Błąd z przepływowierzem

Moderatorzy: buba, Mod-Team

Grondzi
Posty: 267
Rejestracja: 2010-07-06, 15:05
Lokalizacja: Biłgoraj
Płeć:
Kontakt:

Błąd z przepływowierzem

Post autor: Grondzi »

Panowie,kilka dni temu jechałem moja audika po miescie i troche mi sie spieszylo bo musiałem załatwic wazna sprawe,nagle cos zmuliło wrecz zdusiło silnik i po wcisnieciu sprzegła,obroty zaczeły skakac od 200 do 1000 i zaczoł przygasac,jedynie po gazowaniu nie gasł,wiec szybko podjechałem do kolegi do warsztatu co ma org.VAG-a i KATS-a,podłaczylismy kompa i wyszło ze padł przepływomierz.W aucie był założony na próbe dolot KN. Na drugi dzień zalozylem org.puszke i pozyczyłem przepływke od znajomego co ma a6 2.7T.Po załozeniu i skasowaniu błedu auto normalnie odpaliło i obroty tez oki,ale po przegazowaniu i przekroczeniu 3500obrotów,zrobiło sie to samo,zapaliły sie kontrolki od abs/esp i zaczoł gasnąc.Znowu wyskoczył błąd ze przepływka,po zgaszeniu auta i odczekaniu troche czasu,albo odłączeniu sterownika auto odpala normalnie i silnik pracuje normalnie dopuki nie przekroczy sie ok 3500obr wszytsko jest ok,pózniej problem robi sie taki sam,najlepsze jest to ze okazało sie ze moja przepływka tez jest dobra bo wsadzałem do znajomego do a6 2.7T i wszystko gra.Przy jezdzie auto max wkreca sie tylko do ok 3500obr póżneij zaczyna go dusic i szarpac.na kompie nic nie wychodzi oprócz przepływki a jest dobra(parametry w normie-mierzy),co moze byc?miał ktos taki przypadek?Za wskazówki bede wdzieczny bo nie wiem czego sie czepic.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 4155
Rejestracja: 2010-09-21, 10:19
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: buba »

sprawdź zasilanie bo może masz jakieś zwarcie
Grondzi
Posty: 267
Rejestracja: 2010-07-06, 15:05
Lokalizacja: Biłgoraj
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Grondzi »

Zwarcia raczej nigdzie nie ma ale jeszcze dzisiaj raz sprawdze.
Awatar użytkownika
Flyer
Moderator
Posty: 1651
Rejestracja: 2010-04-26, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Flyer »

Odpal auto i pomacaj wiazke od przeplywki. Ja mialem kiedys podobny problem, luty sie poprostu wysypaly w kostce.

Probowales jezdzic z odpieta przeplywka?
Grondzi
Posty: 267
Rejestracja: 2010-07-06, 15:05
Lokalizacja: Biłgoraj
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Grondzi »

Tak,jeździłem ,auto jeździ ale zapewnie w trybie awaryjnym,mogł pasc jakiś czujnik którego na kompie nie pokarze ?
Awatar użytkownika
SID
Posty: 4747
Rejestracja: 2010-01-27, 18:39
Tytuł użytkownika: 4 x Turbo
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: SID »

Mialem kiedys podobnie, spadl mi waz z IC
Obrazek
mik-17
Posty: 628
Rejestracja: 2010-11-13, 23:50
Lokalizacja: Opole
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mik-17 »

Jestem za opcją Sida.
Mając ściągnięte FMIC próbowałem odpalić auto i się nie dało.
Przepływke ( w zasadzie instalację też)sprawdzisz na wolnych obrotach wypinając i wpinając wtyczkę. Jeżeli z wpiętą lub wypiętą wtyczką nie ma różnicy to bym był za opcją Flyera .
Sprawdź standardowo trójnik przepustnicy wyciągając go . Jak nie okaże się pęknięty to cały dolot do sprawdzenia
Grondzi
Posty: 267
Rejestracja: 2010-07-06, 15:05
Lokalizacja: Biłgoraj
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Grondzi »

