500+ dla S4 B7
-
DobrzanskiS4B5
- Posty: 1000
- Rejestracja: 2015-04-04, 13:42
- Lokalizacja: Cze-wa
- Płeć:
- Kontakt:
Troche za bardzo wytarlem tylek tym Mocalem. O ile podstawki sa IMO do niczego to chlodnica, ktora mialem okazala sie, ze to zwykly chinczyk z MTuning jakim handluje SID, FMIC i reszta. Dzis zrobilem mu sekcje zwlok. Chlodnica zwyczajnie pekla od cisnienia, ktorego bylo nie wiecej jak 5-6 bar.
Pokiereszowalem troche finy zeby bylo lepiej widac miejsce pekniecia.
Tak wiec dwa razy sie zastanowcie zanim kupicie taka chlodnice.
Przy zlewaniu resztek oleju wylecialo troszke opilkow, tak wiec motor tak czy tak dostal :(
Czwartek - piatek mam miec nowego Mocala i mam nadzieje ze wyjade z garazu :D
Ponad to udało mi się (przynajmniej wszystko na to wskazuje) przerobić oryginalna manetke tempomatu z B6/B7 tak zeby dalo sie nia obsluzyc logike tempomatu wbudowana w ECU z B5. W weekend jak zdaze montaz :)

Pokiereszowalem troche finy zeby bylo lepiej widac miejsce pekniecia.
Tak wiec dwa razy sie zastanowcie zanim kupicie taka chlodnice.
Przy zlewaniu resztek oleju wylecialo troszke opilkow, tak wiec motor tak czy tak dostal :(
Czwartek - piatek mam miec nowego Mocala i mam nadzieje ze wyjade z garazu :D
Ponad to udało mi się (przynajmniej wszystko na to wskazuje) przerobić oryginalna manetke tempomatu z B6/B7 tak zeby dalo sie nia obsluzyc logike tempomatu wbudowana w ECU z B5. W weekend jak zdaze montaz :)

- SID
- Posty: 4747
- Rejestracja: 2010-01-27, 18:39
- Tytuł użytkownika: 4 x Turbo
- Lokalizacja: Rzeszów
- Płeć:
- Kontakt:
przyznam się że jest to pierwsza wada jaką ktoś mi pokazuje tych chinoli
tyle lat i nic nie było, to samo tyczy się podstawek Mocal'a
po tym doświadczeniu wieloletnim ciękżo uwierzyć w to co opisujesz i śmiem twierdzić że jakoś "pomogłeś" tym rzeczom się zepsuć
bez urazy ale tyle razy aby to poszło na tyle co sprzedałem przez lata, ciężko uwierzyć
tyle lat i nic nie było, to samo tyczy się podstawek Mocal'a
po tym doświadczeniu wieloletnim ciękżo uwierzyć w to co opisujesz i śmiem twierdzić że jakoś "pomogłeś" tym rzeczom się zepsuć
bez urazy ale tyle razy aby to poszło na tyle co sprzedałem przez lata, ciężko uwierzyć
Co do podstawek to o ile mogło mi się zdarzyć przekręcić gwint co z resztą opisałem to bez przesady że 4 podstawki popsułem. Aż taki zdolny to nie jestem
Może to jakaś wadliwa partia? Bo jak wytłumaczyć nową sztukę (w sumie dokładnie sprawdziłem dwie) która ma krzywo wywiercone otwory na nyple? Inne osoby, też to oglądały i drapały się po głowie. Po zfrezowaniu na prosto nagle jest szczelne. Co do chłodnicy to ciężko to jakoś zepsuć, chyba że rzucając po garażu. Miejsce pęknięcia w okolicy nie posiadało żadnych uszkodzeń np. Od kamienia itp. Ewidentne pęknięcie. Na tej chłodnicy zrobiłem jakieś 15kkm zanim doszło do awarii. Nie wiem jakie ciśnienie miałem na poprzednim silniku, więc nie wiem w jakich warunkach dokładnie pracowała. Wiem, że na mineralnym na nowym silniku na zegarze miałem nie więcej jak 5,7bara w szycie. Na syntetyku podskoczyło o 0,2-0,3 bara może to przeważyło? Inna sprawa, że to nic dla takiej chłodnicy. Mocal podaję 10,5 bara ciśnienie maksymalne. Jeśli produkt jest atestowany na takie ciśnienie to powinni sprawdzać na drugie tyle. Nie wiem jak chińczyk sprawdza, ale mogę się domyśleć. W momencie awarii miałem jakieś 2,2krpm na obrotomierzu i jakieś 4 bary ciśnienia oleju.
