Kolizja, i co dalej ?

Moderatorzy: buba, Mod-Team

HAIDI78
Posty: 102
Rejestracja: 2011-02-13, 16:27
Lokalizacja: Trzebnica
Płeć:
Kontakt:

Post autor: HAIDI78 »

bracus pisze:W zasadzie każde większe TU ma wysoki wariant AC z ochroną składek - ja mam np. od 4 lat w Warcie wszystkie samochody - ok nie jest ono najtańsze - ba nawet powiedział bym że jest jednym z droższych ale tam jest wszystko włącznie z noclegami w hotelu jak jest kolizja/wypadek (oby nigdy nikt nie miał) > 100 kilometrów od miejsca zamieszkania - laweta do wysokości 2 tys euro, naprawa tylko w wariancie ASO + samochód zastępczy ile by ta naprawa nie potrwała.
Trzeba się przejść do multi agencji - powiedzieć czego się oczekuje (od razu zaznaczyć że cena nie będzie podstawowym kryterium wyboru oferty) i na 100% będziecie zadowoleni.
Sam pamiętam jak znajomy z Katowic miał kolizję w Dębicy likwidowaną z AC w PZU pomimo że był szefem ASO VW w Katowicach musiał naprawić w Tarnowie bo opcja AC przewidywała najbliższy salon ASO. (nie powiem jak naprawiono - ważne że u siebie zrobił by to lepiej ale nie mógł)
Ja rozumiem że kazdy chce zapłacić jak najniższa składkę to jest oczywiste - ale robiąc to godzimy się na pewne ustępstwa i teraz pytanie czy dla kogoś 300 - 400 zł rocznie (mówię o samochodzie o wartości 50 tysięcy) to kwota zaporowa i nie może sobie na nią pozwolić.
Drugi przypadek ja i sąsiad ubezpieczamy domy (takie same) - ten sam człowiek ubezpiecza (Multi agencja) sąsiad wybrał Compensę ja Wartę - w obydwu polisach 1.2 mln wartość nieruchomości ja zapłaciłem 1200 zł on 750 zł składki. Spadł grad - poprzez fakt że ja miałem wpisaną klauzulę odtworzeniową a on wartość szacunkową ja dostałem 26 tysięcy....on 8 tysięcy - można ? pewnie że można a przez pół roku śmiał się ze mnie że przepłaciłem. Ja się z niego nie śmieje bo nie cieszy mnie cudze nieszczęście ale przecież sam podjął taką decyzję.
Czyli dobrze wybrałem.
A koledze radzę uzbroić się w cierpliwość i dochodzić "swojego" w sądzie.
Awatar użytkownika
Wojt3q
Posty: 794
Rejestracja: 2014-01-14, 17:00
Lokalizacja: z Garażu
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Wojt3q »

pelne pakiety ubezpieczen nie wychodza az tak duzo drozej jak sie robi wszystko u jednego czlowieka . jak czlowiek jest uczciwy to zalatwia dodatkowe znizki od kierownikow regionalnych .
jesli chodzi o oc z ac to tez polecam warte w full opcji i wycena wartosci auta wychodzi taka jak powinna byc a nie jakies smieszne pieniadze
Novak
Posty: 14
Rejestracja: 2015-05-11, 22:06
Lokalizacja: Mikołów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Novak »

