wiem ze taki temat na tym forum to śmiech na sali ale spalanie w mojej esce tak nagle zwiększyło się dwukrotnie i na fisie zawsze miałem 25 około a teraz jest 35 w kompie zero błędów.
I tu pytanie gdzie szukać dalej(może jakiś czujnik się uwala ale błędu jeszcze nie pokazuje) czy żyć z tym spalaniem?
Jak tankuje to zawsze wlewam 52-56l (bak 62l) i robie w miescie do 320-350km, a jak jezdze krotkie odcinki (do 6-7km), to nawet mniej... i jezdzac w miare normalnie, nie palujac specjalnie.
Tankuję z reguły ok 55l i robię 280-290 km na baku ( 100% miasto ) czyli jak łatwo policzyć średnie spalanie to 19-19,5l/100 km. Pałowanie też się zdarza
ty go chłopie napraw bo jest po prostu niesprawne a nie pisz ze ci fura średnio pali 25 litrów bo o tych 35 to sie nie wypowiadam - jeszcze raz pytam jakie tam masz modyfikacje ?
sarkazm od hejterstwa dzieli bardzo cienka nić...ale dzieli :)
bracus, jak zaleje 20 litrów i zrobię tylko 50 km to jak dla mnie jest coś nie tak wcześniej spokojnie robiłem 100 km teraz wiem na pewno ze to są sondy
z modyfikacji to tylko wydech nic więcej
a jeśli ci chodzi o to 35 to napisałem ze na fisie a tymi danymi raczej się nie kieruje chociaż przed usterką pokazywał max 27
temat do zamknięcia