Wycieki płynu chłodniczego i od wspomagania

Moderatorzy: buba, Mod-Team

MichalB
Posty: 20
Rejestracja: 2015-07-10, 15:39
Lokalizacja: Zamosc
Płeć:
Kontakt:

Wycieki płynu chłodniczego i od wspomagania

Post autor: MichalB »

Witam. Po ostatniej jezdzie, na drugi dzien kaluza oleju pod spodem. Olej silnikowy ponad max a plynu chlodniczego i od wspomaganie ubywa. Zadnych kopcen nie ma. Wszystko leci jakby z lewej strony (prawdopodobnie z przewodow) lub, ze wywalilo uszczelke pod glowica? Obecnie jestem za granica (400 km od domu).
Awatar użytkownika
SID
Posty: 4747
Rejestracja: 2010-01-27, 18:39
Tytuł użytkownika: 4 x Turbo
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: SID »

Plyn wspomagania ucieka na laczeniach przewodow lub przez magiel,
Jak ubywa plynu chlodniczego a przybywa oleju moze hyc uszczelka, powinien troche kopcic, byc zapach spod korka, zapach z wydechu i Kawa pod korkiem
Obrazek
MichalB
Posty: 20
Rejestracja: 2015-07-10, 15:39
Lokalizacja: Zamosc
Płeć:
Kontakt:

Post autor: MichalB »

Wyszło, że to dodatkowa pompa wody. W sierpniu wyciek i ubytek płynu chłodniczego.
Niestety mechanik nic wtedy nie znalazł, ale już było na niej pewnie mikro pękniecie. Jedziłem tak do wrzesnia, aż po szybszej jezdzie wyleciał dym spod maski. Zjechałem, a w zbiorniku wyrównawczym pusto. Odczekałem, dolałem wody, ale niestety wszystko wyleciało w parking. Więc została tylko laweta i 200 km do domu. Wymieniona i wszystkie problemy z płynem ustały :)
Awatar użytkownika
LCQ
Posty: 1070
Rejestracja: 2010-02-03, 17:15
Lokalizacja: Piekło
Płeć:
Kontakt:

Post autor: LCQ »

generalnie ta pompa to porażka, moim zdaniem kupując jakąkolwiek używkę trzeba zrobić jej przegląd, jeżeli nie była od nowości wymieniana to w ciemno kupować nową i będzie po problemie, u mnie kiedyś lało jak auto było ustawione pod kątem(np; na wziesieniu), na prostej drodze zero problemu, pękł kruciec
MichalB
Posty: 20
Rejestracja: 2015-07-10, 15:39
Lokalizacja: Zamosc
Płeć:
Kontakt:

Post autor: MichalB »

Tutaj też pękł króciec. Przez ponad miesiąc jakoś się udawało jeździć, tylko nikt nie wiedział, skąd ten płyn ubywa, aż rozwaliło go fest i wszystko wyszło na jaw. Wymieniliśmy na nową Boscha i żadnych wycieków (na razie) :)
ODPOWIEDZ