Witam.
Pozwoliłem sobie skorzystać z "konta" syna bo nie potrafię się zgodzić z tym co tu przeczytałem...
Mam wrażenie że kolega "brakus" się myli lub jest pracownikiem TU... pozwolicie zacznę od drugiej części wypowiedzi.Jak zrozumiałem AC jest fajne i trzeba płacić i to te najdroższe opcje (jak bym słyszał agenta)
brakus pisze:Co do problemów z AC o których piszesz to nie wiem o czym mówisz - AC co do zasady jest po to by likwidować szkody
...Tak samo jak ubezpieczenie zdrowotne "gwarantuje" Ci bezpłatne leczenie,ZUS godną emeryturę, chodzenie do kościoła i kładzenie na "tace" zapewni Ci "życie wieczne" no i jak byś tak przeszedł na Islam i się wysadził w tłumie to masz 70-dziesiąt dziewic...wszystko kwestia wiary:) tylko zanim się wysadzisz pomyśl bo jeśli w ogóle będą te dziewice mogą mieć po 80 lat i dlatego tak długo są dziewicami bo były tak nieurodziwe, że nikt ich nie chciał....
To samo dotyczy AC....o czym mówię np. Kolega z pracy kupił " leona " a że wziął na raty musiał wykupić AC podjechał kiedyś pod blok swej matki wziął torby z zakupami i poszedł na 15 minut ,wraca auta niema.Jak się okazało gdy załatwiał jakieś sprawy w urzędzie po powrocie do auta wrzucił kartę pojazdu do schowka i zapomniał ...auto znikło z karta i odszkodowaniem bezpowrotnie ...jeszcze przez trzy lata po zdarzeniu spłacał i jeździł autobusem.
Drugi przykład ...włamali się gościowi do mieszkania przez okno splądrowali wynieśli kupę drogiego sprzęty ale facet miał UBEZPIECZENIE ,przyszedł pan likwidator dokładnie wszystko spisał ,policzył i...wychodząc zerkną na drzwi i powiedział że bardzo mu przykro ale w umowie pisze że drzwi maja mieć trzy zamki a jego maja dwa i nic nie dostanie...
Ja od 1987 roku miałem zawsze samochód i motocykl a od 1991 dwa auta i motor zawsze to były używane pojazdy na początku fiat 125 i ETZ250 a teraz Allroad c5 ,A6c5 i cbr1100
w tym okresie z mojej winy miałem dwie stłuczki (na lampach i zderzaku zazwyczaj koszty się kończyły ) raz żonka wparowała na skrzyżowanie na czerwonym i skasowała a4 za która dałem 17 tyś a wraka za siedem odprzedałem...straciłem 10tyśiecy...Tak?gdybym miał AC nie stracił bym może aż tyle ale policz ile bym prze te lata oddał pieniędzy do TU...
Zawsze jest tak samo jak chcą cie "złapać"przychyla ci nieba przemiła pani a jak przychodzisz po kasę to zbiera się sztab i szuka pretekstu by nie wypłacić.Gdy nic nie znajda coś wypłacić myszą bo wiadomo że zaraz by ludzie szli do sądu ale jak coś wypłacą to większość odpuszcza.
Napisałeś że wartość S4 syna według eurotaxu będzie 17- 18 tyś i pewnie masz racje ale wystarczy ze zadzwonisz do ubezpieczalni i powiesz że chcesz ZAPŁACIĆ AC to według tego samego eurotaksu wartość znacznie wzrośnie...zerkni

https://drive.google.com/file/d/0B_h5Vw ... pXQ1E/view

jak widzisz CUD a gdy w poniedziałek przyjdzie "ekspert" z TU będzie wart 15-16 i wszystko policzy według eurotaxu...tego samego .
To program w którym zrobisz co chcesz jak wiesz jak.
Po między AC a OC jest ogromna różnica...przy AC podpisałeś dobrowolnie cyrograf i godzisz na to co podpisałeś, przy OC nie obowiązują cie żadne wewnętrzne przepisy TU tylko Kodeks Cywilny art 361 i 363 czasem jak kombinują jeszcze 362 (przyczynienie się) i tyle.Fakt że prawie zawsze by wyegzekwować wszystkie należne pieniądze trzeba iść do sądu ale wtedy okaże się że nawet 15 letnie auto straci na wartości po kolizji i ubezpieczyciel ma obowiązek pokryć tę różnicę a nie tylko w przypadku pojazdów do 5 lat ....zresztą poczytajcie sami

