Niemiłosierne telepanie
Niemiłosierne telepanie
Noszę się z zakupem auta, dziś byłem na oględzinach i w sumie sztuka zadbana w środku, szczeliny dość równe, wiadomo auto miało przygody bo zderzak w innym odcieniu ale do rzeczy.
Auto po odpaleniu trzęsło się straszliwie na niskich obrotach, właściciel mówił, że miał tak od zakupu, że VAG nic mu nie pokazywał więc nic z tym nie robił. W każdym razie stojąc i podczas wolnej jazdy auto trzęsło się jakby nie chodziło na wszystkich garach ale wg właściciela wszystkie chodziły i przy szybszej jeździe samochód w sumie leciał normalnie, wbijał w fotel jak należy. Niestety nie miałem własnego VAGA, nie mogłem też rozgrzać autka bo mało czasu więc nie wiem jak to w pełni wygląda. Moje pytanie - co to może być w najlepszym i najgorszym przypadku i ile to może wynieść i czy wg was warto się w to pakować w ogóle? (btw Auto bez instalacji gazu czy coś)
Auto po odpaleniu trzęsło się straszliwie na niskich obrotach, właściciel mówił, że miał tak od zakupu, że VAG nic mu nie pokazywał więc nic z tym nie robił. W każdym razie stojąc i podczas wolnej jazdy auto trzęsło się jakby nie chodziło na wszystkich garach ale wg właściciela wszystkie chodziły i przy szybszej jeździe samochód w sumie leciał normalnie, wbijał w fotel jak należy. Niestety nie miałem własnego VAGA, nie mogłem też rozgrzać autka bo mało czasu więc nie wiem jak to w pełni wygląda. Moje pytanie - co to może być w najlepszym i najgorszym przypadku i ile to może wynieść i czy wg was warto się w to pakować w ogóle? (btw Auto bez instalacji gazu czy coś)
Kolego po pierwsze wstaw linka jakie to auto. Może było już opisywane w dziale:
http://www.sportaudi.pl/forum/viewtopic ... &start=105
Ciężko cokolwiek stwierdzić po takim opisie. Telepać może z różnych przyczyn...
http://www.sportaudi.pl/forum/viewtopic ... &start=105
Ciężko cokolwiek stwierdzić po takim opisie. Telepać może z różnych przyczyn...
http://otomoto.pl/audi-s4-bardzo-ladny- ... 21177.html
Tą sztukę byłem oglądać, z tego co patrzyłem to wszystkie szyby ori, po vinie w aso w 2008 miała 130k przebiegu, teraz ma 230k czyli właściciel raczej nie kłamał co do tego ale dziwne to trochę bo tak zardzewiałych tarcz to też dawno nie widziałem jakby rok stała.
Tą sztukę byłem oglądać, z tego co patrzyłem to wszystkie szyby ori, po vinie w aso w 2008 miała 130k przebiegu, teraz ma 230k czyli właściciel raczej nie kłamał co do tego ale dziwne to trochę bo tak zardzewiałych tarcz to też dawno nie widziałem jakby rok stała.
Ostatnio zmieniony 2010-12-11, 10:07 przez quidy, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak jak pisałem w innym temacie, widziałem to auto kilka razy, było parę razy an spocie w Katowicach, już wtedy nie hulało, przerywało, szarpało, coś z wtyczkami w silniku było pomylone, przepływka padnięta i coś z przepustnicą. Błędów od zaje...
Poprzedni właściciel z tego co wiem mieszkał w Gliwicach.
Poprzedni właściciel z tego co wiem mieszkał w Gliwicach.
dokładnie, kiedy ja swoją Ske kupowałem czyli w sierpniu 2009r. drugą nogaro na allegro była właśnie ta, wtedy cena była coś ok 32 tys, po szybkiej negocjacji koleś zgodził by się nawet na 28.... więc wydawało mi się że jest coś nie tak, widziałem ją również kiedyś za cenę 24, później podnieśli i znowu ok 30
jesli przerywa a nie buja sie bo to nalezy rozgraniczyc to przyczyna moze byc zle ustaawiony rozrzad . Na vagu powinien wystapic blad " random missfire " oraz missfire detect on cylinder x . Moze rownierz napisac blad polozenia walkow rozrzadu badz walu. Sprawdz to na poczatku. Jesli chcesz mozesz zabrac to auto i przyjechac do mnie na ogledziny. Jesli wlasciciel sie zgodzi to polowa sukcesu bo klienci ktorzy chca przyjechac do kogos kto ogarnia czesto odmawiaja.
Tarcze przy takiej pogodzie czesto rdzewieja po kilku dniach stania wiec to nie jest wyznacznik
Tarcze przy takiej pogodzie czesto rdzewieja po kilku dniach stania wiec to nie jest wyznacznik
Co do odpalania to też jakoś świetnie nie odpalał, znaczy odpalił za pierwszym razem ale też się kręcił chwilę i trzęsło nim strasznie przy tym.
No może zagadam z gościem ale raczej się nie zgodzi na to bo problemem jest umówienie się z nim a jeszcze jakby miał jechać, poza tym się zastanawiam czy jest sens w ogóle się babrać z tym autem - pierwsze wrażenia nie wróżą dobrze.
No może zagadam z gościem ale raczej się nie zgodzi na to bo problemem jest umówienie się z nim a jeszcze jakby miał jechać, poza tym się zastanawiam czy jest sens w ogóle się babrać z tym autem - pierwsze wrażenia nie wróżą dobrze.
