
edit na dzis
walentyknowa sobote spedzilem z Ciągnikiem, udało sie doprowadzic praktycznie wszystko do ladu co mi brakowalo

5 godzin na srodek, czyszczenie tapicerki, sprzatanie mycie dywanow itp, (fotel kierowcy nieruszany bo idzie do kompleksowej naprawy, skora jest ladna i daje rade, takze nie wiem czemu ten kierowcy taki zmarnowany :( )





zaslepki na radio tez juz mam ale musze tam jeszcze popatrzec bo jakos slabo to spasowane jak ktos nieudolnie obklejal karbonem srodkowy kokpit, docelowo chce zlikwidowac tą "błazerie" i dac karbon na boczki i caly przod
doszedl w koncu magiel w piatek wieczorem, jest gwarancja ale w niej takie "obwarowania" ze co by sie nie stalo to i tak nie do uznania


po wymianie magla czas na geo (zderzak ciagle sie klei)


tyl wyszedl na igle mimo jakiejs tam przygody w lewy blotnik, przod pol stopnia odchylki na kącie ale dopuszczam :D
super buczący wydech za milion milionow wylecial

jest znacznie ciszej ale dzwiek jakby jajka jej ucieli :D

przy okazji zmienilem 2 zlaczki elastyczne bo juz nie mialy tej otoczki z drutu i zaraz by padly

to juz znacie ale mnie ciesza te ladne koncowki



brakuje mi tego wieszaka w budzie? moglby ktos zrobic foto jak ma wygladac? ogolnie to cos sobie dorobie ale moglbym podejrzec:D?
takze mechanike uwazam za zakonczona
