Fail mechanika, czy tokarza

Moderatorzy: buba, Mod-Team

michalQRi
Posty: 30
Rejestracja: 2010-10-02, 22:33
Tytuł użytkownika: książe
Lokalizacja: Śląsk
Płeć:
Kontakt:

Fail mechanika, czy tokarza

Post autor: michalQRi »

Napiszę tylko tak, dzisiaj dowiedziałem się co może zrobić mały kawałek stali z wirnikiem w GT28RS....

Póki co nie będę rzucał nazwiskami, chcę tylko zasięgnąć waszej opinii na temat zaistniałej sytuacji - kto zjebał mi turbo z przelotem 10kkm :/

Musiałem zdemontować kolektor bo strzeliła szpilka pomiędzy turbina i kol. -zestaw trafił do renomowanego zakładu chwalacego sie umiejętnością usówania resztek pękniętych szpilek, dodatkowo frezując na nowo gwint bez zwiększania jego średnicy i bez używania tulejek - brzmi troche niewiarygodnie, ale.... dało rade - gdyby nie....

ów specjalista nie zabezpieczył niczym wirników - do korpusu turbiny dostało się mase opiłków - mechanik który zajmował się "techniczną" stroną naprawy przy mnie osobiscie kompresorem czyścił muszle i korpus - istne confetti

niestety prawdopodobnie wewnątrz korpusu musiało ostać się coś poważniejszego


efekt -po wyjechaniu z warsztatu - turbo nie ładowało tego co powinno- początkowo myślałem, że to jakaś nieszczelność, pęknięty przewód czy coś - no OK, niedopatrzenia się zdarzają (chociaż niepowinny) :shock:

przejechałem raptem 50 km - mechanik -> dom -> firma -> dom -> mechanik i postanowiłem oddać auto na poprawkę składania

dzisiaj popołudniu okazało się, że wirnik... co tu dużo mówić, jest kompletnie zajechany


regeneracja odpada - trzeba kupić nową turbinę
do tego dochodzi koszt czyszczenia całego układu z FMICem na czele - opiłki i resztki wirnika swoje już pewnie zrobiły

kto zawinił, kogo zabić



btw - jutro z rana jadę wyjaśnić całą sytuację biorę mechaniora - i siekiere 8-) :mrgreen:
Awatar użytkownika
Gracjan
Posty: 433
Rejestracja: 2010-07-26, 15:38
Lokalizacja: Śląsk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gracjan »

Napisz najlepiej o kogo chodzić żeby już kto inny się nie nadział.

Ludzie są trochę niepoważni.
michalQRi
Posty: 30
Rejestracja: 2010-10-02, 22:33
Tytuł użytkownika: książe
Lokalizacja: Śląsk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: michalQRi »

póki co powiem tylko, że mechanik jest jak najbardziej OK, chce wyjaśnić sytuację, osobiscie trzymam jego stronę, bo IMO frezujacy powinien zabezpieczyc korpus

jutro jade do speców - zobaczymy co powiedzą



mechanik - Rafał z Katowic.... pewnie znasz - dosc znana osoba jesli chodzi o klimaty audi śląsk
Awatar użytkownika
Gracjan
Posty: 433
Rejestracja: 2010-07-26, 15:38
Lokalizacja: Śląsk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gracjan »

A to znam, znam.... Nie pierwszy to jego fail... ma ich sporo.
michalQRi
Posty: 30
Rejestracja: 2010-10-02, 22:33
Tytuł użytkownika: książe
Lokalizacja: Śląsk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: michalQRi »

moglbys rozwinac temat ?
sportmile
Posty: 1026
Rejestracja: 2010-02-02, 18:03
Lokalizacja: ....
Płeć:
Kontakt:

Post autor: sportmile »

ja nie bede tego komentowal .... jak juz mnie wkurw pusci to opisze co mi renomowani wepsi zrobili
Najgorszy Tuning w Mieście
www.sportmile.pl
http://www.facebook.com/sportmile
tel. 792 22 44 84
Awatar użytkownika
Gracjan
Posty: 433
Rejestracja: 2010-07-26, 15:38
Lokalizacja: Śląsk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gracjan »

michalQRi pisze:moglbys rozwinac temat ?
Znam kilku ludzi którzy mają 2,7 i nie tylko i właśnie tam serwisowali swoje furki, prawie każdy narzeka. Koleś mówi że wszystko na ORI częściach a potem okazuje się że wsadził coś gorszego niż chińszczyzna. Ja byłem u niego tylko jeden raz i podziękowałem, temat dotyczył radia i cykania w głośnikach, kazał mi wymieniać radio a okazało się że kabel sterujący wzmacniaczem był źle wpięty. Jak ktoś zajmuje się wszystkim to praktycznie niczym - mam na myśli elektronikę, mechanikę, diagnostykę komputerową itd.
michalQRi
Posty: 30
Rejestracja: 2010-10-02, 22:33
Tytuł użytkownika: książe
Lokalizacja: Śląsk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: michalQRi »

Frezowało MG :/ ALE

po rozebraniu turbiny okazalo sie ze muszla w srodku nie jest wcale porysowana, za to przed samym wirnikiem.... meksyk, normalnie stal perforowana

z wirnika zostal sam trzpien - w środku muszli było mase oleju - dlatego wiele wskazuje na to, że śrubę/ nakrętkę dopiero turbo zassało, tylko pytanie skąd, bo przed turbiną jest 10 cm samco i odrazu przepływka - sitko nienaruszone

Naprawa pojdzie z ubezpieczenia, tylko jeszcze nie ma pewności czyjego

trzeba jeszcze rozebrac cały układ, żeby sprawdzić, czy nic nie dostało się za IC - jak przeszło - czeka mnie, a właściwie to winowajcę kapitalka silnika

najgorsze jest to, że chciałem teraz sprzedawać samochód, bo sadziłem się na R32

zastanawiam się co dalej :-/
Awatar użytkownika
Flyer
Moderator
Posty: 1651
Rejestracja: 2010-04-26, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Flyer »

ja bym chyba wzial kase z ubezpieczenia i wrocil [w miare mozliwosci] do serii...
michalQRi
Posty: 30
Rejestracja: 2010-10-02, 22:33
Tytuł użytkownika: książe
Lokalizacja: Śląsk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: michalQRi »

najwazniejsze to okreslenie stanu silnika

boje sie najgorszego :/

swoja droga mial ktos kiedys przypadek ze mechanik zepsuł samochód ?? jak to potem ma niby wygladac, bo przyznam szczerze ze jestem zielony
poziek
Posty: 32
Rejestracja: 2010-10-26, 12:52
Tytuł użytkownika: salsaevo
Lokalizacja: WPR
Płeć:
Kontakt:

Post autor: poziek »

Qri jak będziesz potrzebował zregenerować w ATP to turbo to daj znać. Pomogę.
ODPOWIEDZ