Minęło sporo czasu, ale to nie znaczy, że nic się nie działo. Z racji tego, że ostatnio wybitnie nie mam czasu na siedzenie w garażu (2-3 dni w miesiącu) prace posuwają się bardzo powoli.
Auto stało najpierw w kolejce na wydech prawie miesiąc i potem następne tygodnie w GT Performance na wydechu i poprawkach dolotu. Wydech wyszedł bardzo ładny i gra jak należy :)
Przepustnice wydechu otwieranie z kierownicy. Efekt na postoju słaby, ale w trasie robi robotę
<WIDEO>
Rurki i boczki IC poszły do malowania proszkowego:
Kosmetyka z elektryką:
Jak zostałem (przymusowo) klimiarzem i testy klimatyzacji (po raz dwudziesty):
Po drodze drobne wycieki wody z turbo i miski olejowej jak to czasem bywa. Dwa regenerowane alternatory, które nie działały, pęknięty wąż wspomagania. Te drobiazgi to prawie dwa tygodnie dupczenia się, odsyłania, wożenia alternatorów do serwisów, węży do zakuwania itp. A i 10 razy zakładanie pasa przedniego :P
I teraz parę zdań na temat produktów Mocal'a. Albo mam pecha, albo Mocal zawiązał spisek przeciwko mnie, albo po prostu ich produkty to zwyczajna pyta :)
Podstawki oleju:
Pierwsza, którą sprzedałem z silnikiem była spawana u Nosba (pewnie pękła przy dokecaniu) ciekła.
Druga nowa ciekła z nypli, po dokręceniu pękła.
Trzecia używana również ciekła.
Czwarta nowa + nowe nyple też ciekła spod nypli.
Dotoczyłem nyple z alu i dałem do obspawania. Okazało się w międzyczasie, że wszystkie podstawki są krzywe i nie ma szans tego uszczelnic. Podfrezowałem wszytkie i powinno być ok. Założyłem tą obspawaną i cieknie tym razem z oringa termostatu :D Jaja :D
No ale dobra, pokręciłem się przedwczoraj pół nocy po mieście na mineralnym oleju co by podocierać przed wizytą w Digitun. Zrobiłem z 300km z małą przygodą (spadł wąż z IC).
Wczoraj rano nowy olej i filtr i wio do Digitun.
Po 60km zakończyłem jazdę z brakiem ciśnienia oleju o tak:
Co tym razem?
Pękła prawie nowa CHŁODNICA OLEJU oczywiście firmy Mocal :D
Laweta i do domu. Czas w piach. Nowy olej Millersa w piach, kasa za lawetę w piach. Imprezę sponsorował (po raz 5-ty) Mocal.
Dziś jadę na urlop odpocząć od tego gnoju :P Za tydzień ciąg dalszy. Biorę tyle urlopu aż zacznie to jeździć.
