zawieszenie, jakie?
Ja bym brał AP na waszym miejscu. Tak zrobiłem i jestem bardzo zadowolony. Jest twardziej, przechyłów jest o wiele mniej a cena dobra, gwarancja jest i nie bolą plecy nawet po 1200 km. Zapytajcie Jachyra co myśli bo on też lata takie trasy na AP
jedyne co to w mieście się łezka w oku kręci jak się czuje jak po piździe dostaje samochód na dziurach.
Andrzej
Potwierdzam jak na gwint bardzo komfortowo, nie ma betonu, dużo mniej przechyłów w zakrętach i w trasy można latac bez problemu. W mieście nie jest źle ale to zależy od miasta...Rydel pisze:Ja bym brał AP na waszym miejscu. Tak zrobiłem i jestem bardzo zadowolony. Jest twardziej, przechyłów jest o wiele mniej a cena dobra, gwarancja jest i nie bolą plecy nawet po 1200 km. Zapytajcie Jachyra co myśli bo on też lata takie trasy na APjedyne co to w mieście się łezka w oku kręci jak się czuje jak po piździe dostaje samochód na dziurach.
Jeśli nie widziałeś jeszcze Boga... To dlatego, że nie jeździsz wystarczająco szybko...
Potwierdzam i ja, AP jest mega komfortowe jak na tak sztywny gwint w sensie ze wybiera elegancko dziurska.
Jak cos to zapraszam, postaram się zrobić jak najlepsza cene
Panowie a co byscie powiedzieli na gint który oprócz regulacji wysokości posiada również regulacje twardości, dobicia, odbicia ale nie jest z pod tak znanego logo jak KW czy Bilstein nie mniej jednak jego parametry pracy sa na bardzo dobrym poziomie i nie jedno czy dwa a kilkaset aut na swiecie na tym jeździ i nic się nie rozsypuje? Cena trochę wyzsza niż AP, około 3200zł.Rozmowy trwaja ;)
To pytanie z cyklu takich po których można poznac jakas tam opinie ludu.
Jak cos to zapraszam, postaram się zrobić jak najlepsza cene
Panowie a co byscie powiedzieli na gint który oprócz regulacji wysokości posiada również regulacje twardości, dobicia, odbicia ale nie jest z pod tak znanego logo jak KW czy Bilstein nie mniej jednak jego parametry pracy sa na bardzo dobrym poziomie i nie jedno czy dwa a kilkaset aut na swiecie na tym jeździ i nic się nie rozsypuje? Cena trochę wyzsza niż AP, około 3200zł.Rozmowy trwaja ;)
To pytanie z cyklu takich po których można poznac jakas tam opinie ludu.
Samochód latał będzie głównie w mieście więc właśnie o komfort się boję. Opole nie jest jeszcze takie złe ale zdarzają się miejsca zapomniane przez cywilizację :) Do Bilsteina przemawia jeszcze kwestia lansu: Bilstein B12 lepiej brzmi niż gwint AP
a tak poważnie: porównując AP do seryjnych amorów + obniżające sprężyny duża jest różnica w komforcie? Teraz jest dla mnie tak na granicy mojej tolerancji ale amory już swoje lata mają i może to ich wina.
ja nie wiem jak jest na gwincie ale ja mam u siebie Bilstein B8 i sprezyny Eibacha i roznica w porownaniu do ori amorow s-line i jakichs obnizajacych sprezyn byla ogromna. Ciezko to opisac bo mam wrazenie ze jest bardziej miekko choc jest bardziej twardo hehe, dziury wybiera elegancko,
przypuszczam ze na gwincie bedzie podobnie, to kwestia tego ze ori amory nie sa najlepsze ;) i kazde lepsze zawieszenie bedzie na plus, aczkolwiek nie wiem jak jest z AP
przypuszczam ze na gwincie bedzie podobnie, to kwestia tego ze ori amory nie sa najlepsze ;) i kazde lepsze zawieszenie bedzie na plus, aczkolwiek nie wiem jak jest z AP
Mialem identycznie odczucie i moge do tego dodac ze po wejsciu w 1 sekwencje szybszych zakretow to powiedzialem ,,o kur..." Z babanem na mordziequadysz pisze:Ciezko to opisac bo mam wrazenie ze jest bardziej miekko choc jest bardziej twardo hehe,
Jeśli nie widziałeś jeszcze Boga... To dlatego, że nie jeździsz wystarczająco szybko...
- pawelosinski83
- Posty: 642
- Rejestracja: 2013-03-17, 00:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt: