Projekt: S4 Stage 1 ==> Stage 3 460 - 480 KM

Moderatorzy: buba, Mod-Team

Awatar użytkownika
VinCe
Posty: 98
Rejestracja: 2014-07-07, 22:31
Lokalizacja: Marki
Kontakt:

Post autor: VinCe »

e tam. pierwsze 3 miechy najgorsze. pózniej człowiek sie przyzwyczaja ;D
xan
Posty: 334
Rejestracja: 2012-05-22, 20:17
Lokalizacja: Olsztyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: xan »

Dokładnie, po 3 miechach robi się lajt na jakiś czas :D
Awatar użytkownika
Flyer
Moderator
Posty: 1651
Rejestracja: 2010-04-26, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Flyer »

VinCe pisze:e tam. pierwsze 3 miechy najgorsze. pózniej człowiek sie przyzwyczaja ;D
Eee... najgorszy 1 m-c, potem już z górki :)
Awatar użytkownika
ADI
Posty: 310
Rejestracja: 2011-11-16, 17:43
Lokalizacja: Ostrołęka
Płeć:
Kontakt:

Post autor: ADI »

Znam ten ból. :mrgreen: też pogoniłem moją s4. I syn już ponad roczek ma. Leci ten czas.
Awatar użytkownika
Jachyr
Posty: 1355
Rejestracja: 2012-08-02, 20:26
Lokalizacja: Pl/Be
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Jachyr »

cenzura dajcie spokoj bo ja mam auto w kawalkach a kobieta za 3 miechy rodzi :-)

P.s gratulacje!
Jeśli nie widziałeś jeszcze Boga... To dlatego, że nie jeździsz wystarczająco szybko...
Awatar użytkownika
quadysz
Posty: 393
Rejestracja: 2012-08-18, 08:47
Lokalizacja: Zyrardow
Płeć:
Kontakt:

Post autor: quadysz »

zrobcie se drugie :) ja nie przespalem porzadnie nocy od dwoch lat :D

heh o w sumie zabawne bo tez mysle zeby sprzedac padake :d
luk448
Posty: 2624
Rejestracja: 2011-07-25, 03:46
Lokalizacja: Stolica
Płeć:
Kontakt:

Post autor: luk448 »

Ja to nie wiem-a to male dzieci nie lubia szybkich aut? :mrgreen: Moj siostrzeniec uwielbia za mna jezdzic Eska bo mowi ze czuje sie jak na karuzeli w wesolym miasteczku :mrgreen:
Awatar użytkownika
quadysz
Posty: 393
Rejestracja: 2012-08-18, 08:47
Lokalizacja: Zyrardow
Płeć:
Kontakt:

Post autor: quadysz »

moj starszy w sumie jeszcze padaka nie jechal :) mysle ze bedzie mu sie podobalo bo zony dupowozem jak jedziemy to mnie popedza :)

audiacz maly strasznie, z tylu masakra, no i V8 za mna chodzi od zawsze, predzej czy pozniej trzeba bedzie podjac meska decyzje i sprzedac (jak ktos to kupi... heh)
Lukas1976
Posty: 102
Rejestracja: 2014-02-09, 19:33
Lokalizacja: Lublin
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Lukas1976 »

Zupełnie nie rozumiem dlaczego jak się pojawiają dzieci to ma zniknąć szybkie auto.
Moje córki wymiotowała po drodze nad morze jak jechaliśmy TDCI, a jak 400 konnym Evo9 to nigdy... teraz w babci esie delikatnie narzekają na głośność wydechu i tyle.
Awatar użytkownika
quadysz
Posty: 393
Rejestracja: 2012-08-18, 08:47
Lokalizacja: Zyrardow
Płeć:
Kontakt:

Post autor: quadysz »

w moim przypadku to w sumie tylko bodziec, mam 3 jakies zlomy do jezdzenia a audi juz mi sie znudzil, ale ilosc utopionej kasy trzyma mnie przy nim i tyle...
rwtnt
Posty: 291
Rejestracja: 2012-01-12, 22:20
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: rwtnt »

