Tak,Immo pisze:I w tym escalade rotory też "odzyskiwaliście" ze zwykłych tarcz, odcinając dzwony?![]()
Wykonywane przez nas rotory mimo że są wycinane gotowych tarcz nie odbiegają parametrami od tych "dedykowanych", w obu dwóch przypadkach jest to odlew wykonany z żeliwa o odpowiednim składzie i obroniony z odpowiednią dokładnością. W naszym przypadku powstaje niestety odpad w postaci odcietego dzwonu. Konstrukcja rotora w każdym rozwiązaniu jest tak opracowana aby podczas pracy w wysokich temperaturach nie powstawały naprężenia termiczne pomiędzy zewnętrzną A wewnętrzna częścią. Naprzemiennie wiercenie poprawia do maksimum wentylację, obniżając w ten sposób temperaturę pracy. Wiercenia naprzemiennego i otworów o zmiennej średnicy nie stosuje żaden producent (koszty).
Tak naprawdę kształt surowca nie ma znaczenia.
W sytuacji w której klient dostarcza zaciski, nie mamy wyboru.Immo pisze:Co do rezania zacisków i podcinania klocków, też się trochę dziwię, bo wybór zacisków w różnych rozmiarach jest ogromny i można dopasować zacisk do dowolnego rozmiaru tarczy.
Chyba że chodziło o budżet, bo ZL/R18 to jedne z najtańszych, jeśli nie najtańsze, 6-tłoki. Ale z drugiej strony patrząc ile mieliście z tym zabawy, to tanio pewnie też nie było. Więc tym bardziej mnie to dziwi
I pozwolę sobie zacytować wcześniejsze posty -
orazG4 HPB pisze:o ile dobrze pamiętam, tu była taka sytuacja że klient sam kupił zaciski, a my musieliśmy wycisnąć z tego maksimum
G4 HPB pisze:Dodatkowo, tam był temat "ratowania" tych zacisków, ponieważ uszy montażowe były podcięte... właśnie z uwagi na osłabienie elementów montażowych zacisków (uszów), musieliśmy przerobić mocowanie z równoległego na prostopadłe ;)