Audi C4 S4 2.2T AAN
Audi C4 S4 2.2T AAN
Witam, dostalem pod swoja opieke auto jakim jest S4 C4 z silnikiem AAN . Cos w aucie jest zmienione, co dokladnie to nie wiem bo auto kupil moj brat od szweda ratujac je przed zlomowaniem gdyz nie spelnialo ich norm emisji spalin (brak katalizatorow i ogolnie przelot)
Do rzeczy. Auto przyjechalo ze Szwecji na kolach i jezdzilo bylo wszystko okej.
Od jakiegos czasu stalo sie slabe i dopiero przy okolo 5 -6 tys dostawalo taki jakby strzal i lepiej szlo. Czasem zlapalo i z samego dolu zbieralo sie jak wczesniej.
Przyjechalo do mnie na obsluge tzn wymiane oleju z filtrem i wymiane tylnego mostu bo "zablokowali do na stale"
Pora byla na mala przejazdzke zeby rozgrzac olej przed wymiana. Wyjechalem na ulice i jezdzilem spokojnie tak do 3 tys nie wiecej auto sie rozgrzalo . temp oleju 100-110 stopni temp wody 90 stopni no to wiec start z pod swiatel i wielkie zdziwinie na pierszym biegu wkrecilo sie max do 4 tys na 2 i 3 to samo. Wiecej nie chcialo bo zaczelo jak by je odcinac smierdziec paliwem i zaczelo go zalewac. Przy hamowaniu silnikiem strzelalo w wydechu . Wjechalem na warsztat podlaczam VCDS i widze takie bledy jak :
Regulacja obrotow biegu jalowego
Czujnik tempreratury powietrza zasysanego G42
Przekroczone obroty maksymalne
Czujnik obrotow silnika G28
Bledy zostaly usuniete . Wszedlem w parametry i w grupie pierwszej w drugim okienku pokazlo temperature -49 stopni
Za winowajce obstawilem czujnik temperatury wody.
Nastepnego dnia zakupilem czujnik temperatury wody wkrecany do glowicy od tylu (przy grodzi) Biala kostka dwu pinowa kwadratowa.
Niestety od tego momentu nie moge podlaczyc sie zadnym komputerem z silnikiem w tym aucie wiem ze takie problemy juz te auto mialo i kazdy kto probowal dziwi sie ze mi sie to udalo .
po wymianie czujnika auto napewno odpala lepiej ale jest jeszcze gorzej jesli chodzi o jazde bo nie wkreca sie wiecej jak 2 tys ...
nie wiem czy w dobrym miejscu szukam przyczyny. mam jeszcze jeden czujnik ten ktory jest w kolektorze od prwaej strony stojac przodem do auta na dwie wsowki . Czy jest sens go wymieniac?
Do rzeczy. Auto przyjechalo ze Szwecji na kolach i jezdzilo bylo wszystko okej.
Od jakiegos czasu stalo sie slabe i dopiero przy okolo 5 -6 tys dostawalo taki jakby strzal i lepiej szlo. Czasem zlapalo i z samego dolu zbieralo sie jak wczesniej.
Przyjechalo do mnie na obsluge tzn wymiane oleju z filtrem i wymiane tylnego mostu bo "zablokowali do na stale"
Pora byla na mala przejazdzke zeby rozgrzac olej przed wymiana. Wyjechalem na ulice i jezdzilem spokojnie tak do 3 tys nie wiecej auto sie rozgrzalo . temp oleju 100-110 stopni temp wody 90 stopni no to wiec start z pod swiatel i wielkie zdziwinie na pierszym biegu wkrecilo sie max do 4 tys na 2 i 3 to samo. Wiecej nie chcialo bo zaczelo jak by je odcinac smierdziec paliwem i zaczelo go zalewac. Przy hamowaniu silnikiem strzelalo w wydechu . Wjechalem na warsztat podlaczam VCDS i widze takie bledy jak :
Regulacja obrotow biegu jalowego
Czujnik tempreratury powietrza zasysanego G42
Przekroczone obroty maksymalne
Czujnik obrotow silnika G28
Bledy zostaly usuniete . Wszedlem w parametry i w grupie pierwszej w drugim okienku pokazlo temperature -49 stopni
Za winowajce obstawilem czujnik temperatury wody.
