Siemanko,
Może zacznę od tego, że właśnie wymieniłem dyfer, który się rozsypał dlatego, że wcześniej jeździł bez oleju.
Auto mam od niedawna, ale ciągle coś w nim wyło. Łożyska przód sprawdzone, tył wymienione, bo wyły, dyfer wsadzony drugi, ale teraz wiem, że przez cały czas wyła również skrzynia.
Objaw jest taki, że wyje niezależnie od tego, czy bieg jest wbity, czy nie, słyszalne od około 30km/h wzwyż.
Czeka mnie remont, czy to raczej jakieś łożysko? Czytałem, że sporo ludzi robiło z takim wyciem spore przebiegi i póki biegi ładnie wchodzą to się nie martwić, u mnie wchodzą idealnie.
Ale obawiam się, że skoro dyfer jeździł bez oleju i się wysypał, to mogło to obciążyć reszte napędu.
W razie czego jest ktoś w okolicach Wawy godny polecenia, zajmujący się skrzyniami?