Akcyza na nasze paździerze od 2017 r. (28 000 PLN)
- wujek 2pac
- Posty: 410
- Rejestracja: 2012-01-22, 23:22
- Lokalizacja: Mielec
- Płeć:
- Kontakt:
Chyba bede probowal podobnie, ale nie musiales jakos udowadniac w PL, ze faktycznie wracasz na staleJachyr pisze:Moj kraj taki piekny... W Be jak kupowalem S4 zaplacilem akcyzy uwaga... 10 centów!! Jak to celnik powoedzial za papier i tusz sie placi..:) ale co do polskich stawek to Raczej to nie przejdzie bo z tego co czytalem nawet w Be prasie to jest to nie zgodne z jakimis tam prawami unijnymi i jest to nie legalne. Choc nie takie rzeczy w Polsce sie robi... Ale i na to bedzie patent w razie gdyby weszlo:) i mozna bedzie tak jak ja zrobilem mienie przesiedlencze i nie zaplacilem ani zlotowki:) gdyby przeszlo to piszcie bede rej auta na siebie pol roku pojezdzicie na Be blachach i ubezpieczeniu potem przerejestrowanie z koeniem przesiedlenczym i wszystko. Na kazdy przepis sa opcje..:)

Bo doszly mni esluchy, ze trzeba wlasnie cos takiego...
Lancia Fulvia Coupe
Renault 5
Fiat 126p
FSO Polonez
Audi Cabriolet
Audi S4
Audi RS4 B5 & B7
Renault 5
Fiat 126p
FSO Polonez
Audi Cabriolet
Audi S4
Audi RS4 B5 & B7
Jest papier dla akcyzowego ze wracasz dlatego mienie przesiedlencze robisz ale nie sprawdzaja tego w jaki kolwiek sposob. Caly opis masz na stronie urzedu celnego. Ogolnie jak wpadlem do urzedu to celnicy powiedzieli ze poerwszy raz widza tak przygotowane dokumenty i poszlo bez mrugnieciem oka
Jeśli nie widziałeś jeszcze Boga... To dlatego, że nie jeździsz wystarczająco szybko...
-
- Posty: 184
- Rejestracja: 2012-08-02, 22:02
- Tytuł użytkownika: Arek_HB
- Lokalizacja: Bremen/Ger
- Płeć:
- Kontakt:
to i dla mnie bardzo ciekawa opcja, planuje wlasnie przerejestrowac swoje s4 do PLJachyr pisze:Jest papier dla akcyzowego ze wracasz dlatego mienie przesiedlencze robisz ale nie sprawdzaja tego w jaki kolwiek sposob. Caly opis masz na stronie urzedu celnego. Ogolnie jak wpadlem do urzedu to celnicy powiedzieli ze poerwszy raz widza tak przygotowane dokumenty i poszlo bez mrugnieciem oka
Pisalem Wam wczesniej, ze zaproponuja troche mniej i bedzie cacy
(propozycja nr 3).
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Akcyz ... &_ticrsn=3
Ludziska kupujcie eski, rski puki jeszcze jest taka mozliwosc, bo od stycznia moze byc z tym spory problem.
Takiego auta juz nie sprowadzicie a te, ktore sa na polskim rynku, ostro podrozeja.
40.000 akcyza za S4 B5, to chyba lekka przesada. Jeszcze lepiej wyglada oplata od RS6 C5: 98.000

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Akcyz ... &_ticrsn=3

Ludziska kupujcie eski, rski puki jeszcze jest taka mozliwosc, bo od stycznia moze byc z tym spory problem.
Takiego auta juz nie sprowadzicie a te, ktore sa na polskim rynku, ostro podrozeja.
40.000 akcyza za S4 B5, to chyba lekka przesada. Jeszcze lepiej wyglada oplata od RS6 C5: 98.000

