Miało być szybko i bezproblemowo. Mechanik po rozebraniu głowicy od strony pasażera zadzwonił do mnie z taką informacją: „nie ma pan silnika”.
No i bummm to sobie auto sprzedałem… Na chwilę obecną wstrzymuję się ze sprzedażą do momentu aż ogarnę usterkę. Znając życie jak ogarnę to i tak nie sprzedam bo kasa za naprawę mi się nie zwróci. Ale nie o to chce się zapytać.
Przy wymianie wałków co należy jeszcze wymienić? Szklanki? Zawory? Chciałbym poznać +/- koszty, bo może to jest po prostu nieopłacalne i lepiej będzie przeszczepić jakiś inny „sprawny silnik”
I tu pytanie do Was o przybliżenie jakie części i jakie pieniądze mam szykować.