Flyer pisze:Tak, wiem, ale moje kolektory były podobno w spoko stanie. Jak kiedyś będę wyciągał silnik i będzie mnie stać na Wagnery to pomyślę ;)
Moje też były w super stanie i 2 miesiące potem był efekt jak na filmiku. Doładowanie miałem 1,2bar i długo nie polatały... Nie czekałem aż kawałki kolektora wpadną na turbo i wsadziłem inne niż wspomniane wagnery... Fakt może to i sprawdzone rozwiązanie ale cena zabija... Za połowe ceny wagnerów można mieć spokpojnie coś co zagra podobnie seria siada na ori turbinach a co ma być jak się dowali koksu teraz ładuje 1,5bar i nic się nie dzieje już dłuuuugi czas a wygrzane były na autostradzie nie raz...
ja 3 razy miałem spawane u siebie kolektory, od 3 różnych firm, prędzej czy pózniej pękały, nie założe nigdy w życiu nast spawanych.
Efekt był taki że 3 razy wyciągany silnik, 3 razy kasa za spawanie, 3 razy targać auto do serwisu, przepłaciłem wagnery kilka razy - no ale sie powtarzam
mamy w PL 3 przypadki RS4 B5 na wagnerach z turbo RS6 i wiele przypadków RS4 B5 na ori kolektorach i RS6 turbo, efekt taki że :
- ori kolektory i RS6 turbo 490-500ps
- wagnery i RS6 turbo 540-560ps (skorupa SID, Rafał Łuków i drugi Rafał z Szczecina)
niebawem kolejna RS4 będzie strojona na takim setapie
Sid a ile Km zrobiłeś najwięcej na takich spawanych ? Jaka była grubość scianek ? Jakie były objawy pękniecia ? W którym miejscu pękały Ci kolektory ?? Moje zrobiły już grubo ponad 25-30 tys km i nic się nie dzieje Wiem o 2 osobach które jeżdzą na takim samym eco setupie jak mój i też nie narzekają... Wniosek jest jeden - trzeba stosować sprawdzone rozwiązania...
To ja zapytam inaczej - ile osób ma problemy z ori kolektorami? Wiem, że są awaryjne, ale nie widzę jakiejś paniki na forum. Nikt masowo Wagnerów też nie kupuje :) Ja auto nie jeżdżę non-stop wyścigowo, więc wierzę, że jeszcze swoje pożyją.
Patrząc z perspektywy czasu to na 5 esek które znam/macałem 3 miały już kolektory robione więc prawdopodobieństwo jest duże Nikt szumu nie robi bo jest to naturalna usterka... przecież to nie nowe auta :) na forum spotkałem się już z tym ,ze ludzie wycinają dzwoniące elementy z kolektora i montują ponownie ja jeżdze baardzo dużo i raczej chciałem rozwiązanie bezproblemowe aby tam już nie zaglądać za wcześnie. Ciekawe porównanie :
Co tu duzo mowic, dla kazdego co innego. Pewnie zalezy duzo od wykonania i od uzytych materialow. Jak sie kupi spawany od wujka Mietka robiony w oborze za 700zl to nie ma co oczekiwac jakichs cudow. Z gowna zlota nie ulepisz. U niektorych kolektory spawane zrobia duzo km jak u ghosta a u innych sie wysraja po kilkuset jak u innych uzytkownikow. Kazdy zrobi jak uwaza i tak na ile mu funduszy starczy. Ale nie od dzis wiadomo ze kto jest zlotowa i chce oszczedzic na tuningu placi conajmniej dwa razy. Dlatego jak juz robic to konkretnie, nie mowie ze maja byc wagnery, ale jak spawane to dobrze wykonane i tyle. Temat rzeka. Prawda jak dupa, kazdy ma swoja. Wazne ze fura podaje, i oby dawala jak najwiecej i jak najdluzej frajde z jazdy.
może trafiłem na złych wykonawców, wiem tylko że ja osobiście nie założe dlatego w moich dwóch silnikach nie mam seryjnych ani spawanych,
co do przebiegu na spawanych to były przebiegi kilka tyś km
Robilem kilka kompletow kolektorów i na moich jezdzi ghost. Tam zeby cos peklo to niewiem co musialoby sie stac. Na jednym komplecie auto ostro w dupe dostawalo i nic. Doladowabue 1.6b i LC i nic. Wiec kwestia jest jak co zrobione.Srednica wew kolektora ghosta ma 42mm wiec zapas jest.