
quattro vs xdrive
głupiś jest i tyle !!! sam spierdalaj do kuchni.....zresztą lepiej nie bo się poparzysz.Fiko pisze:Co ta kobieta tam robi, niech wypierdala do kuchni
[ Dodano: 2011-10-01, 10:11 ]
deSigner pisze:Przecież to jakiś event bmw x-drive to trudno żeby Audi podjechałoNa bank jak jechało bmw były zblokowane te rolki
no tak ale audi powinno podjechać, uslizguje sie jedna oś więc ciągnie druga.
w Audi ESP było na OFF, a w X-Drive nie idzie wyłączyć tak ESP jak w Q5.
Byłem na BMW X-Drive live na lotnisku w Bednarach i jeździłem różnymi modelami X-Drivów.
Bardzo zachwalali X-driva, ale w warunkach na śliskim nie da się wyprowadzić BMW kombinując gazem i hamulcem, BMW idzie w pachołki. Ale 550 z wyłączonym trybem bezpieczeństwa (tak bym to nazwał) idzie po śliskim 3x lepiej jak quattro.
W audi trzeba walczyć o tor jazdy, a x-drive jedzie jak kierą poprowadzisz.
Byłem na BMW X-Drive live na lotnisku w Bednarach i jeździłem różnymi modelami X-Drivów.
Bardzo zachwalali X-driva, ale w warunkach na śliskim nie da się wyprowadzić BMW kombinując gazem i hamulcem, BMW idzie w pachołki. Ale 550 z wyłączonym trybem bezpieczeństwa (tak bym to nazwał) idzie po śliskim 3x lepiej jak quattro.
W audi trzeba walczyć o tor jazdy, a x-drive jedzie jak kierą poprowadzisz.
kto zabroni biednemu bogato żyć?!
Na imprezie był test na podobnej platformie, tyle że po wjechaniu BMW wisiało na dwóch kołach po przekątnej wozu, a dwóch panów przytrzymywało, żeby pozostałe koła były w powietrzu. X-Drive ruszał jak na zwykłej powierzchni, nawet nie było chwili zająknięcia.
Podczas przejazdu z zawodowym kierowcą, nie chciał się przyznać od razu, czemu inne auta idą w pachoły, a jego na śniegu jak po szutrze, bo była kamera w środku i transmisja do namiotu. Po wszystkim się przyznał, że ma wyłączony system bezpieczeństwa, ale napęd działa dalej bez stabilizacji toru i temu tak dobrze mu szedł. Notabene później urwał spojler i dwie listwy na aucie :)
Podczas przejazdu z zawodowym kierowcą, nie chciał się przyznać od razu, czemu inne auta idą w pachoły, a jego na śniegu jak po szutrze, bo była kamera w środku i transmisja do namiotu. Po wszystkim się przyznał, że ma wyłączony system bezpieczeństwa, ale napęd działa dalej bez stabilizacji toru i temu tak dobrze mu szedł. Notabene później urwał spojler i dwie listwy na aucie :)
kto zabroni biednemu bogato żyć?!