Świst przy lekkim dodaniu gazu
Świst przy lekkim dodaniu gazu
Witam, jakiś czas temu zmieniłem turbiny na hybrydy i mniej więcej od tamtego czasu słyszę głośny świst przy lekkim trzymaniu gazu. Na zegarze doładowania mam wtedy od -0.4b do 0b. Jak Turbo wstanie to robi się cisza. Byłem u Bola na sprawdzeniu szczelności i układ jest szczelny. Zauważyłem też olej na dolnym wężu od prawej dv'ki. Czy może to być coś z DVką? Turbo pracuje dobrze, trzyma doładowanie i nie ma czkawek. Za wszystkie rady z góry dzięki.
- Kamil_2.7BiT
- Posty: 158
- Rejestracja: 2015-10-29, 14:28
- Lokalizacja: podlaskie
- Płeć:
- Kontakt:
Oby nie były chujowo zrobione hybrydy. Ja dwa razy kupiłem regenerowane turbiny w niby renomowanych i chwalonych na wszystkich forach firmach i od samego początku każdy kto ze mną jechał mówił, że karetka gdzieś jedzie. A to były moje turbiny. Przy lekkim dodawaniu gazu, przy ruszaniu, świszczały jak karetka właśnie tylko ciszej. Pierwsze nie przejechały nawet 1500km. Debile, którzy pierwsi sprzedali i zakładali mi te turbiny powiedzieli, że kawałek kolektora wpadł i upierdolił wirnik. Zadymiłem całą okolicę i wróciłem na lawecie. Co ciekawe, kolektory leżą do dzisiaj w garażu i wyglądają jak nówki. Nawet nie dzwonią i nie mają śladu jakiegokolwiek uszczerbku. Sprawdzałem kamerą inspekcyjną. Zero jakiegokolwiek pęknięcia. Nic!. Kolejne turbiny z kolejnej zajebistej firmy zachowywały się identycznie, ale pochodziły z 10kkm. Na szczęście ujebały się tak, że nie rozszczelniły łożyska ślizgowego, więc do domu dojechałem na awaryjnym ale bez dymu. Po dwóch takich samych przypadkach sądziłem, że rzeczywiście coś jest nie halo z samochodem.
W końcu kupiłem K04, sam w garażu założyłem nowe rdzenie od SIDa. Zero jakichkolwiek dziwnych dźwięków, jęków i jeździ do dzisiaj bez problemów. Jakbym wtedy wiedział tyle o tym silniku (a wymieniłem w nim prawie wszystko
- SID może potwierdzić
) to bym chujów do sądu pozaskarżał wszystkich!!! Ale wtedy chuja wiedziałem, więc się nie odzywałem tylko płaciłem jak baran
Ale się wyżyłem z rana...
Lepsze niż kawa
A ujebane wirniki mam na pamiątkę.
W końcu kupiłem K04, sam w garażu założyłem nowe rdzenie od SIDa. Zero jakichkolwiek dziwnych dźwięków, jęków i jeździ do dzisiaj bez problemów. Jakbym wtedy wiedział tyle o tym silniku (a wymieniłem w nim prawie wszystko



Ale się wyżyłem z rana...

