witaml. jak nie urok to sraczka!
mam problem z ABS! podczas hamowania przy nie wielkich prędkościach przy lekkim hamowaniu ABS zaczyna kopac! nic takiego sie nie dzieje przy prowadzeniu auta podczas wiekszej predkosci!
dzisiaj odlaczylem dwie kostki ABS pod siedzeniem tylnim zapalila sie kontrolka ABS i odczuwalne wczesniej wlaczanie sie ABS ustalo!
teraz mam pytanie czy szukac winy w tylnej osi? czy po odlaczeniu tylnej osi abs przednia os wciaz dziala poprawnie (czy gdy swieci sie kontrolka ABS oznacza to ze abs jest kompletnie odlaczony we wszystkich kolach?)? jesli nie to by to oznaczalo ze ma problem w tylnych kolach!
dodam ze po polaczeniu ponownym kontrolka gasnie i problem kopania wraca:)
co obstawiacie Czujnik czy koronka ABS?
vag nie pokazuje zadnych bledow:)
pozdro!
Ja przy tych objawach miałem i czujnik i koronkę z tyłu. Czujnik był przetarty a koronka pęknięta. Koronka została pospawana i tak przelatało dwa lata do sprzedaży .
po odłączeniu czujnika po prostu wyłączyłeś abs
vag, wchodzisz w parametry i patrzysz na prędkości kół, któreś musi pokazywać inną prędkość
czujniki z przodu wysuwają się, puknąć delikatnie może się któryś wsunie
piesek kiwa głową na podszybiu
żebyście wiedzieli z kim macie do czynienia :D
Miałem identycznie miesiąc temu, wyjmij z przodu czujniki ABS i wyczyść z opiłków i brudu, a potem pamiętaj żeby odpowiednio głęboko je włożyć. Mi to pomogło. Jak byś chciał sie upewnić to na VAG jak wejdziesz w ABS to zobacz prędkości na czujnikach u mnie było tak ze do 7km/h przód widział 0km/h a tył prawidłowo i stąd taka anomalia
No ale chwile - jak jest pęknięta to też jakieś drobne anomalia powinny być widoczne na VAGu chyba nie? Przy lekko wysuniętym czujniku jest ładnie widać, który czujnik reaguje wolniej na zmianę prędkości. Przy pękniętej koronce chyba też powinno się coś w oczy rzucić przy podglądzie...
