sprawa wyglada tak podczas jazdy auto laduje normalnie 1.1 bara pojade chwilke spokojnie chce znow przycisnac i doladowanie max 0,6 bara i tak przez pare kilometrow i po czasnie znow wraca do normy wczesniej jakos tak tego nie zauwazalem teraz to czesciej i czesciej sie dzieje. Jakies pomysly co to moze byc vag pokazuje tylko sonde lambda ale ona nic do tego niema chyba znaczy wczesniej nic nie bylo N75 a moze MAF pada?
samochod zagadka wczoraj troche polatalem i dzis rano do pracy i jedzie jak powinno co najlepsze jak wczesniej walilo ze jedna lambda walnieta to teraz czysto :)
sokol22, To nie lambda, to błąd czujnika temp spalin od strony kierowcy. Tak jak pisał sebastian855 wymien samą płytke w kostce o kolorze brązowym... http://audi.elfly.pl/EGT/egt.htm