Ankieta - ile esek jeździ na LPG, a ile na Pb
Adaś z toba sie zgodze bo masz sporo racji. Jednak nie wiem jakie masz ecu , wtryski ,reduktor itp :) O szczegolach technicznych rozmawialismy i w sumie wiemy o co chodzi ale twoje 2,8 powinno zapinac jak na pb jesli masz dobra instalacje na dobrych komponentach : fakt nigdy to nie bedzie tak precieyzyjne jak uklad benzynowy ale megaduzo nie odstaje. rowniez uwazam ze w mocno wyslionych autach ( typu przykladowe kaska ) sredni temat ten gaz i osobiscie nie meczylbym auta na nim (meczyl w sensie wykorzystywal 100% mocy mimo ze ja obsluzy gaz ) ale jesli to jego jedyne auto i chce uzywac go na codzien do pracy itp to podczas normalnego ruchu ulicznego , korkow itp jednak gaz robi mu ulge dla portfela a silnikowi nie robi krzywdy. 
LCQ przeglad drozszy 50 nzl ( odzyskujesz po 100-200 km w s4 ) , obsluge powiedzmy deko dluzej. Co do wydechu : bullshit :) jak chcesz pokaze Ci wydech mojej rodzicielki w 80 B3 : 5 lat popina na gazie albo lepiej , zrobila ze 100 tys km i wierz mi lub nie uklad jest cichy i wyglada idealnie a za czasow tego auta u nas nie byl robiony . Zawory rowniez : jesli nie jesty ubogo a egt jest na poziomie egt podczas pracy na benzynie to rowniez nic sie nie dzieje ( na wypalanie zaworow nie ma wplywu rodzaj paliwa a EGT - nowe silniki sa przystosowane do benzyny bezolowiowej wiec suchy gaz to mit : pozatym na sekwencji auto odpala za kazdym razem na benzynie ktora niby cos tam " smaruje" i rozpuszcza olej czego gaz nie robi ) .
Jak mowie temat rzeka i kazdy wie swoje :)
Jeszcze raz : 420 koni uzyskalo na gazie wiec da sie. Ryzyko pierdoniecia silnika jak pisze aw wieksze ( niestety nie jest gaz tak precyzyjny nie ma sie co oszukiwac ) . jak to 420 konne auto ma byc butowane na benzynie a jezdzone na gazie to czemu nie ? przeciez majac 420 koni nie oznacza ze musimy je ciagle meczyc i krecic do odcinki ;)
			
			
									
						
							LCQ przeglad drozszy 50 nzl ( odzyskujesz po 100-200 km w s4 ) , obsluge powiedzmy deko dluzej. Co do wydechu : bullshit :) jak chcesz pokaze Ci wydech mojej rodzicielki w 80 B3 : 5 lat popina na gazie albo lepiej , zrobila ze 100 tys km i wierz mi lub nie uklad jest cichy i wyglada idealnie a za czasow tego auta u nas nie byl robiony . Zawory rowniez : jesli nie jesty ubogo a egt jest na poziomie egt podczas pracy na benzynie to rowniez nic sie nie dzieje ( na wypalanie zaworow nie ma wplywu rodzaj paliwa a EGT - nowe silniki sa przystosowane do benzyny bezolowiowej wiec suchy gaz to mit : pozatym na sekwencji auto odpala za kazdym razem na benzynie ktora niby cos tam " smaruje" i rozpuszcza olej czego gaz nie robi ) .
Jak mowie temat rzeka i kazdy wie swoje :)
Jeszcze raz : 420 koni uzyskalo na gazie wiec da sie. Ryzyko pierdoniecia silnika jak pisze aw wieksze ( niestety nie jest gaz tak precyzyjny nie ma sie co oszukiwac ) . jak to 420 konne auto ma byc butowane na benzynie a jezdzone na gazie to czemu nie ? przeciez majac 420 koni nie oznacza ze musimy je ciagle meczyc i krecic do odcinki ;)

widze ze temat sie zaczol zaraz po tym jak sie okazalo ze  moj dupowoz otrzymal lpg,wiec tak gaz jest do zwyklego przemiszczania sie nie do butowania upalanie itd chociaz moge powiedziec ze daje rade ale nie widze takiej potrzeby zeby ciagle deptac.a czemu gaz do takiego auto poniewaz panowie moje drogi sa w  fatalnym stanie kto jechal przez włocławek ten napewno to wie nie jezdze wiecej jak 80km/h bo poprostu nie mam gdzie.wiec po  co mam jezdzic na pb po takich trasach?a jak chce sie pobawic to musze gdzies jechac dalej i wtedy pb i jest zabawa.wiadomo gdybym mial jakies dobre zarobki to pewnie bym nie inwestowal w lpg ale zarobki mam w granicach 2tys zl wiec nie ma co sie dziwic ze jest lpg.a zeby zrobic auto musialem w chooj oszczedzac ale takie jest zycie nie kazdy ma kolorowo i  bajkowo.to tyle odemnie pozdro
			
			
									
						
										
						Jednak da sie pogodzic gaz i wysokie moce. Cola autko ( mialem dzisiaj przyjemnosc   wymieniac dyfer i skrzynie ) 1,8T zakute ~400 ps i ma gaz jak sam sie przyznal :) I co ? 1 bar do jazdy na gazie i na codzien , 1,60 do zapieprzania , antilag itp... Wszystko zrobione ok i co ? I zyje i nic sie nie dzieje. Moze skoczyc w trase i wydac dwa razy mniej pieniedzy a i skarcic kogos jak trzeba ;)
  wymieniac dyfer i skrzynie ) 1,8T zakute ~400 ps i ma gaz jak sam sie przyznal :) I co ? 1 bar do jazdy na gazie i na codzien , 1,60 do zapieprzania , antilag itp... Wszystko zrobione ok i co ? I zyje i nic sie nie dzieje. Moze skoczyc w trase i wydac dwa razy mniej pieniedzy a i skarcic kogos jak trzeba ;) 
BTW : fajna sprawa ten antilag :D napierdala Łognim :) hehe ( tak na odstresowanie sobie na przejazdzke testowa pozwolilem :) )
			