Nastepnego dnia zakupilem czujnik temperatury wody wkrecany do glowicy od tylu (przy grodzi) Biala kostka dwu pinowa kwadratowa.
Niestety od tego momentu nie moge podlaczyc sie zadnym komputerem z silnikiem w tym aucie wiem ze takie problemy juz te auto mialo i kazdy kto probowal dziwi sie ze mi sie to udalo .
po wymianie czujnika auto napewno odpala lepiej ale jest jeszcze gorzej jesli chodzi o jazde bo nie wkreca sie wiecej jak 2 tys ...
nie wiem czy w dobrym miejscu szukam przyczyny. mam jeszcze jeden czujnik ten ktory jest w kolektorze od prwaej strony stojac przodem do auta na dwie wsowki . Czy jest sens go wymieniac?
Re: Audi C4 S4 2.2T AAN
Co w aucie jest zmienione i czemu twierdzisz, że jest skoro nie wiesz co??Balcer pisze:Witam, dostalem pod swoja opieke auto jakim jest S4 C4 z silnikiem AAN . Cos w aucie jest zmienione, co dokladnie to nie wiem
Na twoim miejscu zaczął bym od przywrócenia komunikacji z ECU, bo bez tego raczej nie ma sensu robić inne rzeczy.
Tak, czujnik na kolektorze ssącym, ten od tem powietrza zasysanego też jest do sprawdzenia..
Skoro nie wiadomo nic o samochodzie to polecam sprawdzić koło zębate na wale..
Sprawdzone zostalo:
Czujniki temperatury plynu chlodzacego (wymienione oba i juz pokazuja poprawnie na komputerze)
Podmieniony przeplywomierz (czasem powraca blad przeplywomierza a konktretnie zwarce czujnika temp pow dolotowego)
Czujnik polozenia walka rozrzadu (blad juz sie nie pojawia )
Swiece wykrecone (Sa prawie jak nowe. Dzis uzyskalem info ze maja przelatane okolo 4-5 tys i sa nowe BERU)
Auto mialo okolo 4-5 tys wymienione takie rzeczy jak (glowica kompletna tzn zawory walek uszczelniacze wszystko doslownie wszystko razem z pokrywa zaworow i cewkami na nowe AUDI z ASO)
Po 10 wrzesnia bede wiedzial co bylo w aucie zrobione dokladniej od poprzedniego wlasiciela.
PS. Komunika z ECU przywrocona.
Auto jako tako jedzie po odlaczeniu przeplywomierza . Co mnie osobiscie bardzo zasstanawia
Czujniki temperatury plynu chlodzacego (wymienione oba i juz pokazuja poprawnie na komputerze)
Podmieniony przeplywomierz (czasem powraca blad przeplywomierza a konktretnie zwarce czujnika temp pow dolotowego)
Czujnik polozenia walka rozrzadu (blad juz sie nie pojawia )
Swiece wykrecone (Sa prawie jak nowe. Dzis uzyskalem info ze maja przelatane okolo 4-5 tys i sa nowe BERU)
Auto mialo okolo 4-5 tys wymienione takie rzeczy jak (glowica kompletna tzn zawory walek uszczelniacze wszystko doslownie wszystko razem z pokrywa zaworow i cewkami na nowe AUDI z ASO)
Po 10 wrzesnia bede wiedzial co bylo w aucie zrobione dokladniej od poprzedniego wlasiciela.
PS. Komunika z ECU przywrocona.
Auto jako tako jedzie po odlaczeniu przeplywomierza . Co mnie osobiscie bardzo zasstanawia
Szukaj nieszczelnosci w dolocie. Przyjzyj sie tez WG i N75. niestety Motronik w tych autach jest dosyc ubogi i generalnie, zeby wywalilo blad, to cos musi byc praktycznie odlaczone. Troche 2.2t przerobilem w swoim zyciu i troche ponaprawialem.