https://rf.gov.pl/serwis-prawny

Wracając do opłacalności AC...każdy z tych co płaci jest przekonany że jemu się opłaca,więc zastanówmy się skąd pensje rzeszy darmozjadów ,piękne gmachy,odprawy prezesów, zyski tych firm skąd, przecież te firmy niczego nie wytwarzają nie produkują no chyba, że nadzieje i złudzenia .
Pewnie podsumujesz "Piękna teoria i wywody iście akademickie" trudno
brakus pisze: nie zmienia to faktu że ten samochód już nigdy nie będzie bezkolizyjny i nigdy jego wartość po naprawie nie będzie równa tej z przed naprawy.
Jeździłem S4 kami 6 lat i pisałem tylko i wyłącznie o własnych doświadczeniach zresztą sam zobaczysz nie muszę Cię przekonywać to tylko luźna dyskusja :)
15 letnie po kolizyjne autko to zawsze będzie parch choćbyś go złotem pokrył - to tylko "zwykłe pospolite S4" którego 80% społeczeństwa nie odróżnia od zwykłej A4 B5 :)
Jeżeli poczułeś się urażony tym stwierdzeniem oznacza to tylko że brak Ci realnej oceny sytuacji.
Tak się składa że naprawiam karoserie samochodów mam dużo znajomych w tej branży i dlatego przeszło mi przez myśl że pracujesz w TU(masz podobne podejście do nich),bo na świecie są Rzeczoznawcy i pseudo rzeczoznawcy pracujący do ubezpieczalni wśród tych drugich są też dwa rodzaje jedni to ogolone szympansy nauczone mierzyć lakier i wprowadzać korekty w eurotaksie ,drudzy to fachowcy znający się na rzeczy ale niestety by dostać premie robią z siebie tych pierwszych...uzasadnienie
Twoim zdaniem (jak i zdaniem likwidatorów)samochód który był pomalowany (bo wyczuje to czujnik)to" parch" i traci na wartości ,a auto z oryginalnym lakierem jest okej.Więc wejdź proszę teraz na moja stonkę :

http://markcleaner.pl/usuwanie-wgniecen ... ierowania/

i np. co powiesz na tego seata , auto handlarza, oberwał po podwoziu i przednim prawym błotniku ,po naprawie tego błotnika cały w oryginale(ale podejrzewam że geometrii nikt już nigdy dobrze nie ustawi )...czy to parch? cały w oryginale:) będzie super autko
Mam kolegę blacharza do którego trafiają samochody po 100 tysięcy i droższe tak rozk...że strach patrzeć a on np.przeszczepia przednią ćwiartkę właściciel auta (oczywiście handlarz) w tym czasie szuka blach(maska błotniki) w kolorze jak są delikatne uszkodzenia wiozą czasem do mnie ...cały w oryginale ...Parch czy nie parch?
Wytłumacz mi jeśli kupie nowiutkie autko i na przykład zamarzy mi się w nieoferowanym przez producenta lakierze dam 10 tys (bo np. mam kaprys)za pomalowanie ...dziwne bo idąc twoim tokiem myślenia inwestując sporo kasy zrobię "parcha".
A teraz na przykładzie mojego samochodu kiedyś śmieciarka uszkodziła drzwi ,zostały wymienione i pomalowane ..."Parch"? ale jak bym znalazł używane porysowane w kolorze było by okej?Grubość lakieru to tylko pretekst TU by obniżyć wartość.
Powiem Ci więcej jak bym miał zdecydować (dotyczy Audi) czy po kolizji chce nówki drzwi z salonu czy używane w bardzo dobrym stanie ale do malowania to biorę te drugie ...wiesz dlaczego ,bo fabryka w Ingolstadt najpierw składa całe nadwozie potem ono idzie do ocynku i do lakieru (bynajmniej kiedyś tak było chyba od 87 roku) a jak kupisz nówki to są "czarne"
Dla prawdziwego rzeczoznawcy istotny jest ogólny stan pojazdu a pokrycie nadwozia szczególnie w starszym pojeździe nowym lakierem nie zaniża wartości ....
Jak wiadomo idąc tokiem myślenia TU pojazd pięcioletni traci na wartości (powiedzmy)30%
spróbuj wycenić te "Parchy" (jednego z moich klientów) ze zdjęć każdy ma ponad 15 lat i każdego pomalowano!(prawdopodobnie są starsze od większości użytkowników tego forum)

https://picasaweb.google.com/1066429843 ... 6119114929


jak uporałeś się z wyceną to zerknij jeszcze na samochód mojego serdecznego kolegi ... niebieski fiat "Parch" sprowadzony z Niemiec i CALUTKI malowany i nie tylko (niestety nie mam zdjęć ale umieszczonego go ma na stronie głównej swej firmy
http://naprawa-wgniecen.pl/
to ten na samej górze...
Czy np. z S4 dało by się zrobić coś takiego, jaka będzie wtedy wartość?