Współczynnik deprecjacji w tym przypadku niewiele tu zmienia, bo auta o których mowa wchodzą w ostatni przedział, czyli *0,9.tasior87 pisze:Kolego nie zapomniałeś jeszcze o wzorze i współczynniku deprecjacji??
Niezaleznie od tego jaka będzie ostateczna wersja "cennika", pewne jest jedno: TANIO NIE BĘDZIE!
Tutaj jest to fajnie opisane
http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/art ... -polo.html
Jest jeszcze jedna luka która umożliwi obniżenie tej akcyzy:
W projekcie przyjętej nowelizacji jest jeszcze "magiczny" punkt 10, w którym mowa o dodatkowym współczynniku deprecjacji ustalanym w zależności od stopnia ponadnormatywnej utraty wartości samochodu w stosunku do współczynnika deprecjacji.
Można pokusić się o stwierdzenie, że ten zapis pozwali kierowcom na przeciągniecie szali na swoją korzyść. A pole do popisu daje im punkt 12. projektu, który brzmi: "oceny stopnia ponadnormatywnej utraty wartości samochodu w stosunku do współczynnika deprecjacji dokonuje biegły powołany z urzędu, uwzględniając: przebieg danego samochodu, stan techniczny, rok produkcji oraz wyposażenie. Koszty opinii biegłego ponosi podatnik."
Dla kierowcy oznaczać to może tyle, że przy sprowadzeniu auta "zużytego ponad normę" biegły będzie mógł udzielić mu dodatkowej zniżki na akcyzie, biorąc pod uwagę przykładowo duży przebieg czy zniszczone wnętrze samochodu (w projekcie nie doprecyzowano, czy chodzi zniszczenia spowodowane eksploatacją, czy np. kolizją). W tym przypadku dodatkowy współczynnik deprecjacji wynosi od 0 - dla 10 proc. stopnia ponadnormatywnej utraty wartości, aż do 0,13 - gdy stopień ponadnormatywnej utraty wartości samochodu wynosi powyżej 50 proc.
Stopień ponadnormatywnej utraty wartości w stosunku do współczynnika deprecjacji
Dodatkowy współczynnik deprecjacji (DD)
do 10 proc. 0,00
11 proc. - 20 proc 0,05
21 proc. - 30 proc. 0,07
31 proc. - 40 proc. 0,09
41 proc. - 50 proc 0,11
powyżej 50 proc. 0,13
Wtedy akcyzę oblicza się według wzoru: Akcyza = stawka x [1- (D+DD)]
Przy czym jeżeli suma współczynnika deprecjacji D i dodatkowego współczynnika (DD) przekracza 0,90, stosuje się współczynnik deprecjacji w wysokości 0,90.
Obrazowo wygląda to tak: w 2017 roku sprowadzamy audi Q5 z 2008 roku z silnikiem 3.2 l (pierwsza rej. 108 mies. temu). Dla takiego SUV-a akcyza do zapłacenia liczona w myśl nowych stawek wynosi 11 500 zł.
Akcyza = 46 000 zł x (1 - 0,75)
Ale posiłkując się opinią rzeczoznawcy, który uzna ten samochód za ponadnormatywnie zużyty (np. powyżej 50 proc.), wówczas akcyza zmniejszy się do 5520 zł, czyli nawet o połowę.
Akcyza po rzeczoznawcy = 46 000 zł x [1 - (0,75 + 0,13)]
http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/art ... -polo.html
Jest jeszcze jedna luka która umożliwi obniżenie tej akcyzy:
W projekcie przyjętej nowelizacji jest jeszcze "magiczny" punkt 10, w którym mowa o dodatkowym współczynniku deprecjacji ustalanym w zależności od stopnia ponadnormatywnej utraty wartości samochodu w stosunku do współczynnika deprecjacji.
Można pokusić się o stwierdzenie, że ten zapis pozwali kierowcom na przeciągniecie szali na swoją korzyść. A pole do popisu daje im punkt 12. projektu, który brzmi: "oceny stopnia ponadnormatywnej utraty wartości samochodu w stosunku do współczynnika deprecjacji dokonuje biegły powołany z urzędu, uwzględniając: przebieg danego samochodu, stan techniczny, rok produkcji oraz wyposażenie. Koszty opinii biegłego ponosi podatnik."
Dla kierowcy oznaczać to może tyle, że przy sprowadzeniu auta "zużytego ponad normę" biegły będzie mógł udzielić mu dodatkowej zniżki na akcyzie, biorąc pod uwagę przykładowo duży przebieg czy zniszczone wnętrze samochodu (w projekcie nie doprecyzowano, czy chodzi zniszczenia spowodowane eksploatacją, czy np. kolizją). W tym przypadku dodatkowy współczynnik deprecjacji wynosi od 0 - dla 10 proc. stopnia ponadnormatywnej utraty wartości, aż do 0,13 - gdy stopień ponadnormatywnej utraty wartości samochodu wynosi powyżej 50 proc.
Stopień ponadnormatywnej utraty wartości w stosunku do współczynnika deprecjacji
Dodatkowy współczynnik deprecjacji (DD)
do 10 proc. 0,00
11 proc. - 20 proc 0,05
21 proc. - 30 proc. 0,07
31 proc. - 40 proc. 0,09
41 proc. - 50 proc 0,11
powyżej 50 proc. 0,13
Wtedy akcyzę oblicza się według wzoru: Akcyza = stawka x [1- (D+DD)]
Przy czym jeżeli suma współczynnika deprecjacji D i dodatkowego współczynnika (DD) przekracza 0,90, stosuje się współczynnik deprecjacji w wysokości 0,90.
Obrazowo wygląda to tak: w 2017 roku sprowadzamy audi Q5 z 2008 roku z silnikiem 3.2 l (pierwsza rej. 108 mies. temu). Dla takiego SUV-a akcyza do zapłacenia liczona w myśl nowych stawek wynosi 11 500 zł.
Akcyza = 46 000 zł x (1 - 0,75)
Ale posiłkując się opinią rzeczoznawcy, który uzna ten samochód za ponadnormatywnie zużyty (np. powyżej 50 proc.), wówczas akcyza zmniejszy się do 5520 zł, czyli nawet o połowę.
Akcyza po rzeczoznawcy = 46 000 zł x [1 - (0,75 + 0,13)]
ale fakt, że w tym przypadku akcyza to było 25% wartości bazowej minus 13% maksymalnie to daje 12% i w tym wypadku to jest nawet poniżej 50% ;) ale zobaczymy ile będzie kosztowała wycena rzeczoznawcy i jakie wartości % będą ustalać bo wątpię żeby każde auto dostało te 13% tym bardziej, że to będą rzeczoznawcy państwowi.
A z innej beczki to ja się cieszę na te zmiany akcyzy jak ojciec kupował auto powyżej 2 litrów to zapłacił haracz w wysokości kilkudziesięciu tysięcy plnów......
A z innej beczki to ja się cieszę na te zmiany akcyzy jak ojciec kupował auto powyżej 2 litrów to zapłacił haracz w wysokości kilkudziesięciu tysięcy plnów......