzebać to gdzie? Czy te silniki mają jakieś bolączki z tym związane poza pompką pod kolektorem? Leci tuż za przednim zderzakiem, a po 2 godzinach stania i stygnięcia zostaje plama o promieniu 15cm. Pozdrawiam!
Ja wymieniłem chłodnicę ( brałem VALEO ), bo na grzbiecie się pociło i to po obu stronach. Uszczelka dodatkowej pompy wody przy kolektorze też została wymieniona. Także szykuj kasę
najczęściej wycieki płynu są z pompy elektrycznej tej dodatkowej pod kolektorem ssącym
tam zacznij poszukiwania
następnie chłodnica wody, węże, króćce, ...
u mnie też gdzieś nadal spitala wymieniona druga pompka wody bo już się rozpadła całkiem, a płyn dalej gdzieś ucieka. w prawdzie nie tak jak z pompki ale na 400km trzeba od pół do litra wody dolać. pod autem niby nic nie widać... ktoś coś?
Dragon pisze:u mnie też gdzieś nadal spitala wymieniona druga pompka wody bo już się rozpadła całkiem, a płyn dalej gdzieś ucieka. w prawdzie nie tak jak z pompki ale na 400km trzeba od pół do litra wody dolać. pod autem niby nic nie widać... ktoś coś?
Warto sprawdzić oringi w króćcach idących z tylu silnika, wyjście i powrót ogrzewania środka auta, u mnie były twarde i przy wzroście temp. I ciśnienia gubilo płyn a plam żadnych nie zostawialo na postoju, wymieniłem oringi i problem zniknal;)