remik pisze:Sama wymiana oleju to nie jest jakaś skomplikowana sprawa. Jeżeli masz minimalne umiejętności w masterkowaniu to spokojnie sobie poradzisz.
Rozgrzewasz delikatnie silnik, micha pod korek spustowy, odkcasz korek z tego co pamiętam to kluczem nr 24 (może wpaść do michy). Czekasz... czekasz... czeka... aż wszystko ścieknie. Wykręcasz filtr, wkładasz nowy. Na palucha smar i jedziesz po uszczelce wokół nowego filtra oleju. Wlewasz te 2 litry oleju, czekasz aż ścieknie. Jeżeli mało to dolewasz. Nie odpalasz od razu silnika, tylko poczekaj te 5 10 min.
Remik jakimś mechanikiem jesteś ? Pytam z czystej ciekawości ??
remik pisze:Sama wymiana oleju to nie jest jakaś skomplikowana sprawa. Jeżeli masz minimalne umiejętności w masterkowaniu to spokojnie sobie poradzisz.
Rozgrzewasz delikatnie silnik, micha pod korek spustowy, odkcasz korek z tego co pamiętam to kluczem nr 24 (może wpaść do michy). Czekasz... czekasz... czeka... aż wszystko ścieknie. Wykręcasz filtr, wkładasz nowy. Na palucha smar i jedziesz po uszczelce wokół nowego filtra oleju. Wlewasz te 2 litry oleju, czekasz aż ścieknie. Jeżeli mało to dolewasz. Nie odpalasz od razu silnika, tylko poczekaj te 5 10 min.
i tak trzy razy, żeby nie tracić czasu te 10-15 minut też podziel na trzy, znajomy ślusarz dorobi ci przejściówkę na klucz 24
olej pewnie przyjmie najbliższy warsztat z piecem na zużyty olej
piesek kiwa głową na podszybiu
żebyście wiedzieli z kim macie do czynienia :D
remik pisze:Sama wymiana oleju to nie jest jakaś skomplikowana sprawa. Jeżeli masz minimalne umiejętności w masterkowaniu to spokojnie sobie poradzisz.
Rozgrzewasz delikatnie silnik, micha pod korek spustowy, odkcasz korek z tego co pamiętam to kluczem nr 24 (może wpaść do michy). Czekasz... czekasz... czeka... aż wszystko ścieknie. Wykręcasz filtr, wkładasz nowy. Na palucha smar i jedziesz po uszczelce wokół nowego filtra oleju. Wlewasz te 2 litry oleju, czekasz aż ścieknie. Jeżeli mało to dolewasz. Nie odpalasz od razu silnika, tylko poczekaj te 5 10 min.
Jakbyś nadal miał wątpliwości to tutaj masz filmik z informacją jak to należy zrobić poprawnie http://teamtotal.pl/blog/dowiedz-sie-ja ... -zawodowcy
Taka różnica, że oni tam mają podnośnik, a Ty będziesz działał na kanale.
po co męczyć się z klockami jednym kołem wjechać na kraweżnik od chodnika zatrzymać się nad studzienką ściekową b ądz jak ktoś jest eko to zabrać kobiecie 2 blachy od ciast żebyy napewno się zmieściły pod auto odkręcamy i olej spuszczony.
ps w opcji ze studzienką pilnować korka żeby nie wpadł
Nie no bez przesady. Aż takim kaskaderem to ja nie jestem :)
Podziękował za pomoc. Rzeczywiście nie było to jakoś ekstremalnie trudne. Zastanawiam się jedynie co zrobić ze zużytym olejem?
Najwięcej trudności sprawiło mi odkręcenie korka który był trochę zapieczony. Musiałem być maksymalnie delikatny aby niczego nie urwać.