Dziwne drgania kierownica
-
stefannurek
- Posty: 110
- Rejestracja: 2010-02-02, 15:28
- Lokalizacja: Lublin
- Płeć:
- Kontakt:
zaczelo sie 2 miesiace temu od delikatnych drgan. Jezdzilem troche po gorskich zakretach dosyc szybko i z mocnymi dohamowaniami, tak ze jak zatrzymalem sie to okolo 2 minut dymilo z hamulcow intensywnie i to wlasnie moze po tej jezdzie spierdzielily sie tarcze. Klocki cienkie zalozylem bo TRW lucasa i w tej chwili klockow juz prawie nie mam.
Przy malych predkosciach nic sie nie dzieje. Powyzej 80-90km/h zaczynaja sie drgania. Dohamowywanie z predkosci 150 i powyzej konczy sie biciem. No zobaczymy jutro po tym przetoczeniu.
To dla mnie bardzo uciazliwe bo jazda z dozwolona predkoscia mnie nie zadawala chyba jak kazdego posiadacza auta z emblematem S:)
Przy malych predkosciach nic sie nie dzieje. Powyzej 80-90km/h zaczynaja sie drgania. Dohamowywanie z predkosci 150 i powyzej konczy sie biciem. No zobaczymy jutro po tym przetoczeniu.
To dla mnie bardzo uciazliwe bo jazda z dozwolona predkoscia mnie nie zadawala chyba jak kazdego posiadacza auta z emblematem S:)
Dlaczego nie? Wazne, ze do tej predkosci rozpedzasz sie w dobrym tempie ;)
A tak powaznie, to faktycznie moga byc tarcze. Nie wiem, czy toczenie pomoze, bo ja poprostu wywalilem stare...
Pozniej mialem jeszcze raz problem ale to z felga... pogialem na jakiejs pieknej dziurze. Nie przypominasz spobie?
A tak powaznie, to faktycznie moga byc tarcze. Nie wiem, czy toczenie pomoze, bo ja poprostu wywalilem stare...
Pozniej mialem jeszcze raz problem ale to z felga... pogialem na jakiejs pieknej dziurze. Nie przypominasz spobie?
-
stefannurek
- Posty: 110
- Rejestracja: 2010-02-02, 15:28
- Lokalizacja: Lublin
- Płeć:
- Kontakt:
ajax, felgi mam proste bo oddalem i zrobili mi caly komplet. Zreszta sprawdzalem na 3 kompletach i dzialo sie to samo.
A narazie nie chce kupowac nowych tarcz bo moze da rade zrobic cos z tymi, pewnie w nie dlugim czasie przybedzie o wiele wiecej mocy i wtedy bedzie trzeba montowac zdecydowanie wieksze hamulce dlatego chce zaoszczedzic na tych toczac je a nie wymieniajac po 4 miechach na kolejny komplet.
No zobaczymy okaze sie jutro po 15 stej:)
A narazie nie chce kupowac nowych tarcz bo moze da rade zrobic cos z tymi, pewnie w nie dlugim czasie przybedzie o wiele wiecej mocy i wtedy bedzie trzeba montowac zdecydowanie wieksze hamulce dlatego chce zaoszczedzic na tych toczac je a nie wymieniajac po 4 miechach na kolejny komplet.
No zobaczymy okaze sie jutro po 15 stej:)
-
stefannurek
- Posty: 110
- Rejestracja: 2010-02-02, 15:28
- Lokalizacja: Lublin
- Płeć:
- Kontakt:
SID, Panie:) jak wstawialem nowe tarcze to i klocki nowe byly TRW lucasy te co mowiles ze tak drogo zaplacilem a klocek hu.... no ale wtedy nie mialem wyjscia Ty czekales na paczke i nie miales a ja juz klockow wtedy potrzebowalem no nie wazne....
Podczas jazdy na prostej po masle wlasnie mi sie tak dzieje i juz mnie kurwica strzela no nic jutro sie okaze aaaaaaaaaa SID czekam na te klocki od Tiebia takze sie odzywaj jak tylko...
Podczas jazdy na prostej po masle wlasnie mi sie tak dzieje i juz mnie kurwica strzela no nic jutro sie okaze aaaaaaaaaa SID czekam na te klocki od Tiebia takze sie odzywaj jak tylko...