Sprawdzilbym tez dokladnie ustawienie rozrzadu. W szczególnosci zwrocilbym uwage na dolne kolo zebate. Czesto pekaja w nich kliny, przez co powoli zaczyna rozjezdzac sie zaplon. Co sie dzieje po pewnym czasie, mowic nie musze;)
Sprawdzilbym tez dokladnie ustawienie rozrzadu. W szczególnosci zwrocilbym uwage na dolne kolo zebate. Czesto pekaja w nich kliny, przez co powoli zaczyna rozjezdzac sie zaplon. Co sie dzieje po pewnym czasie, mowic nie musze;)
Tak sciagane byly wszystkiego kola bo widzialem ze uszczelniacze sie poca i zostaly wymienone na nowe.
WG byl w ogole nie podpiety. nie wiem czy dobrze zrobilem ale podlaczylem go w parze w zaworem Blow Off tzn tym samym podcisnieniem na trojniku.
Wyciagnalem dzis IC i okazalo sie ze jest nieszczelny na polaczeniu aluminium z plastikiem.
Widac te nieszczelnosc bylo po sladowej mgielce olejowej na nim i po sprawdzeniu cisnieniowym w basenie. To moze byc przyczyna.
WG byl w ogole nie podpiety. nie wiem czy dobrze zrobilem ale podlaczylem go w parze w zaworem Blow Off tzn tym samym podcisnieniem na trojniku.
Wyciagnalem dzis IC i okazalo sie ze jest nieszczelny na polaczeniu aluminium z plastikiem.
Widac te nieszczelnosc bylo po sladowej mgielce olejowej na nim i po sprawdzeniu cisnieniowym w basenie. To moze byc przyczyna.
raczej nie. tak malutka nieszczelnosc nie bedzie wychwycona przez motronika...
Juz nie pamietam dokladnie schematu podloaczenia, ale powinno byc tak, ze wezyk z WG ma byc podlaczony to jednego z kroccow N75. Najdluzszy krociec od n75 powinien byc polaczony z dolotem przed turbina (pomiedzy filt pow, a turbo), a trzecia noga n75 idzie do krucca na turbinie.
Musialbym to widziec, wtedy wiedzialbym jak podlaczyc dokladnie
Podlaczyles to bez sensu, bo to n75 ma sterowac uchyleniem WG.
[ Dodano: 2015-09-08, 10:23 ]
tak w ogole proponuje napompowac caly uklad od turbiny do przepustnicy. Dam sobie glowe uciac, ze gdzies sa nieszczelnosci wieksze.
Sprawdz tez, czy DV jest sprawne.
Bez tego ciezko bedzie sprawdzic Ci szczelnosc ukladu, chyba ze wyciagniesz je i zaslepisz otwor po dv do sprawdzenia...
Jesli bedzie szczelne na 100 proc, mozesz je zostawic, ale pamietaj, zeby w DV w podcisnienie dmuchnac ok 1.5bar, zeby byl w stanie utrzumac cisnienie, ktore bedziesz pchal w reszte dolotu.
Juz nie pamietam dokladnie schematu podloaczenia, ale powinno byc tak, ze wezyk z WG ma byc podlaczony to jednego z kroccow N75. Najdluzszy krociec od n75 powinien byc polaczony z dolotem przed turbina (pomiedzy filt pow, a turbo), a trzecia noga n75 idzie do krucca na turbinie.
Musialbym to widziec, wtedy wiedzialbym jak podlaczyc dokladnie
Podlaczyles to bez sensu, bo to n75 ma sterowac uchyleniem WG.
[ Dodano: 2015-09-08, 10:23 ]
tak w ogole proponuje napompowac caly uklad od turbiny do przepustnicy. Dam sobie glowe uciac, ze gdzies sa nieszczelnosci wieksze.
Sprawdz tez, czy DV jest sprawne.
Bez tego ciezko bedzie sprawdzic Ci szczelnosc ukladu, chyba ze wyciagniesz je i zaslepisz otwor po dv do sprawdzenia...
Jesli bedzie szczelne na 100 proc, mozesz je zostawic, ale pamietaj, zeby w DV w podcisnienie dmuchnac ok 1.5bar, zeby byl w stanie utrzumac cisnienie, ktore bedziesz pchal w reszte dolotu.
wyszlo szydlo z worka.
