S7 450KM - pytania przed zakupem

4.2 V8 / 4.0T

Moderatorzy: buba, Mod-Team

map
Posty: 2
Rejestracja: 2018-11-04, 21:36
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

S7 450KM - pytania przed zakupem

Post autor: map »

Od jakiegoś czasu chodzi za mną A7 :) ale zauważyłem, że w przyzwoitych cenach są osiągalne również S7. Celuję w rocznik 2014/2015 z przebiegiem ok. 100tys. km, czyli model C7 po ostatnim lifcie (mam nadzieję, że określam to poprawnie).
Czy S7 z tych roczników mają jakieś bolączki / wady fabryczne / ponadnormatywne koszty eksploatacji? w necie nie mogę znaleźć zbyt wiele na ten temat, poza pojedynczymi wpisami odmiennymi o 180stopni :( i raczej dotyczącymi wersji przed liftem. Przy jakich przebiegach należy spodziewać się większych wydatków? czy Stronic lub zawieszenie w tym modelu sprawiają problemy?
Czy po roku 2014 były jeszcze jakieś drobne zmiany w tym modelu (tzn. czy warto szukać młodszego modelu, bo coś jeszcze poprawiono/zmodyfikowano?)
Pozdrawiam
Mariusz
Surveyor
Posty: 459
Rejestracja: 2010-02-18, 12:20
Lokalizacja: WY/RT
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Surveyor »

https://web.facebook.com/sportmile/post ... 7751987310

no coments... ja się wyleczyłem z nowszych Audi :-(
było: S4 B7 4.2 V8, S6 C6 5.2 V10
jest: RS6 C6 5.0TT V10, S8 D3 5.2 V10
na sprz.: A8 D3 4.2TDI V8
Awatar użytkownika
Rafal84
Posty: 383
Rejestracja: 2012-05-18, 07:54
Lokalizacja: lubelskie
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rafal84 »

tak do końca to nie mogę zrozumieć co te posty jego wnoszą..

z jednej strony każdy wie jak się robi teraz auta, krótki etap życia i następny i na śmietnik...
z drugiej gdyby nie te awarie nie było by napraw, czyli zarabiania kasy...

poza tym zawsze, ale to zawsze jak się coś takiego pokazuje i to powinno być na każdym forum w każdej marce... który właściciel auta, z salonu, nowe, sprowadzane, z usa, od handlarza, co ile przeglady robione, na jakich czesciach, gdzie, jak jezdzone itp, wtedy mozna by obrac wlasciwy kierunek na temat danego auta, a pozniej tworza sie historie typu "w mojej a6 3.0 tdi przy 170 tys km wtryski siadły, to szrot"... :roll: tu nawet nie ma co odpisywac bo przelotu ma 710 tys km raczej jak nie wiecej i wtedy to mozliwe...

Od jakiegoś czasu nowe auta kupuję ja, rodzina, znajomy, tescio, i w zadnym z aut nie POWIELILA się żadna historia powielana z for czy fb... czy to dobra ręka do aut, czy dobre serwisowanie ? co 5-10 tys km, markowe filtry, nie oszczedzanie na wymienie oleju w skrzyni.

WTF.

Oczywiscie nie neguje tego ze podzespoły sa produkowane z gównolitu ;d ale skoro kazdy o tym wie, to powinien obchodzic się z autem z jakas tam wiekszą dozą mózgownicy ;)
Surveyor
Posty: 459
Rejestracja: 2010-02-18, 12:20
Lokalizacja: WY/RT
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Surveyor »

Rafał ja chętnie przygarnąłbym nowe 4.0 tfsi i dbał o nie od nowości ale mówimy o kilkuletnich używkach, które sypią sie na potęgę. Jeden z RS6 C7 miał już kilkukrotnie wymieniane półosie , bo się upierdzielają przy startach. Auto ma 700+, ponoć te same półosie dają do 3.0 tdi. Moim zdaniem audi zdobyło w ostatnich latach dużą część klientów BMW i merca i niestety przestali robić dobre auta gt
było: S4 B7 4.2 V8, S6 C6 5.2 V10
jest: RS6 C6 5.0TT V10, S8 D3 5.2 V10
na sprz.: A8 D3 4.2TDI V8
Awatar użytkownika
Rafal84
Posty: 383
Rejestracja: 2012-05-18, 07:54
Lokalizacja: lubelskie
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rafal84 »

