Witam,
na poczatku chcialbym sie z Wami wszystkimi przywitac, gdyz jest to moj pierwszy post na forum.
Nie jestem takze pewien czy swoj temat zakladam w odpowiednim dziale, ale nie chodzi mi - w tej chwili - o Wasza pomoc w wyborze samochodu, ale potwierdzeniu, badz nie, co do prawidlowosci w toku mojego rozumowania nt. spraw technicznych dot. tej V 10
Od pewnego czasu szukac informacji nt. tej jednostki i uwazam, ze jestem juz w miare obeznany z bolaczkami dot. V10 5.2. Wiem o odpadajacych klapkach, nagarze i pekajacych korbach, ale im wiecej czytam tym bardziej zastanawiam sie jak to jest naprawde i wlasnie dlatego postanowilem napisac tego posta i zapoznac sie z opiniami ludzi, ktorzy maja w tych kwestiach doswiadczenie.
Co do klapek i calego kolektora. Wiem, ze to nie jest jedynie bolaczka tego silnika. Rozwiazanie z klapkami jest ogolnie problematyczne i to nie tylko w Audi. Z mojej wiedzy wynika, ze srednia po ktorej dochodzi do problemow z klapkami i ewentualnej wymiany kolektora to okolo 120k Km. wiec nie bardzo widze tragedie z tego powodu - nie poruszam nawet tematu wycinania klapek czy regeneracji.
Z tego co wiem, to te klapki tak same z siebie nie odpadaja. Ponoc objawem zuzycia jest np. info z komputera dot. bledow geomerii ich pracy, ale pewny nie jestem...
Nagar - problem dosc powszechny przy silniku wolnossacym z bezposrednim wtryskiem. Pozostaje czyszczenie silnika...
Urywajace sie korbowody - tu mam wiekszy problem ze zrozumieniem przyczyny. Nie wiem jak jest to czeste zjawisko, bo moze sa to tylko odosobnione przypadki na ktore nawet nie warto zwracac uwage. Jesli jednak jest to czestszy problem to widze dwie mozliwosci (moze dwie i pol ):
1- Tak jak pisza niektorzy jest to wada konstrukcji - problemy ze spasowaniem tloka z cylindrem / materialy wykonane do budowy silnika itp. - i jest to dla mnie automatyczna dyskwalifikacja tej jednostki.
2- eksploatacja - na moja logike to sprawa najwazniejsza.
- nie jestem zwolennikiem Longlife, bo wymiana oleju co 30 k km... Ja prywatnie wymienialbym olej co 10 tys.
- jak ktos na zimnym silniku cisnie ile fabryka dala, to nie znam silnika ktory sie predzej czy pozniej nie rozleci. Ten sprzet ma 435 KM i nadaje sie do czegos wiecej niz do niedzielnej jazdy do kosciola, ale wszystko z glowa. Jak ktos ma "predyspozycje" to popsuje wszystko :)
2,5 - czy jest to mozliwe, ze np. urywa sie klapka, odlamek wpada pod zawor ktory sie nie domyka, w zawor uderza tlok i w rezultacie strzela korba ??
Panowie, wiem ze sa silniki lepsze i gorsze, ze jest cos wartego uwagi i cos od czego trzymac sie z daleka. Mam nadzieje, ze sa wsrod Was osoby ktore maja doswiadczenia zwiazane z tym modelem Audi i moga pomoc mi w podjeciu decyzji co do slusznosci mojego wyboru.
Pozdrawiam.
zakup S6 C6
A gdzie wyczytałeś, że korby padają ot tak sobie? Jedyna znana mi tego przyczyna, to klapka w cylindrze, czy też jak lepiej to ująłeś przed zaworem
Jeździłem trochę tą jednostką i poza wymienionymi wadami był rewelacyjny. Zero brania oleju, ładnie wkręcał się na obroty, bardzo kulturalnie pracował w całym zakresie. Ja się motałem trochę z przepustnicami ale to nie z winy fabryki...
Na jakiś czas wracam do tego silnika, tylko w innym modelu

Na jakiś czas wracam do tego silnika, tylko w innym modelu

Słyszałem i czytałem na wielu forach że te auta to jedna wielka mina, na naszych aukcjach tez jest kilka takich autek które kosztują grosze bo mają wywalone silniki, po co pchać się w coś co zaraz będzie kłopotem i będziesz tym jezdził z duszą na ramieniu, myślę ze wymiana oleju co 10tys nie rozwiąże problemu....poza tym spalanie itd, lepiej dołożyć do rs6 albo dać sobie spokój.
S8 D4
Ktoś, coś, gdzieś to napewno wiele słyszał i czytał. Ja też trochę czytałem. Może jakieś konkrety? Upgrade kolektora w postaci wzmocnionych tulei z R8 ponoć załatwia sprawę problematycznego kolektora (oczywiście pozostaje czyszczenie jak w każdym fsi n/a).
Jeśli mam doradzać, to wybrałbym S8 zamiast S6, po prostu przepaść
.
Jeśli mam doradzać, to wybrałbym S8 zamiast S6, po prostu przepaść
