Mam problem. Auto przy okolo 50 km na godzine zaczyna sie cale trzasc. nie jest to raczej wina kol boprzy np 140 km /h jest cisza i bez drgan pozatym drgania pochadza wdg mnie z napedow. Wymienilem wal na inny sprawny przy okazji wymieniajac podpore (zaznaczylem i zlozylem tak jak bylo ) i wymylem oraz nasmarowalem przeguby. nie pomoglo. Jednak przy wymianie zauwazylem ze w moscie jest dosc duzy luz . porownalem do 3 innych dyfrow i tam byl sporo mniejszy. Tzn lapiac za kolo walka wchodzacego do dyfra i krecac nim na boki jest dosc duzy luz z innym niz w 3 kolejnych dyfrach odglosem i stuknieciem przy zalapaniu. PRzy odejmowaniu/dodawaniu gazu raczej nie czuc luzu w napedzie. Drzenie pojawia sie jak pisalem okolo 50 km/h i najbardziej wali do jakis 70. Potem spoko jak i ponizej 50. Doslownie cale nadwozie zaczyna sie trzasc. Poduszki przejrzalem na silniu , skrzyni i dyfrze i nie sa popekane.
Ja mialem identyczny problem jak mi mechanik wymienil podpore walu. Pozniej za regenaracje i wywarzenie calego walu zaplacilem 2,2k PLN. Twierdzi, ze zaznaczyl i poskladal calosc tak jak bylo i nie mial pojecia skad wzial sie problem.
jeszcze sie nie skonczyl :) Ale okazalo sie ( bo nikt nie wiedzial albo nie mial ochoty podpowiedziec) ze wal cywilny jest dluzszy niz eskowy ... niby oczywiste jak to przemyslec ... Przez to napreza mi sie wal i zamiast pracowac napreza i drzy... Zlozylem z uszkozonego eskowego i cywilnego jeden i dalem do wywazenia.
Witam. Po raz kolejny nie rozpoczynajac nowego tematu podłacze sie tu. Powiedzcie panowie jak skonczyl sie temat i czy znalezliscie przyczyne?? Ja mam ten sam problem przy predkosciach 50-70 i pozniej 115-140:/. Przy tych nizszych predkosciach nie sa to mocne drgania prawie nie odczowalne ale przy wyzszej mocno trzesie cala bude. Ostatnio auto przeszlo Belgijski przeglad gdzie zostalo sprawdzone doslownie wszystko(nie jak w Pl) amortyzatory przod 78% tyl 84%. Wiec raczej nic z zawieszeniem. Myslalem o felgach ale okazalo sie ze tez wszystko ok proste itd. Spostrzeglem to ze przy odpuszczaniu gazu jak obroty sa powyzej 3 tys wibracje przedostaja sie na lewarek zmiany biegow i ma on dosyc wyczowalny luz przod tyl przy dodawaniu i odejmowaniu gazu... Nie mam pojecia gdzie szukac?? Z gory dzieki za pomoc.
Ja mialem drgania nadwozia przy około 120km/h jak jechalem ze stała predkościa natomiast przy odpuszczeniu gazu ustawały, wywazalem kola, ustawialem zbieżnośc, sprawdzałem wahacze i nie pomoglo...
Okazalo sie ze dwa przeguby wewn przód do wymiany i jest O.K
arti@R1 pisze:Ja mialem drgania nadwozia przy około 120km/h jak jechalem ze stała predkościa natomiast przy odpuszczeniu gazu ustawały, wywazalem kola, ustawialem zbieżnośc, sprawdzałem wahacze i nie pomoglo...
Okazalo sie ze dwa przeguby wewn przód do wymiany i jest O.K
Jezeli mogl bys opisac jak sie ,,okazalo"? Tzn po czym poznales ze to przeguby??
No w Pl bede za 2 tyg i wtedy sprobuje cos zdzialac. I jeszcze jedno mi sie przypomnialo jak napisales o przegubach przy na maksa skreconej kierownicy w prawo czuc takie jak by delikatne chrupotanie o dziwo nie slychac a czuc wiec to bardzo prawdopodobne... Dzieki za odp
Z tym ze u mnie drga tylko 120-140... I nie ma roznicy czy odpuszczam czy trzymam gaz, tak samo nie ma zadnych drgan na pedale sprzegla i lapie od samego dolu. Jedyny obiaw ktory jeszcze zauwazylem to to ze jest lekkie stukniecie jak by z przodu i jest jak pisalem wyczowalny luz na lewarku zmiany biegow...:/