Okazal sie uszkodzony przewod miedzy turbo a dluga rura od intercoolera. Ogarniete z kwasu i silokonow i auto odzylo.
Teraz pozostala walka z dyfrem zebym to mialo wreszcie sprawne quattro, bo w takim stanie nie idzie tym jezdzic.... 5 bieg zapiety i tylko jak turbo zacznie pompowac swoje 1.5 bara to gubi trakcje przy 120-140 km/h i od razu odciecie na 5 biegu
Okazal sie uszkodzony przewod miedzy turbo a dluga rura od intercoolera. Ogarniete z kwasu i silokonow i auto odzylo.
Teraz pozostala walka z dyfrem zebym to mialo wreszcie sprawne quattro, bo w takim stanie nie idzie tym jezdzic.... 5 bieg zapiety i tylko jak turbo zacznie pompowac swoje 1.5 bara to gubi trakcje przy 120-140 km/h i od razu odciecie na 5 biegu
Tzn tak . Auto zostalo zakupione w takim stanie ze nie bylo rozdzielenia przelozenia miedzy przodem a tylem. Przy jezdzie na wprost bylo okej ale wystarczylo delikatnie skrecic i juz tyl sie "przestawial" tak jak by ktos zrobil "szpere" .
Napewno pod tylna kanapa gdzie jest sterownik od blokady dyfra i te podcisnienia wszystkie od dyfra sa zaslepione.
Wiemy tyle ze bylo wszystko okej ale oni wlasnie tam pozaslepiali wszystko i podobno zaspawali ten dyfer zeby bylo na sztywno bo auto jezdzilo w jakis rajdach w szwecji.
Dostalismy z autem drugi dyfer tylko prawdopodobnie z innym przelozeniem bo po zalozeniu wszystkiego nie idzie tym autem ruszyc do przodu ani do tylu. Po prostu tylne kola kreca sie duzo szybciej niz przednie.
Teraz wyjelismy tylko caly wal napedowy zeby auto moglo jezdzic.
Ten pierwotny dyfer wydaje sie byc sprawny tzn. Jak krecimy "wejsciem" to kreca sie jedno kolo w prawo drugie w lewo czyli tak jak byc powinno. jak przytrzymamy jedno to kreci sie tylko drugie. A jak zablkoujemy dyfer to oba kola kreca sie w ta sama strone i nie mozna zablokowac jednego tylko kreca sie dwa caly czas.
Czy jest sens wkladania tego pierwszego dyfra i dalszych prob uruchomienia quattro czy lepiej od razu wyjac skrzynie i dyfer zeby oddac to jakiemus fachmanowi od skrzyn ktory sprobuje to zgrac jedno z drugim ?
Napewno pod tylna kanapa gdzie jest sterownik od blokady dyfra i te podcisnienia wszystkie od dyfra sa zaslepione.
Wiemy tyle ze bylo wszystko okej ale oni wlasnie tam pozaslepiali wszystko i podobno zaspawali ten dyfer zeby bylo na sztywno bo auto jezdzilo w jakis rajdach w szwecji.
Dostalismy z autem drugi dyfer tylko prawdopodobnie z innym przelozeniem bo po zalozeniu wszystkiego nie idzie tym autem ruszyc do przodu ani do tylu. Po prostu tylne kola kreca sie duzo szybciej niz przednie.
Teraz wyjelismy tylko caly wal napedowy zeby auto moglo jezdzic.
Ten pierwotny dyfer wydaje sie byc sprawny tzn. Jak krecimy "wejsciem" to kreca sie jedno kolo w prawo drugie w lewo czyli tak jak byc powinno. jak przytrzymamy jedno to kreci sie tylko drugie. A jak zablkoujemy dyfer to oba kola kreca sie w ta sama strone i nie mozna zablokowac jednego tylko kreca sie dwa caly czas.
Czy jest sens wkladania tego pierwszego dyfra i dalszych prob uruchomienia quattro czy lepiej od razu wyjac skrzynie i dyfer zeby oddac to jakiemus fachmanowi od skrzyn ktory sprobuje to zgrac jedno z drugim ?