Surveyor pisze:Rafał ja chętnie przygarnąłbym nowe 4.0 tfsi i dbał o nie od nowości ale mówimy o kilkuletnich używkach, które sypią sie na potęgę. Jeden z RS6 C7 miał już kilkukrotnie wymieniane półosie , bo się upierdzielają przy startach. Auto ma 700+, ponoć te same półosie dają do 3.0 tdi. Moim zdaniem audi zdobyło w ostatnich latach dużą część klientów BMW i merca i niestety przestali robić dobre auta gt
Jak ktoś nap...ala 15-20 razy pod rząd z LC np: w srode, a w piatek jeszcze 10 razy poprawi to efekt gotowy, auta maja wieksze mozliwosci, ale sa delikatniejsze.

BTW: obecnie dla mnie to rządzi Merc i BMW ;)
Awatar użytkownika
Immo
Posty: 308
Rejestracja: 2014-01-01, 18:09
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Immo »

Rafal84 pisze:tak do końca to nie mogę zrozumieć co te posty jego wnoszą..
A ja wiem - dzięki takim postom uaktywniają się internetowe eksperty i komentujo aż się klawiatury dymio 8-) i jest ruch w interesie.

Kto jak kto, ale tuner doskonale zdaje sobie sprawę, że wszystkie części są projektowane tak, aby uzyskać jakiś tam kompromis między wytrzymałością, wagą i ceną.
Jedynie Porsche projektuje samochody tak, aby znosiły katowanie, dlatego też prosiaki kosztują odpowiednio więcej niż rywale. Ale pewnie jak ktoś się postara to zarżnie i GT3RS.

Inne mocne auta są budowane dla tzw. przeciętnego użytkownika, który jeździ w miarę normalnie, a nie napierdala z launcha na każdych światłach. Bo to bardziej niż oczywiste, że wiele elementów będzie się przy takim traktowaniu zużywało znacznie szybciej.

Co ważne, cały czas mowa o autach seryjnych. Dokoksowane sztuki będą się sypać o wiele częściej, bo po pierwsze primo, siły działające na różne elementy są zwielokrotnione. Po drugie primo - nie znam nikogo, kto podkręcił furę o 50% i jeździł nią na emeryta, raczej zapierdala jeszcze bardziej. A po trzecie primo ultimo, podkręcanie mocy jednak zaburza równowagę pomiędzy napędem a zawieszeniem, osprzętem, elementami nośnymi itd. Jak producent stworzył auto o mocy X i masie Y, to pod tym kątem zaprojektował całą resztę części zależnych. Jak zwiększymy znacznie X, to będzie to miało bezpośredni i pośredni wpływ na żywotność tychże części.

Jak choćby wspomniana poducha silnika, wg audi ma wytrzymać 700-750Nm silnika, potraktowana intensywnie 900-1000Nm rozleci się zapewne po kilkudziesięciu LC, co jest logiczne.

Po prostu trzeba to mieć na uwadze, i Sportmile doskonale o tym wie.
Ale sensacje i krzykliwe nagłówki najlepiej się sprzedają 8-)
Surveyor
Posty: 459
Rejestracja: 2010-02-18, 12:20
Lokalizacja: WY/RT
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Surveyor »

Immo, ty stary tetryku ;-)
W RS6 C6 poduchy nie lecą nawet przy 1200 Nm :-P
Przypominam, że to forum SportAudi i 90% fur tutaj ma na plusie od 30% do 100% mocy. Jakoś się tak nie sypią.
Rozumiem, że tak jak Rafał mówisz, może ktoś niszczył auto od nowości ale to samo robiono ze starszymi audi i takich przypadków nie było. Sportmile pokazuje tylko, co się obecnie dzieje z Audi. Na brak roboty to on napewno nie narzeka :-)

Jeśli chodzi o Porsche, to w cenie takiego S8 D4 na pełnym wypasie, kupiłbyś sobie GT3 RS.