Instalacja raczej oki bo róznica jest po odłączeniu wtyczki od przepływki,jutro jade na kanał i będę szukał dzury,trójnik raczej będzie oki bo jest zmacniany samco,ale może któras opaska się z sunęła z dolotu bo raczej żeby całkiem spadła to nie bo bym w ogóle właśnie auta nie odpalił.
Awatar użytkownika
Flyer
Moderator
Posty: 1651
Rejestracja: 2010-04-26, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Flyer »

Z odpieta przeplywka auto nie jezdzi w zadnym trybie awaryjnym, boost masz normalny, tylko ECU nie bierze informacji z przeplywki, a "zaklada" sobie przecietna wartosc powietrza... dlatego nie zaleca sie ogolnie takiej jazdy, chyba, ze bez pałowania.

Grondzi pisze:Instalacja raczej oki bo róznica jest po odłączeniu wtyczki od przepływki
nie rozumiem, skoro po odpieciu przeplywki jest roznica, to jakim cudem uwazasz, ze nie ma problemu w wiazce? :)
Awatar użytkownika
SID
Posty: 4747
Rejestracja: 2010-01-27, 18:39
Tytuł użytkownika: 4 x Turbo
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: SID »

problem znaleziony, dzwonił do mnie że opaska z węża spadała i zrobiła się nieszczelność,
czasem jak się ma centralny IC lub nie orginalne węże/rury to trzeba dwa razy połączenia sprawdzać
Obrazek
Grondzi
Posty: 267
Rejestracja: 2010-07-06, 15:05
Lokalizacja: Biłgoraj
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Grondzi »

Tak jak Sid napisał problem znaleziony,a do wcześniejszego postu to instalacja była sprawdzana przez elektryka samoch.ale to już nie istotnie bo wszystko działa :mrgreen:
Awatar użytkownika
Flyer
Moderator
Posty: 1651
Rejestracja: 2010-04-26, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Flyer »

Jest jakas k*rwa plaga z tymi nieszczelnosciami. Od pewnego czasu mialem spadki mocy, tak jakby nie bylo boostu... obstawialem nieszczelnosc, albo EGT, ale nie mialem kompletnie czasu tego sprawdzic.

Dzis wjezdzalem na wiadukt, pedal w podloge i PUUFFF... auto zgaslo :)

Spadl mi lacznik od orurowania od fmica do plastykowej rury idacej do trojnika. Cale szczescie, ze nie spadla mi pod auto opaska/cybant, bo chyba zostalaby mi tylko laweta, albo czyjas zyczliwosc zeby pojechac, kupic nowa i przywiezc...

W dodatku nie mialem nic poza torxami.

Od dzis woze w bagazniku zapasowy lacznik, zapasowe opaski/cybanty i walizke narzedzi... ktora ostatnio zostawilem w garazu i tak sobie lezy :-?
Awatar użytkownika
quadysz
Posty: 393
Rejestracja: 2012-08-18, 08:47
Lokalizacja: Zyrardow
Płeć:
Kontakt:

Post autor: quadysz »

kiedys byly takie fajne materialowe "skrzynki", taki "kebap na cienkim" z kluczami ;) pamietam jak ojciec mial taka w prehistorycznej skodzie :) takie cos mozna wozic, a skrzynka stuka puka, nawet jak zamocowana w miejscu to w srodku wszystko lata, tez trzymam w garazu :)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 4155
Rejestracja: 2010-09-21, 10:19
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: buba »

Ja kiedyś zaspałem na dyżur i wbijam w Strykowie na autostradę. Zapiąłem 3 bieg i jeb. Łącznik pod lampą się zjebał. Ale mam zestaw majsterkowicza zawsze pod ręką więc 5 min i gotowe :mrgreen:
Awatar użytkownika
Flyer
Moderator
Posty: 1651
Rejestracja: 2010-04-26, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Flyer »

U mnie tez wlasnie lacznik pod lampa... swoja droga, na obudowie rozrzadu nie mam w ogole tych mocowan do rur wpadajacych w trojnik... do tej pory uwazalem, ze to calkeim wygodne, ale chyba jednak przydalyby sie :mrgreen:

btw, pamieta ktos jaka srednice powinien miec lacznik do seryjnych rur przed przepustnica? bo musze kupic nowe dluzsze laczniki.
ODPOWIEDZ