-
stefannurek
- Posty: 110
- Rejestracja: 2010-02-02, 15:28
- Lokalizacja: Lublin
- Płeć:
- Kontakt:
SID, Panie milo bedzie Cie widziec, wsiadziesz przejedziesz i moze cos madrego podpowiesz:)
wlasnie wrocilem z nocnych testow i co zauwazylem
dzieje sie to dokladnie od 95km/h az do konca ( podejrzewam ), z 230 jak hamuje to normalne ze te 321 cm nie daja rady i musi troche potrzasc samochodem i kierownica, no ale jak hamuje czy to na luzie czy na biegu ze 140 przyposcmy tarcze zachowuja sie normalnie, nie bija wtedy ale nadal odczuwalne sa drgania przodem samochodu i kierownicy wlasnie az nie zejde ponizej 95 tylko ze to sa inne drgania tak wyczuwam, od tych ktore moga wywolywac tarcze. Bardziej obrazowo juz sie chyba nie dalo tego przedstawic.
I wez tu k.... badz madry. Ehhhh
wlasnie wrocilem z nocnych testow i co zauwazylem
dzieje sie to dokladnie od 95km/h az do konca ( podejrzewam ), z 230 jak hamuje to normalne ze te 321 cm nie daja rady i musi troche potrzasc samochodem i kierownica, no ale jak hamuje czy to na luzie czy na biegu ze 140 przyposcmy tarcze zachowuja sie normalnie, nie bija wtedy ale nadal odczuwalne sa drgania przodem samochodu i kierownicy wlasnie az nie zejde ponizej 95 tylko ze to sa inne drgania tak wyczuwam, od tych ktore moga wywolywac tarcze. Bardziej obrazowo juz sie chyba nie dalo tego przedstawic.
I wez tu k.... badz madry. Ehhhh
-
stefannurek
- Posty: 110
- Rejestracja: 2010-02-02, 15:28
- Lokalizacja: Lublin
- Płeć:
- Kontakt:
No dobra zamykamy temat:)
Tarcze sprawdzone - proste.
Dal mi koles praktycznie nowe fele z oponami zebym mogl wykluczyc tak na 100% ze to nie to i co sie okazalo - auto idzie jak przecinak nawet nie drgnie!!:))Ku mojemu zdzwieniu bo jak pisalem wczesniej sprawdzalem na 3 kompletach ktore byly wywazane i podobno bez zadnych przygod.
Juz teraz moge cieszyc sie komfortowo/agresywna jazda:) ichaaaaaaaa...
wielkie dzieki kolegom za rady
pozdro
Tarcze sprawdzone - proste.
Dal mi koles praktycznie nowe fele z oponami zebym mogl wykluczyc tak na 100% ze to nie to i co sie okazalo - auto idzie jak przecinak nawet nie drgnie!!:))Ku mojemu zdzwieniu bo jak pisalem wczesniej sprawdzalem na 3 kompletach ktore byly wywazane i podobno bez zadnych przygod.
Juz teraz moge cieszyc sie komfortowo/agresywna jazda:) ichaaaaaaaa...
wielkie dzieki kolegom za rady
pozdro
-
MŁODY
- Posty: 29
- Rejestracja: 2010-02-04, 19:50
- Tytuł użytkownika: atv maniac
- Lokalizacja: Pruszcz Gd
- Płeć:
- Kontakt:
TAKA ciekawostka może w sumie śmieszna ale może się przydać założyłem nowe felgi po regeneracji zrobione były super nie przyjąłem żadnej wielkie dziury w drodze a autem pojezdziłem zaledwie dwa dni nagle przy 130km rs4 zaczęło się dygotać jak staruszka na przejsciu na pieszych. Latania biegania myślenia co jak i dlaczego. Nagle ktoś mądry zobaczył ze koło jest zabrudzone smarem i to bardzo, co się okazało osłona przegubu była rozwalona i rzucało to smar na felgę i to było przyczyną. OT taka ciekawostka. POZDROWIENIA.
IMO poprostu jezdziles wczesniej na przyhamowanych/lekko uszkodzonych oponach. Przerabialem ten temat w zeszlym sezonie. Felgi mialem idealnie proste, a powyzej 100 zaczelo telepac niemilosiernie... wulkanizator meczyl sie z ulozeniem i wywazeniem opon ponad 3h, ale bylo warto.stefannurek pisze:No dobra zamykamy temat:)
Tarcze sprawdzone - proste.
Dal mi koles praktycznie nowe fele z oponami zebym mogl wykluczyc tak na 100% ze to nie to i co sie okazalo - auto idzie jak przecinak nawet nie drgnie!!:))Ku mojemu zdzwieniu bo jak pisalem wczesniej sprawdzalem na 3 kompletach ktore byly wywazane i podobno bez zadnych przygod.
Juz teraz moge cieszyc sie komfortowo/agresywna jazda:) ichaaaaaaaa...
Jak ktos potrzebuje takiego speca w Warszawie to polecam - Łucka 12, strasznie stara buda... ale gosc zna sie na rzeczy ;)
Wybaczcie za odgrzanie kotleta, ale moze komus to pomoze ;)