Jedno jest pewne - świat motoryzacji idzie w złym kierunku... :cry:
było: S4 B7 4.2 V8, S6 C6 5.2 V10
jest: RS6 C6 5.0TT V10, S8 D3 5.2 V10
na sprz.: A8 D3 4.2TDI V8
Awatar użytkownika
Immo
Posty: 308
Rejestracja: 2014-01-01, 18:09
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Immo »

Mówię jak jest, jak Max Kolonko ;-)

Fakt, że niektóre starsze auta były "overengineered" i RS6 C6 w pewnym sensie do nich się zalicza.

Pamiętaj, że S8 D4 nie jest żadnym rywalem dla GT3RS, bo w obu przypadkach kasa poszła na coś zupełnie innego. Dlatego prosiak się nie wysra mimo ciągłego katowania na torze ;-)

Na forum spotkasz raczej samych pasjonatów, którzy doskonale wiedzą jak traktować auta, nawet mocno podrasowane. A niestety wiele osób - mówię teraz ogólnie - które stać na nowe drogie fury, nie ma za bardzo pojęcia z czym się wiąże użytkowanie takiej maszyny, nie wspominając o obchodzeniu się z nią po tuningu.
Awatar użytkownika
Rafal84
Posty: 383
Rejestracja: 2012-05-18, 07:54
Lokalizacja: lubelskie
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rafal84 »

Immo pisze: Pamiętaj, że S8 D4 nie jest żadnym rywalem dla GT3RS, bo w obu przypadkach kasa poszła na coś zupełnie innego. Dlatego prosiak się nie wysra mimo ciągłego katowania na torze ;-)
taka ciekawostka... od pewnego polskiego obywatela oczywiście nieoficjalna bo gdzież by to napisać... miesięcznik angielski Car czy jakoś tak robi co rok (pod koniec roku) wybór auta roku, i z rożnych klas auta od najsłabszych Up GTI, ST, M, RS, GT3, Ferrari, Lambo... niektóre auta producent po prostu oddał do niektorych jakis tam mechanik w pakiecie na test, a Ferrari na ten test wyslalo dwa kontenery, kilku ludzi, kilka opon, zapasowe czesci... na sam test dla Car'a... no i jezdza jezdza upalaja, lambo po kilku okrazeniach musialo hamulce studzic, Ferrari co pare okrazen zjazd do boxu, choinka sie swieci, problemu z elektryka trakacja 2 kolka, znowu to samo itp itd... a co najciekawsze najdzielniej znosiły to auta z nizszej polki cenowej, FOki RS, jakie Golfy R, oczywiscie czuc bylo zmeczenie, spuchniecie auta itp.... Ferrari i Lambo no comment :lol: a jedyna marka która nie czuła zmeczenia i zadnych skutkow ubocznych, gdzie mozna bylo zjechac z toru i jechac 1000 km dalej do domu to było własnie Porsche GT3 :)
Awatar użytkownika
Immo
Posty: 308
Rejestracja: 2014-01-01, 18:09
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Immo »

O tym właśnie mówię, Porsche jest budowane tak, żeby mogło zapierdalać non-stop.
Lambo, Ferrari, McLareny itp. są budowane tak, żeby mogły zapierdalać czasami ;-)
bracus
Posty: 1168
Rejestracja: 2010-01-27, 19:00
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: bracus »

patrząc na to ile np. spaliło się w USA czy EU lambo to chyba lambo jest budowane tak żeby zapierdalać "ewentualnie" :-P ;-)
sarkazm od hejterstwa dzieli bardzo cienka nić...ale dzieli :)
Awatar użytkownika
Immo
Posty: 308
Rejestracja: 2014-01-01, 18:09
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Immo »

Hahaha, fakt :-)
ODPOWIEDZ