SportAudi RS/S/Forum

Powiedzcie, jakie są Wasze doświadczenia z badaniami hamulców na rolkach, bo słyszałem, że w czteropędach nie wolno sprawdzać tego w standardowy sposób, bo można napęd zniszczyć. Jeśli ktoś wie dokładnie co może się stać, to prosze o wytłumaczenie tego. Podobno można badać jedną oś, jeśli jedno koło kręci sie do przodu, a drugie do tyłu, albo każde z kół ososbno.... Jeśli ktoś zna dobrze temat, to prosimy o instrukcję i skutki złego badania :)

Też tak słyszałem ostatnio.

Stacja diagnostyczna powinna mieć małe rolki i podkładac je pod nie badana oś aby koloa mogły sie swobodnie obracać. A co może sie stać, od przemielonego napedu w najgorszym przypadku do wyskoczenia auta z rolek w najlepszym.

stare rolki faktycznie tak mialy ze trzeba bylo dawac pod os niebadana rolki zastepcze, te nowe wlasnie robia tak ze jedno kolo w ta drugie w ta i podobno daje rade bez dodatkowych rolek, musze sprawdzic

Idąc tym tokiem myślenia nie można latać na łapie w quattro

Dokładnie, jest to bardzo niezalecane.

To ja nastepnym razem opierdole diagnoste za to :)

Masta_J pisze:Dokładnie, jest to bardzo niezalecane.

Uzasadnienie techniczne jakieś? Grzebałem trochę na ten temat ale jednoznacznej odpowiedzi nie mam.
Zdaje mi się że przy zaciągnięciu ręcznego cała "praca" torsena związana z "blokowaniem" osi idzie w skrzynię (oczywiście na sprzęgle, bo inaczej to logiczne że coś cenzura)

A co zmienia wcisniecie sprzegła ? Podpowiem ze nic bo sprzegło nie rozpina Ci napedu tylko odłancza skrzynie od silnika.

Pabler pisze:A co zmienia wcisniecie sprzegła ? Podpowiem ze nic bo sprzegło nie rozpina Ci napedu tylko odłancza skrzynie od silnika.

Zmienia to, że silnik nie trzyma obrotów, wałek sprzęgłowy skrzyni jest wtedy "luźny" i może pracować z potrzebnymi w takiej sytuacji obrotami.
Tak mi się wydaje

Dokładnie o to mi chodzi ;) Torsen nie ma uślizgu/sprzęgieł/itp więc albo zgrzytnie i powie papa, albo może pracować w danych warunkach (mowa o czymś więcej niż rolki podczas przeglądu)

pawelosinski83 pisze: Zmienia to, że silnik nie trzyma obrotów, wałek sprzęgłowy skrzyni jest wtedy "luźny" i może pracować z potrzebnymi w takiej sytuacji obrotami.
Tak mi się wydaje

No dobrze rozłanczas skrzynie od silnika, notabene to samo mozna uzyskac wbijajac luz a ja sie pytam co dalej co z torsenem co z włem i co z dyfrem, to dalej wszystko jest ze soba spięte. Oczywiscie jest torsen i ma mozliwość jakiejś tam regulacji ale z tego co wiem nie da sie uzyskać 100% przekazania momentu tylko na jedną oś zawsze jakaś jego cześć bedzie przekazywana dalej. Kilka przeglądów z quattro zrobilem i zawsze się pytałem czy bedzie mozliwość zrobić z napędami i albo słyszałem że nie, albo tak i gość wskazywał dodatkowe rolki.

A mechanizm roznicowy?

Pabler pisze:

pawelosinski83 pisze: Zmienia to, że silnik nie trzyma obrotów, wałek sprzęgłowy skrzyni jest wtedy "luźny" i może pracować z potrzebnymi w takiej sytuacji obrotami.
Tak mi się wydaje

No dobrze rozłanczas skrzynie od silnika, notabene to samo mozna uzyskac wbijajac luz a ja sie pytam co dalej co z torsenem co z włem i co z dyfrem, to dalej wszystko jest ze soba spięte. Oczywiscie jest torsen i ma mozliwość jakiejś tam regulacji ale z tego co wiem nie da sie uzyskać 100% przekazania momentu tylko na jedną oś zawsze jakaś jego cześć bedzie przekazywana dalej. Kilka przeglądów z quattro zrobilem i zawsze się pytałem czy bedzie mozliwość zrobić z napędami i albo słyszałem że nie, albo tak i gość wskazywał dodatkowe rolki.

Po wsadzeniu na rolki wszyskie 4 koła się kręciły w takim samym tempie?

weźcie się nie spuszczajcie nad tym tematem :) jeżeli to quattro quattro to cholerstwo wytrzyma mega dużo, gorzej jakby upalać na suchej nawierzchni non stop, prawda jest taka że jak ma się zadbany sprzęt to cholerstwo daje rady, kiedyś czytałem że granicą wytrzymałości przeniesienia momentu przez klasyczne quattro może być nawet 2500 NM, może ktoś potwierdzi? oczywiście nie ma co liczyć na to bo szybciej ukręcą się pozostałe elementy...