no może właśnie tym miedziowym. Skoro pryska się tym pod tarczami hamulcowymi i po dwóch latach dalej jak zmieniam koła to mi tarcze latają bez problemu...
buba pisze:znam takiego jednego co folią owinął cały gwint
i co z tego wyszło...ruda go nie zjadła?
zapytaj Gracjana
nie kombinujecie z woskami, miedziany jest ok, generalnie to nie polecam nie smarować gwintów, w naszych warunkach zaraz jest problem z regulacją, wtedy najlepiej rozgrzać gwint palnikiem jeżeli nakrętki mamy już wyszczerbione od klucza ;)
SID pisze:a czy właśnie smar miedziany nie wchodzi w reakcje z aluminium ?
do tarcz z dzwonami alu stosuje się inne smary (nie miedziane)
SID, z tego co pamiętam to z alu wchodzi szybciej niż ze stalą (ale smar już nie ma aż takiego wpływu na reakcje), ale wszystko zależy od smaru jaki stosujesz, dobre smary mają antykorozyjne dodatki w składzie.W jednym gwincie miałem to sprawdzone przez 5 lat i nie było mowy o problemach z materiałem, tym bardziej z odkręcaniem. 1000% razy szybciej możesz uszkodzić gwint zapieczony.
Miedziany a co za roznica jakiej firmy. Jak nie bedzie na nim logo TESCO to napewno bedzie OK.
A jak komus zalezy na ładnym logo to polecam Liqui Moly.