S4 w długą trasę
S4 w długą trasę
Jako że sezon ogórkowy w pełni...mam w pełni luźny temat do poruszenia: jakie najdłuższe trasy zrobiliście swoimi eskami rsami i przy jakich modach?
Miejsca ,w avancie szczególnie, jest na tyle sporo żeby w miarę wygodnie przetransportować 3 osoby plus kilka par łachów na wakacje. Kwestia tylko czy turbiny się nie wysrają podczas długiej, jednostajnej jazdy chociażby w gorące lato z wyższymi prędkościami?
W 2007 roku wybraliśmy się w 3 trzy osoby s4 tylko że b6 do Bułgarii z Białegostoku. Trasa wyszła idealnie, fotele recaro alcantara + skóra ideał- garba nie odparzyło, spora część odcinków pod 200 km/h bez specjalnych stresów czy ciśnienia o stan auta nawet przy wielogodzinnej jezdzie...tylko że wtedy to był kilkulatek no i wolnossak w dodatku totalnie seryjny :) bez męczącego wydechu czy druciarstwa pod machą :)
Jak Wasze przygody z autoturystyką?
Miejsca ,w avancie szczególnie, jest na tyle sporo żeby w miarę wygodnie przetransportować 3 osoby plus kilka par łachów na wakacje. Kwestia tylko czy turbiny się nie wysrają podczas długiej, jednostajnej jazdy chociażby w gorące lato z wyższymi prędkościami?
W 2007 roku wybraliśmy się w 3 trzy osoby s4 tylko że b6 do Bułgarii z Białegostoku. Trasa wyszła idealnie, fotele recaro alcantara + skóra ideał- garba nie odparzyło, spora część odcinków pod 200 km/h bez specjalnych stresów czy ciśnienia o stan auta nawet przy wielogodzinnej jezdzie...tylko że wtedy to był kilkulatek no i wolnossak w dodatku totalnie seryjny :) bez męczącego wydechu czy druciarstwa pod machą :)
Jak Wasze przygody z autoturystyką?
ja moją seryjną eską przez 5 lat zrobiłem 100 tys km i to głównie na wakacyjne wypady. Zawsze najmniej 4 osoby w aucie, a bywało i 5 (mało miejsca ale dawaliśmy rade - bagaże prawie zawsze pod sufit). Eską byłem w Albania, Austria, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Czarnogóra, Czechy, Dania, Grecja, Litwa, Macedonia, Mołdowa, Niemcy, Rumunia, San Marino, Serbia, Słowacja, Słowenia, Szwajcaria, Szwecja, Ukraina, Węgry, Włochy i w sumie nigdy mnie nie zawiodła. Najpoważniejszą ustarką była podpora dyfra w Albanii, ale podłożyliśmy gume i nie było problemów.
Świetne auto na takie wypady było, tylko ten brak miejsca z tyłu... dlatego niestety sprzedałem eske i teraz szukam Multivana. Większość wypraw opisałem na radebe-team.blogspot.com (jakby ktoś miał ochotę pooglądać)
Jeśli chodzi o najlepszy wyjazd dla Eski to trasa Transfogaraska w Rumunii - bardzo polecam. Tylko najlepiej wcześnie rano tam być, bo wtedy mały ruch (w dzień masakra).
Świetne auto na takie wypady było, tylko ten brak miejsca z tyłu... dlatego niestety sprzedałem eske i teraz szukam Multivana. Większość wypraw opisałem na radebe-team.blogspot.com (jakby ktoś miał ochotę pooglądać)
Jeśli chodzi o najlepszy wyjazd dla Eski to trasa Transfogaraska w Rumunii - bardzo polecam. Tylko najlepiej wcześnie rano tam być, bo wtedy mały ruch (w dzień masakra).
gdzie do... 5 osob to już za bogato na pokładzie ;) Trzech podróżników to max. Tylnia kanapa- sypialnia dla zastępcy drivera ewentualnie wytrzeźwiała ;) pasażer z przodu podbija gadke w kryzysowych momentach, sprawdzone rozwiązanie!
Najprzyjemniej jeździło mi się w trasy lexusem is 200. Prowadzenie jak gokart, skrzynia mimo że szóstka to strasznie krótka- przy 100 km/h prawie 3 tysie obrotów dzięki czemu na 6 biegu w trasie jazda jak na automacie ;) Trasa do chorwacji z kobietą we dwoje, mniej niż 10 l gazora na 100 km. fotele mimo topornego wizerunku bardzo wygodne
Ps: Buba ile masz przebiegu, do Ciebie należał nieformalny rekord chyba jak dobrze pamiętam..? ;)
Najprzyjemniej jeździło mi się w trasy lexusem is 200. Prowadzenie jak gokart, skrzynia mimo że szóstka to strasznie krótka- przy 100 km/h prawie 3 tysie obrotów dzięki czemu na 6 biegu w trasie jazda jak na automacie ;) Trasa do chorwacji z kobietą we dwoje, mniej niż 10 l gazora na 100 km. fotele mimo topornego wizerunku bardzo wygodne
Ps: Buba ile masz przebiegu, do Ciebie należał nieformalny rekord chyba jak dobrze pamiętam..? ;)
Wyruszyliśmy w podróż do Chorwacji Passatem TDI ale znajomy urwał miskę olejową po 40 km więc wyciągnąłem nieprzygotowaną do podróży Skę z garażu i machnęła 2500 km bez mrugnięcia okiem, spalanie 10 l na setkę w S6 C4 2.2 Turbo.
Na samej Chorwacji takie upały, że klima ledwo dawała rady.
Jechaliśmy na szczęście w 4 osoby a więc bardzo wygodnie.
Teraz widzę, że piszecie o S4, ale tamta Ska z 1995 roku to była prawie jak S4 :)
Pozdrawiam,
Na samej Chorwacji takie upały, że klima ledwo dawała rady.
Jechaliśmy na szczęście w 4 osoby a więc bardzo wygodnie.
Teraz widzę, że piszecie o S4, ale tamta Ska z 1995 roku to była prawie jak S4 :)
Pozdrawiam,
Ja eska zrobilem 5 razy trase do zlotych piaskow. Kilkanascie wypadow z wawy do czech, na slowacje, niemcy, wlochy, wegry. Weekendowe mazury, katy rybackie. Ogolnie wsiadam i jade.
Na poczatku jak kupilem po powrocie z Burgas nastepnego dnia w drodze do pracy jebnela sprezyna i auto siadlo.Cud ze to sie nie stalo w Rumunii na serpentynach u drakuli.
Spalanie zawsze 10-12 lpg -5 osob i trumna na dachu
Na poczatku jak kupilem po powrocie z Burgas nastepnego dnia w drodze do pracy jebnela sprezyna i auto siadlo.Cud ze to sie nie stalo w Rumunii na serpentynach u drakuli.
Spalanie zawsze 10-12 lpg -5 osob i trumna na dachu