			
									
						
							 wymieniac dyfer i skrzynie ) 1,8T zakute ~400 ps i ma gaz jak sam sie przyznal :) I co ? 1 bar do jazdy na gazie i na codzien , 1,60 do zapieprzania , antilag itp... Wszystko zrobione ok i co ? I zyje i nic sie nie dzieje. Moze skoczyc w trase i wydac dwa razy mniej pieniedzy a i skarcic kogos jak trzeba ;)
  wymieniac dyfer i skrzynie ) 1,8T zakute ~400 ps i ma gaz jak sam sie przyznal :) I co ? 1 bar do jazdy na gazie i na codzien , 1,60 do zapieprzania , antilag itp... Wszystko zrobione ok i co ? I zyje i nic sie nie dzieje. Moze skoczyc w trase i wydac dwa razy mniej pieniedzy a i skarcic kogos jak trzeba ;) BTW : fajna sprawa ten antilag :D napierdala Łognim :) hehe ( tak na odstresowanie sobie na przejazdzke testowa pozwolilem :) )

Tu nie chodzi o to ile kto zarabia tylko obalenie mitu że lpg rozpie#+_la silnik. 
Jak ktoś może sobie pozwolić na dwa auta to czemu nie. Jednak S4 jako drugie? Raczej nie. Dla mnie to jest idealny DD właśnie bo nie potrzebuje 2km żeby wyprzedzić 3 tiry 
 
Największym błędem jest zakładanie LPG do zjebanego auta. Większość "Mietków" nie sprawdza czy silnik się nadaje, czy nie ma błędów itp. Montują bo jest klient to jest kasa. Takie samo podejście jest przy montażu. Wiele razy miałem styczność z takimi magikami, gdzie auto wyjeżdżało w warsztatu a po kilometrze reduktor puszczał mega bąka i biały dym po czym tłumaczenie że silnik był niesprawny i cenzura. Masz LPG ale na lawecie wracasz. Może i przesadzam ale ja zawsze przed montażem w każdym aucie wymieniam wszystko co może powodować piepszenie gazu (sondy, świece, czujniki). Później jazda z miesiąc lub dwa i sprawdzanie czy się jeszcze coś nie sypie żebym później nie musiał dzień i noc siedzieć i szukać czy się jebie od LPG czy od PB.
Tutaj wykres mojego seryjnego 1.8T na LPG 
 

Jak mi się uda dzisiaj gdzieś hamownie ogarnąć to wrzucę S4
			
			
									
						
										
						Jak ktoś może sobie pozwolić na dwa auta to czemu nie. Jednak S4 jako drugie? Raczej nie. Dla mnie to jest idealny DD właśnie bo nie potrzebuje 2km żeby wyprzedzić 3 tiry
 
 Największym błędem jest zakładanie LPG do zjebanego auta. Większość "Mietków" nie sprawdza czy silnik się nadaje, czy nie ma błędów itp. Montują bo jest klient to jest kasa. Takie samo podejście jest przy montażu. Wiele razy miałem styczność z takimi magikami, gdzie auto wyjeżdżało w warsztatu a po kilometrze reduktor puszczał mega bąka i biały dym po czym tłumaczenie że silnik był niesprawny i cenzura. Masz LPG ale na lawecie wracasz. Może i przesadzam ale ja zawsze przed montażem w każdym aucie wymieniam wszystko co może powodować piepszenie gazu (sondy, świece, czujniki). Później jazda z miesiąc lub dwa i sprawdzanie czy się jeszcze coś nie sypie żebym później nie musiał dzień i noc siedzieć i szukać czy się jebie od LPG czy od PB.
Tutaj wykres mojego seryjnego 1.8T na LPG
 
 
Jak mi się uda dzisiaj gdzieś hamownie ogarnąć to wrzucę S4
ale jedziesz takim clio i co chwile mija cie jakiś cwaniak ;),a ty dalej sie męczyszSID pisze:tak sobie myślę że koszta założenia gazu są 4-6 tyś więc za to można kupić jakiegoś małego paścia
do przemieszczania się np: Clio jak ja
No nie będzie lansu i wtedy kiedy trzeba przycisnąć nie ma "mocy" ale jest oszczędnie i zawsze mamy w razie awarii drugie auto.
a tak przełaczasz na PB i ognia
jak pisałem nie mam gazu,(mam w dupowozie i nie narzekam :) tez 2.7bit tylko ze a6)
i sie zastanawioam-choć nie wiem czy sie zdecyduje,
ale w 100% rozumiem ludzi którzy zamontowali i cieszą sie na codzień
a argument ze lepiej kupic drugi bo gaz to .. to.. wieksze koszty np przegladu
to z drugiej strony tak 2gi OC 2gi przeglad 2gie koszty eksplatacyjne
wiec argumenty sa w dwie strony
znajac zycie i tak nie załoze bo w OL chyba nawet nie było by komu powierzyć aby pozniej sie nie obawiac ze cos sie zjebi,a do nosba ma troche za daleko
Rozmawiałeś z Jarkiem? 
[ Dodano: 2012-05-31, 09:13 ]
http://www.youtube.com/watch?v=tgH2DTui ... e=youtu.be
kolejna
			
			
									
						
										
						[ Dodano: 2012-05-31, 09:13 ]
http://www.youtube.com/watch?v=tgH2DTui ... e=youtu.be
kolejna









