Zezłomowanie niekompletnego auta
Zezłomowanie niekompletnego auta
Auta z którego sporo części - tych które można było sprzedać - zostało wyciągniętych. Teraz dowiaduję się, że jeżelii waga będzie zbyt niska, zbyt mocno różniła się od tej w dowodzie rejerstracyjnym, to trzeba bedzie dopłacić. Faktycznie tak jest?
A ok, bo gdzieś czytałem, że waga musi się mniej więcej zgadzać z wagą z dowodu rejestracyjnego.16vg60 pisze:Bez problemu idzie ogarnac
Popytaj znajomych mechanikow,handlarzy trupami do 1kzl itp.bez problemu mozna kwit z vinem skasować a bude z gratami sobie zostawic wiec takie wybrakowane nadwozie to zaden problem
A moze zamiast zezłomować, to może sprzedać? Czyli zrobić tak jak np tutaj napisali: https://mamauto.pl/stary-samochod-zlomo ... -sprzedaz/
Ostatnio zmieniony 2019-08-30, 09:32 przez clint, łącznie zmieniany 1 raz.
jak to jak w polsce? przeciez w tym nie ma nic zlego, srodowisko ma sie lepiej bo czesc tych fantow idzie na sprzedaż gdzie inni sie ciesza a nie kupuja nowe (fabryki by muslaly mniej robic towaru), utylizator sie cieszy ze pojdzie buda do huty i nie bedize musial zakopac 50 kilo plastikow, nie trzeba bedize palic tapicerki znow ekologia odzyje itp itd
idea zlota, tylko przepisy durne
idea zlota, tylko przepisy durne
Zależy od auta ale pewnie zazwyczaj to wygląda to tak , że każdy wyciąga wartościowy silnik , skrzynie itd a zostawia im bude z plastikamiatom1 pisze:jak to jak w polsce? przeciez w tym nie ma nic zlego, srodowisko ma sie lepiej bo czesc tych fantow idzie na sprzedaż gdzie inni sie ciesza a nie kupuja nowe (fabryki by muslaly mniej robic towaru), utylizator sie cieszy ze pojdzie buda do huty i nie bedize musial zakopac 50 kilo plastikow, nie trzeba bedize palic tapicerki znow ekologia odzyje itp itd
idea zlota, tylko przepisy durne