Pozdrawiam
Marek Nowak
Ostatnio zmieniony 2016-07-26, 19:01 przez Novak, łącznie zmieniany 6 razy.
Awatar użytkownika
Wojt3q
Posty: 794
Rejestracja: 2014-01-14, 17:00
Lokalizacja: z Garażu
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Wojt3q »

skoro tak sie znasz to nie wiem po co Twoj syn . zalozyl temat " kolizja, i co dalej" jak ma w domu czlowieka z branży
Novak
Posty: 14
Rejestracja: 2015-05-11, 22:06
Lokalizacja: Mikołów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Novak »

... mówiłem mu ale liczył chyba że przez lata coś się zmieniło.W sumie to chyba trzy razy i to dawno likwidowałem szkody z OC w swych autach , nie mam dobrych doświadczeń i tyle ale jak wiadomo wszyscy wiedzą wszystko i a nóż znalazł ktoś prostszą drogę.Nie jestem z branży ubezpieczeniowej a tego dotyczyło pytanie.
Masta_J
Posty: 686
Rejestracja: 2014-02-08, 12:49
Lokalizacja: śląsk
Kontakt:

Post autor: Masta_J »

Pierwsze dwa przykłady taty są totalnie z dyni, po to są ogólne warunki żeby je czytać.
Podpowiem, że jak byś zostawił dowód rejestracyjny w samochodzie i ktoś by go (auto) zawinął to także nie otrzymasz odszkodowania... bo to jakbyś współpracował ze złodziejem i mu jeszcze ładnie dokumenty podłożył.
Ja przy ubezpieczaniu mieszkania specjalnie wymieniałem zamek by był z patentem bo takie warunki były w ogólnych warunkach ubezpieczenia.

Wszystko jest kwestią podejścia, przy AC na rok za 2000 zł jak Ci zawiną furaka za 18K zł to wtedy AC jest OK ale jak zawiną po 5 latach płacenia co rok po 2K zł to już jest słabo?
Taka to już specyfika ubezpieczeń jest, AC jest dobrowolne i nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Poza tym z sensownych firm, które ubezpieczają AC w samochodach starszych niż 15 lat to jest chyba tylko PZU, czasami w Allianz na specjalną prośbę można ubezpieczyć też coś starszego.
Masta_J

`S3 8P CS Stage4
RS6 BCY
`S6 AQJ
`S6 AAN
Novak
Posty: 14
Rejestracja: 2015-05-11, 22:06
Lokalizacja: Mikołów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Novak »

Może masz racje z tymi przykładami ojca tylko jemu chyba chodzi o podejście ubezpieczalni. jaki wpływ miały dwa zamki a nie trzy jak złodziej wszedł oknem ...tylko taki że jest powód by nie wypłacić.
Pamiętaj że jak ci zwiną kluczyk lub sam go oddasz nie chcąc chodzić w gipsie też nie wypłacą...
Jeśli chodzi o AC PZU (jak piszesz) to zerknij jeszcze raz ,to propozycja do mojego auta z wczoraj
https://drive.google.com/file/d/0B_h5Vw ... pXQ1E/view
wysokość składki nie jest 2000...
Awatar użytkownika
Wojt3q
Posty: 794
Rejestracja: 2014-01-14, 17:00
Lokalizacja: z Garażu
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Wojt3q »

ta propozycja nie jest kompletnie wypełniona . dlatego i kwota taka

auto na 26 wycenione w dodtaku kabriolet jakies 2 miechy temu przy full opcji cos kolo 2.5 tys przy osobie ktora nie miala nigdy wczesniej ac .
Novak
Posty: 14
Rejestracja: 2015-05-11, 22:06
Lokalizacja: Mikołów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Novak »

Taką propozycje otrzymałem 25 lipca tego roku o 11:09 z PZU a poprosiłem o nią by sprawdzić jaka będzie wartość auta( zrobiłem to zaraz po kolizji) :) ...no chyba że uważasz że jestem kłamcą z jakiegoś powody spreparowałem dokument
Awatar użytkownika
buba
Posty: 4155
Rejestracja: 2010-09-21, 10:19
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: buba »

Tego jeszcze na forum nie grali hehehehe
Awatar użytkownika
RooS
Posty: 443
Rejestracja: 2014-04-25, 17:02
Lokalizacja: Szczytno
Płeć:
Kontakt:

Post autor: RooS »

Wojt3q pisze:skoro tak sie znasz to nie wiem po co Twoj syn . zalozyl temat " kolizja, i co dalej" jak ma w domu czlowieka z branży
Uwielbiam te forum, jest prawie jak w telenoweli. Zdarzenie, zwroty akcji, czorne charaktery (hyhy bracus) i rodzinne tragedie.

Obrazek

Czekam kto kolejny z rodziny napisze z tego konta...
Masta_J
Posty: 686
Rejestracja: 2014-02-08, 12:49
Lokalizacja: śląsk
Kontakt:

Post autor: Masta_J »

Jak Ci zwiną kluczyk to zgłaszasz od razu na policję i wymieniasz zamki, niektóre AC nawet to pokrywają jako normalną szkodę.
Jak sam oddasz kluczyk nie chcąc chodzić w gipsie to jest rabunek i nie ma z tym problemu - chyba, że oddasz na myjni kluczyk gościowi, który okazuje się nie być pracownikiem myjni i odjeżdża on w siną dal.
I wychodzi 2000 zł tylko nie komuś kto ma 0 zniżek, zlituj się nad sobą, już Ci bracus pisał jak to się załatwia.
Masta_J

`S3 8P CS Stage4
RS6 BCY
`S6 AQJ
`S6 AAN
bracus
Posty: 1168
Rejestracja: 2010-01-27, 19:00
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: bracus »

przepraszam po 2 akapitach nie będę czytał bzdur bo nie mam na to czasu - na wakacjach jestem :)
- każdy ma swoją rację - jak dupę
- mam tylko nadzieję że tata wszystkiego za ciebie nie robi
- nie jestem pracownikiem TU
- ciekawe czy się przyznasz jak naprawdę skończyło się złomowanie twojego samochodu po wycenie z aso czy jednak naprawisz za pomocą allego i będziesz udawał że miałeś racje i masz nadal perełkę :mrgreen:
- nie płaciłeś AC i masz problemy a próbujesz udowodnić że się nie opłaca go płacić - gdzie tu sens ? :-)
- tyle ode mnie w tym temacie bo bateria się kończy a na kiblu siedze...
sarkazm od hejterstwa dzieli bardzo cienka nić...ale dzieli :)
Awatar użytkownika
RooS
Posty: 443
Rejestracja: 2014-04-25, 17:02
Lokalizacja: Szczytno
Płeć:
Kontakt:

Post autor: RooS »

bracus pisze:przepraszam po 2 akapitach nie będę czytał bzdur bo nie mam na to czasu - na wakacjach jestem :)
- każdy ma swoją rację - jak dupę
- mam tylko nadzieję że tata wszystkiego za ciebie nie robi
...
- tyle ode mnie w tym temacie bo bateria się kończy a na kiblu siedze...
Obrazek

nie karmić!
Novak
Posty: 14
Rejestracja: 2015-05-11, 22:06
Lokalizacja: Mikołów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Novak »

Cześć
Jako kontynuacje tematu informuje, że autko wystawione na sprzedaż.
http://otomoto.pl/oferta/audi-s4-audi-s ... yBkqz.html

Na razie poszło odwołanie z kosztorysem do ubezpieczalni i czekamy na odpowiedź.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