trochę wytłumaczenie mojego konceptu:
to są opony "na wyrost" nie napier...am zawsze i wszędzie, 98% mojej jazdy to normalny ruch miejski, ciężki ponton nie zachęca do śmigania po zakrętach,
ale pozostaje te 2% (głupawka znienacka)
motocyklowo nauczyłem się że kupno dobrych opon jest tańsze od odbudowy sprzęta
stąd zainteresowanie oponami ponad możliwości mojego kapcia
takie szukanie jakiegoś środka
Pierwsza wartość czyli E kontra C to są opory toczenia, teoretycznie im niższe opory toczenia tym mniejsze zużycie paliwa, więc im bliżej A tym lepiej.
Czy gra warta świeczki?
Michelin twierdzi, że opona o mniejszym oporze toczenia to roczna oszczędność paliwa o ok. 80 litrów (przy przebiegu 15 000 km).
Drugi parametr czyli B kontra A to przyczepność na mokrej nawierzchni, znowu im bliżej A tym lepiej.
Ogumienie A pozwala wytracać prędkość o 30 % skuteczniej od opony G, co przekłada się na ok. 18 m krótszą drogę hamowania (mowa o hamowaniu od szybkości 80 km/h do 20 km/h).
W Twoim przykładzie opony o lepszych parametrach są tańsze więc nie ma o czym gadać :)
Jednak jak Ci się je faktycznie uda kupić w takich dokładnie pieniądzach i ta różnica zostanie utrzymana przez sklep to usiądę na kaktusie :D
Inna sprawa to pytanie czy to po prostu nie jest pomyłka bo nie wiem czy by się chciało producentom robić dwie identyczne opony o ciut innych parametrach, ale kto ich tam wie.
Te sklepy lecą w kule i nic w nich nie jest takie jak wygląda, żadnych opon na stanie nie mają, wszystko załatwią ale potrzeba czasu i ceny się zmieniają jak w kalejdoskopie.
prosto od dunlop`a:
Niestety nie posiadamy w ofercie opon z etykietą E/B/67dB. Proponujemy kontakt z serwisem oponeo.pl. Możliwe, że wynikła u nich jakaś pomyłka. Pozdrawiamy
piesek kiwa głową na podszybiu
żebyście wiedzieli z kim macie do czynienia :D
Masta_J pisze:Inna sprawa to pytanie czy to po prostu nie jest pomyłka bo nie wiem czy by się chciało producentom robić dwie identyczne opony o ciut innych parametrach, ale kto ich tam wie.
Masta_J pisze:Te sklepy lecą w kule i nic w nich nie jest takie jak wygląda, żadnych opon na stanie nie mają, wszystko załatwią ale potrzeba czasu i ceny się zmieniają jak w kalejdoskopie.
Oczywiscie ze tak. Wiele sklepow z wielu branz tak dziala. Wydaje sie ze to wielka firma a siedzi 2-3 osoby w piwnicy, sa podpieci pod systemy hurtowni i jak cos sprzedadza to z automatu hurtownia wysyla. Nie maja magazynu ani nic w tym stylu. Dzieki temu schodza z kosztow. Trzeba tylko uwazac na tych najmniejszych bo wszystko fajne jak nic sie nie dzieje. Jak jest reklamacja to kazdy umywa rece.