To co piszę nie ma na celu zdyskredytowania tego czy innego produktu lub sklepu, ale zachowanie podwyższonej czujności przy zakupie tych klocków.
Na forum są opisane przypadki, gdzie klękały graty nie za takie pieniądze (choćby tłoki Supertecha Dobrzańskiemu). Po prostu tak czasem bywa i uważam, że należy opisywać takie przypadki by łatwiej było ustrzec się podobnych problemów innym.
To co piszę nie ma na celu zdyskredytowania tego czy innego produktu lub sklepu, ale zachowanie podwyższonej czujności przy zakupie tych klocków.
Na forum są opisane przypadki, gdzie klękały graty nie za takie pieniądze (choćby tłoki Supertecha Dobrzańskiemu). Po prostu tak czasem bywa i uważam, że należy opisywać takie przypadki by łatwiej było ustrzec się podobnych problemów innym.
Panie pecha ciąg dalszy, albo ta fura jest przeklęta jak mówiłeś. Walka z nieszczelnościami to jak walka z wiatrakami
Najpierw kolektor ssący spod przekładek. Potem dolot turbo pasażer. Potem dolot turbo kierowca. Do dolotu od strony kierowcy jak wiadomo dostęp fantastyczny, więc pas przedni po raz n-ty do demontażu
Pożałował Dirko to teraz trzeba się gimnastykować
I wczoraj najlepsze :D
Pęknięty spaw przy flanszy na dolocie do turbiny od strony kierowcy. Wyszło po tym jak uszczelniłem na oringach rurę dolotową. Albo przy zakładaniu dolotu nadwyrężyłem albo przy transporcie gdzies kurier rzucił paczką z turbo albo już takie było :P
Rwać silnik trzeba żeby to pospawać, bo dostęp żaden. Dziurka minimalna, więc w ruch poszło to:
http://www.loctite.pl/wyszukaj-produkt- ... 2624765953
Do jutra powinno wyschnąć Oby dało radę...
Z dobrych wiadomości to silnik żyje. Poklepał tylko trochę popychaczami po starcie
A i jeszcze trzeba było po drodze sprężarkę klimy wymienić bo znów regenerowana część okazała się sprawna inaczej. Po nabiciu 10 bar na drugi dzień zostawało 3 bary. Dostęp średni a i kolejny prawie 1000zł za nowa :(
Może będę miał w końcu klimę na chodzie po swapie
Najpierw kolektor ssący spod przekładek. Potem dolot turbo pasażer. Potem dolot turbo kierowca. Do dolotu od strony kierowcy jak wiadomo dostęp fantastyczny, więc pas przedni po raz n-ty do demontażu
I wczoraj najlepsze :D
Pęknięty spaw przy flanszy na dolocie do turbiny od strony kierowcy. Wyszło po tym jak uszczelniłem na oringach rurę dolotową. Albo przy zakładaniu dolotu nadwyrężyłem albo przy transporcie gdzies kurier rzucił paczką z turbo albo już takie było :P
Rwać silnik trzeba żeby to pospawać, bo dostęp żaden. Dziurka minimalna, więc w ruch poszło to:
http://www.loctite.pl/wyszukaj-produkt- ... 2624765953
Do jutra powinno wyschnąć Oby dało radę...
Z dobrych wiadomości to silnik żyje. Poklepał tylko trochę popychaczami po starcie
A i jeszcze trzeba było po drodze sprężarkę klimy wymienić bo znów regenerowana część okazała się sprawna inaczej. Po nabiciu 10 bar na drugi dzień zostawało 3 bary. Dostęp średni a i kolejny prawie 1000zł za nowa :(
Może będę miał w końcu klimę na chodzie po swapie
- schockvvave
- Posty: 108
- Rejestracja: 2017-03-27, 11:17
- Lokalizacja: Tbg/Mielec
- Płeć:
- Kontakt:
Klej ładnie zdał egzamin i trzyma. Jednak teraz nowość
- ucieka na łączeniu muszli kompresora do turbiny. Teraz to już nie ma wyjścia i trzeba wyjmować silnik. Jak wykonane jest łączenie muszli kompresora z turbiną? Jest tam jakiś oring/uszczelka? Na silikon? Czy bez niczego? Jeśli na silikon to znów ja zepsułem, bo musiałem przekręcić o kilka stopni tą muszlę aby zmieściła się pod kolektorami wydechowymi.
Obie turbosprężarki i tak poślę chyba do Peruna albo TC Turbo. Gdzie lepiej?
Obie turbosprężarki i tak poślę chyba do Peruna albo TC Turbo. Gdzie lepiej?


