Dobra maly update . Stan na dzien dzisiejszy : Auto stoi na kolach z silnikiem i czeka na spawanie intercoolera . Wszystkie wiazki podlaczone do piatku powinienem miec wszystko skonczone . Przyszly takze zegary ktore jutro bede montowal . Czekam jeszcze na boscha 044 ktorego powinienem w piatek dostac. Kolejne fotki
i jedna fota w doborowym towarzystwie zanim wjechal na hale
no biedny jest jego los .... kazdy go tylko upala. Wrocil na wymiane klockow a smieszne jest to ze nic mu nie jest. Nawet ma zeba urwanego na 2 biegu chrobocze ale zapierdziela. Za cene 55 tys ze go nikt nie chcial to sie dziwie bo on naprawde poza paroma mankamentami jest dobrym wozem. W piatek ma sie wyklarowac czy bedziemy z nim wracac do serii bo kupuje go jakis normalny gosc
Ostatnio zmieniony 2011-08-10, 23:55 przez sportmile, łącznie zmieniany 1 raz.
samochody same się nie psują - właściciele psują samochody
poza tym nie oczekujmy od 10 letnich samochodów 100% bezawaryjności...to nie audi z lat 80 siątych
sarkazm od hejterstwa dzieli bardzo cienka nić...ale dzieli :)
Ja miałem te zegary w tym samym miejscu i wywaliłem je stamtąd,
w czasie jazdy w deszcz lub rano, normalnie szyba za nimi parowała i nie dało się nawiewem tej pary "usunąć"
świetnie się prezentują ale zaparowana szyba i brak widoczności zrobiły swoje