Wejdzcie na mape z tym skrzyzowaniem i sami zobaczycie ze nie bylo ucieczki. Chcial pojechac w prawo a tam cala droge zablokowal tramwaj i dlatego probowal uciec prosto ale mu nie wyszlo.
Teraz tak sie zastanawiam co by bylo w mediach jakby udalo mu sie uciec
Byłem niedawno w Poznaniu nie wiadomo jak tam się zachować te tramwaje wyskakują z nienacka ale wina kierowcy na czerwonym lecieć z taka prędkośćią to przesada
wujek 2pac pisze:Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień
Wuju masz sto pro racji!
Każdy z nas nieraz był o włos od takiego albo gorszego dzwona - często nawet nie wiedząc ze było tak blisko . Gdzie drwa rąbią wiory lecą ;)
sorry nie każdy chyba walił na czerwonym świetle "w poprzek" przejścia dla pieszych - dobrze że nikogo na tym przejściu nie było bo nie powiecie mi że facet tak jadący by go zobaczył...nadmienię tylko że tramwaju nie zobaczył a chyba miasto na tyle znał żeby tak zapierdalać i mógł się spodziewać że po coś to czerwone światło jest - ja na jego miejscu cieszył bym się że to się "tylko" tak skończyło
sarkazm od hejterstwa dzieli bardzo cienka nić...ale dzieli :)