k4mil3k pisze:Ok. Może ktoś określić jakie części i z czego są potrzebne na konwersję na manual ? i jakie średnio to generuje ceny ?
Wiadomo mi o:
- skrzynia biegów
- koło zamachowe
- tarcza sprzęgłowa (na pewno nie spiek, prędzej kevlar i nawet w dwutarczu jeśli trzeba)
- docisk
- pedały + instalacja hydrauliczna do wysprzęglika
- wybierak
Co z ?:
- półosie przednie i przeguby
- wał napędowy
- tylny dyferencjał ? chodzi mi o zgodność przełożenia ze skrzynią
- flansza do skrzyni + rozrusznik ? czy może lepiej spawać dzwon skrzyni ? czy jest coś P&P ?
- instalacją elektryczną
Ktoś jest chętny odpowiedzieć na te pytania ? co ewentualnie musiałbym kompletować ? Czy manual w RS6 C5 to taki zakazany owoc, o którym każdy fantazjuje, ale nikomu nie pomoże by przypadkiem ktoś nie miał ?
Myślę, że tutaj konkretnej odpowiedzi nie dostaniesz. Ja bym na Twoim miejscu zadzwonił do Adama ze Sportmile i zapytał czy on coś takiego robił i czy to jest możliwe jak tak to wtedy ustalać resztę.
W USA widziałem dwie sztuki z manualem. Ogólnie jedynym problemem z tego co pamiętam to jest ABS którego chyba jeszcze nikt nie ogarnął. Ale to trzeba by poszukać.
k4mil3k - temat jest do ogarnięcia ale nie wiem czy warto.
Podjedz do Sebka , przejedź się moim autem i zobaczy czy chcesz w to brnąć.
Moim skromnym zdaniem silnik i osprzęt z rs6 jest zaprojektowany na to 450hp i aby osiągnąć coś sensownego trzeba niemal wszystko wywalić.
Żadnego kliera się z tego nie zrobi bo to dinozaur i dzisiejsze 2.0t po sofcie objeżdża go jak chce.
RS6 C5 + soft, albo sprzedać i kupić rs6 c6 będzie szybsze, tańsze i mniej awaryjne.
A jak się tak bardzo upierasz na manuala to mechanika u Sebka lub AW, i soft R-performance, GTO lub Sportmile.
Ps. Sportmile współpracuje z MRC które lata temu wypuściło rs6 c5 MT
R-performance i GTO też na pewno ogarną.
nie ma reguły ,u mnie padła po 200 tysia znam eresy gdzie padla po 120 i sa takie co mają analatane 240 i skrzynia jeszcze jakoś dycha,,,,,chociaz więcej niz 200 tysia bym im nie dawał...
ja robiłem 10 tysięcy km., temu remont i wzmocnienie (podobno) dzisiaj na hamowni na trójce skrzynia zaczęła się ślizgać ,,więc albo ktoś zjebal albo mnie wydymali i nie było żadnego wzmocnienia....
jeśli nie wytrzyma teraz tych 750 niuta to pewnie pójde w manuala....
teoretycznie samo wzmocnienie 8,5k ale z robotą i innymi pierdołami wyszło 20
więc nie uśmiecha mi sie teraz planowanie takiego wydatku na równie wątpliwą jakość czy trwałość ,myślę że w podobnej kasie ogarnie sie manuala...może ciut drożej ale za to i efekty sa imponujące...
Arti pisze:nie ma reguły ,u mnie padła po 200 tysia znam eresy gdzie padla po 120 i sa takie co mają analatane 240 i skrzynia jeszcze jakoś dycha,,,,,chociaz więcej niz 200 tysia bym im nie dawał...
ja robiłem 10 tysięcy km., temu remont i wzmocnienie (podobno) dzisiaj na hamowni na trójce skrzynia zaczęła się ślizgać ,,więc albo ktoś zjebal albo mnie wydymali i nie było żadnego wzmocnienia....
jeśli nie wytrzyma teraz tych 750 niuta to pewnie pójde w manuala....
k4mil3k pisze:Ok. Może ktoś określić jakie części i z czego są potrzebne na konwersję na manual ? i jakie średnio to generuje ceny ?
Wiadomo mi o:
- skrzynia biegów
- koło zamachowe
- tarcza sprzęgłowa (na pewno nie spiek, prędzej kevlar i nawet w dwutarczu jeśli trzeba)
- docisk
- pedały + instalacja hydrauliczna do wysprzęglika
- wybierak
Co z ?:
- półosie przednie i przeguby
- wał napędowy
- tylny dyferencjał ? chodzi mi o zgodność przełożenia ze skrzynią
- flansza do skrzyni + rozrusznik ? czy może lepiej spawać dzwon skrzyni ? czy jest coś P&P ?
- instalacją elektryczną
Ktoś jest chętny odpowiedzieć na te pytania ? co ewentualnie musiałbym kompletować ? Czy manual w RS6 C5 to taki zakazany owoc, o którym każdy fantazjuje, ale nikomu nie pomoże by przypadkiem ktoś nie miał ?
Widziałem tą aukcję, ale temat manuala sobie odpuściłem, silnik teoretycznie przygotowany pod więcej, ale póki skrzynia żyje to nic nie robię. Jeśli padnie to raczej będę wzmacniał. Do tych kosztów jeszcze dojdzie: rozrusznik, dorobienie dwumasy, komplet sprzęgła, flansza do skrzyni....i pewnie jeszcze kilka pierdół....z robotą pewnie z 15tyś jak nic i jeszcze trzeba ogarnąć elektronikę.
Arti: u mnie facet chciał za wzmocnienie 11tyś z operacją demontażu i montażu. Dowiedz się co zmieniali, z tego co mi powiedział facet to:
- konwerter na większy
- kosz Drive na taki o grubszych ściankach (niestety tarczki wtedy są minimalnie mniejsze)
- modyfikacja sterownika hydro włącznie z zaworami by na koszu utrzymać większe ciśnienie
O przekładnie planetarną raczej nie ma się co bać, bo w ZF-ach są raczej trwałe.