Od ponad 2 lat borykam się z bolączkami mojego garfitowego S4 B7 4.2 V8 w Avancie
Od początku próbowałem coś wykrzesać z tego silnika, najpierw poprzez usunięcie niedomagań, później lekkie mody.
Na chwilę obecną:
1. Wymienione cewki, fazatory, pierścienie, poprawki głowicy
2. Prekaty zamienione na met. Magnaflow
3. II-e katy zastąpione strumienicami.
4. Ostatnie tłumiki na pełnym przelocie z ori końcówkami (robota Sporttiga)
5. Wkładka K&N, trochę izolacji termicznej tu i tam.
6. Strojenie GTO.
0-100 - ok.5.5s, objechany Focus RS, narazie tyle osiągnięć (przy okazji 10pkt od panów z szarego Passata na S8
Na początku było ok. 6.0s do 100, 305KM i 378 Nm. Różnica jest naprawdę mocno odczuwalna, najbardziej zdumiewająca jest reakcja na każde "muśnięcie" gazu no i ten dźwięk, stock'owy jest piękny a teraz to po prostu masakra
Ogólnie nie jest to kiler ale nadrabia resztą
Pozdrawiam wszystkich serdecznie