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wiekszosc ludzi staje przed wyborem utrzymania dziecka lub samochodu.
Awatar użytkownika
Papol
Posty: 1817
Rejestracja: 2011-12-04, 11:31
Lokalizacja: IRL
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Papol »

Ja tam szykuje auto wlasnie zeby dzieci mialy frajde i zeby im pokazac ze ma sie jakies pasje i ze dba sie o stare rzeczy... ;-)
Awatar użytkownika
quadysz
Posty: 393
Rejestracja: 2012-08-18, 08:47
Lokalizacja: Zyrardow
Płeć:
Kontakt:

Post autor: quadysz »

rwtnt pisze:Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wiekszosc ludzi staje przed wyborem utrzymania dziecka lub samochodu.

eee chyba nieee, na pewnym poziomie modyfikacji silnika kazda dalsza zmiana i ingerencja to sa ju zgrube tysie, no nie ma bata zeby dziecko tyle kosztowalo, szczegolnie ze mam dwojke...

czasem jest tak ze po prostu wsiadasz do nowszego wiekszego samochodu tej klasy i stara esa czy nawet B6 ktory w srodku jest nieporywnalnie ladniejszy do B5 przestaje tak cieszyc, zaczyna tracic myszka etc. Potem robisz rachunek ile kasy wjebales i dochodzisz do wniosku ze mieli racje Ci co mowili sprzedaj to cholerstwo i kup se cos nowego :)
Awatar użytkownika
Papol
Posty: 1817
Rejestracja: 2011-12-04, 11:31
Lokalizacja: IRL
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Papol »

quadysz pisze:
rwtnt pisze:Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wiekszosc ludzi staje przed wyborem utrzymania dziecka lub samochodu.

eee chyba nieee, na pewnym poziomie modyfikacji silnika kazda dalsza zmiana i ingerencja to sa ju zgrube tysie, no nie ma bata zeby dziecko tyle kosztowalo, szczegolnie ze mam dwojke...

czasem jest tak ze po prostu wsiadasz do nowszego wiekszego samochodu tej klasy i stara esa czy nawet B6 ktory w srodku jest nieporywnalnie ladniejszy do B5 przestaje tak cieszyc, zaczyna tracic myszka etc. Potem robisz rachunek ile kasy wjebales i dochodzisz do wniosku ze mieli racje Ci co mowili sprzedaj to cholerstwo i kup se cos nowego :)
E to cienias.. znaczy sie kalkulujesz a nie pasionat.. jak mial bym np ja tak myslec to jezdzil bym czym za 2 stowy.. ale pytanie jest poco??? Jak mozna cos zbudowac i sie cieszyc..
Awatar użytkownika
quadysz
Posty: 393
Rejestracja: 2012-08-18, 08:47
Lokalizacja: Zyrardow
Płeć:
Kontakt:

Post autor: quadysz »

pasjonat pasjonat, ale dzwieku V8 nie da sie zastapic V6 i tyle :) to co mam to tylko krok do tego co naprawde chce :D i tak za duzo czasu na niego zmarnowalem :D

ale wkurza mnie jak wole jechac ponad 20 letnim e36 niz audiaczem bo na kierownicy nic nie czuc, w zakrecie jedziesz troche na czuja, ogolnie przytepione wrazenia, jedyne co fajne to moc, na prostej czy wyjsciu z zakretu, albo jak dajesz w pizde na szybkim luku i wierzysz ze ta poczatkowa podsterownosc nie skonczy sie na barierze :) potem lapie przyczepnosc i wychodzisz z zakretu dwie paki, tego Ci nikt nie odbierze :) ale wlasnie, mysle ze inny samochod dalby mi to samo, a moze wiecej :) ot co :)
ODPOWIEDZ