Jechałem autostradą A1 potem obwodnicą trójmiasta nic się nie działa dziwnego i przy zjeździe w prawo do miasta (ruszałem normalnie z 1 jak emeryt) przy przyspieszaniu auto nagle zaczęło drżeć przy przyspieszeniu.
Przejechałem 70m i zatrzymałem się na stacji benzynowej wyszedłem z auta i patrzę wchodzę pod auto nic. Pod maską też nic dziwnego. 2 dni temu auto diagnozowałem na kompie pojawiał się tylko sporadycznie błąd prawego czujnika egt. Wczoraj zrobiłem przegląd sam też osobiście wlazłem pod autem "pomacałem wał sprawdziłem ośki" itp. 
Przy utrzymaniu stałej prędkości z gazem ustawionym na 10% nie ma drżenia. Drży na wolnych obrotach i przyspieszeniu nawet delikatnym. Stało się to nagle i auto nie dawało żadnych objawów. 
A i było czuć taki dziwny zapach ani to sprzęgło ani hamulce nie wiem jak wjechałem do garażu podziemnego to włączył się alarm spalin itp w sensie od tego zapachu.
Jakieś pomysły? Brak paliwa? przeguby,wał, torsen? 
[ Dodano: 2013-02-07, 17:53 ]
Przyczyna zgnita cewka na 4 cylindrze