Witam,
piszę bo już mnie cenzura strzela :)
Zaczęło się od tego że po przepałowaniu (wszystko było OK) podjechałem pod sklep po browar :D (nie gasiłem) i jak potem pojechałem na parking to zaczęło auto nie równo pracować,szarpać. Jakby było zalane albo zapłon gubił.
Znalazłem nieszczelność niedaleko regulatora ciśnienia paliwa. Zlikwidowałem i pracował równo (a może to przypadek jak się później okazało). Następnie przepałowałem, odstawiałem było wsio ok. Następnego dnia w trakcie spokojnej jazdy znowu zaczął szarpać/wibrować motor (czuć na budzie).
Kupiłem nową cewkę, podmieniałem po kolei ale żadnej zmiany. Świece były sprawdzane 2 miesiące temu, były ładne. Jak odpinałem pojedyńczo wtyczki od cewek to pracował wyraźniej gorzej.
Czy ktoś w Wawie z S4 B5 użyczy swoich modułów zapłonowych na podmianę w celu diagnozy?
Albo jakiś inny pomysł?
Szarpanie, wibrajce - zapłon?
Na Vaga musiałbym podjechać do kolegi. Jako ciekawostkę dodam że auto było logowane/testowane kilka dni przed tą sytuacją i zero błędów, wsio OK.
Mam odpiąć przepływkę i zobaczyć czy jest to samo? Jak tak to co, jak nie to co? :D
Mogę iść zaraz sprawdzić
[ Dodano: 2013-08-24, 17:15 ]
Po odpięciu przepływomierza nic się nie zmienia
Mam odpiąć przepływkę i zobaczyć czy jest to samo? Jak tak to co, jak nie to co? :D
Mogę iść zaraz sprawdzić
[ Dodano: 2013-08-24, 17:15 ]
Po odpięciu przepływomierza nic się nie zmienia

