Kolizja parkingowa s4 b5 - proszę o porady
Kolizja parkingowa s4 b5 - proszę o porady
Cześć,
No i bęc! Dzwoni żona: "Łukasz, pan wjechał w audika.." Zabije ch.... myśle sobie. Jade do nich, zluzowałem po drodze, gość wporzo, oświadczenie spisaliśmy.
Proszę doradźcie.
Facet mi przerysował prawą stronę parkując równolegle do eski tj. dwoje drzwi (z lekką fałdą), tylny błotnik i minimalnie zderzak tył (czego w sumie nie uwzględniliśmy w oświadczeniu bo poprostu już nie dopatrzyłem tego na miejscu).
Jak widać można się wpier....ć w samochód i dopiero przy końcu zajarzyć, że się o niego trze....
Rzeczoznawcy nie było, gdyż mają wolną majówke i przez 6 dni nie mogłem nawet zgłosić szkody. Axa Direct.... Każdemu się należy. Ok.
Uprzedzony kilkoma wątkami sprzed paru lat, które przewertowałem chciałbym uczciwej wyceny bo malowanie elementu u dobrego lakiernika czy wizyta u blacharza to w tej chwili wydatek 400-600zł za element. Nie wiem czego mogę żądać, nie miałem dłuuugo styczności z odszkodowaniem z oc sprawcy.
Fura była już malowana w swojej przeszłości. Czy mogę się domagać równowartości nowych drzwi przy uwzględnieniu jakiejś amortyzacji + blacharz i lakiernik tylnego błotnika + lakiernik tylnego zderzaka..? Listwy środkowe drzwi też przeszorowane.
Wiem z autopsji że 1,5k mi na to nie wystarczy aby było git natomiast nie wiem o co mogę walczyć przy tak starym samochodzie z 1998r. Szukam lecz nie mam konkretów oemowych z których widziałbym choćby zarys sytuacji.
Niektórzy z was pewnie są bardziej obeznani a sytuacja z roku na rok się zmienia.
Może szklana kula coś wywróży ;)
Ps. czy mogę się eską poruszać normalnie przed wizytą rzeczoznawcy jeśli stan techniczny na to pozwala?
Nikomu nie życzę takich momentów.
No i bęc! Dzwoni żona: "Łukasz, pan wjechał w audika.." Zabije ch.... myśle sobie. Jade do nich, zluzowałem po drodze, gość wporzo, oświadczenie spisaliśmy.
Proszę doradźcie.
Facet mi przerysował prawą stronę parkując równolegle do eski tj. dwoje drzwi (z lekką fałdą), tylny błotnik i minimalnie zderzak tył (czego w sumie nie uwzględniliśmy w oświadczeniu bo poprostu już nie dopatrzyłem tego na miejscu).
Jak widać można się wpier....ć w samochód i dopiero przy końcu zajarzyć, że się o niego trze....
Rzeczoznawcy nie było, gdyż mają wolną majówke i przez 6 dni nie mogłem nawet zgłosić szkody. Axa Direct.... Każdemu się należy. Ok.
Uprzedzony kilkoma wątkami sprzed paru lat, które przewertowałem chciałbym uczciwej wyceny bo malowanie elementu u dobrego lakiernika czy wizyta u blacharza to w tej chwili wydatek 400-600zł za element. Nie wiem czego mogę żądać, nie miałem dłuuugo styczności z odszkodowaniem z oc sprawcy.
Fura była już malowana w swojej przeszłości. Czy mogę się domagać równowartości nowych drzwi przy uwzględnieniu jakiejś amortyzacji + blacharz i lakiernik tylnego błotnika + lakiernik tylnego zderzaka..? Listwy środkowe drzwi też przeszorowane.
Wiem z autopsji że 1,5k mi na to nie wystarczy aby było git natomiast nie wiem o co mogę walczyć przy tak starym samochodzie z 1998r. Szukam lecz nie mam konkretów oemowych z których widziałbym choćby zarys sytuacji.
Niektórzy z was pewnie są bardziej obeznani a sytuacja z roku na rok się zmienia.
Może szklana kula coś wywróży ;)
Ps. czy mogę się eską poruszać normalnie przed wizytą rzeczoznawcy jeśli stan techniczny na to pozwala?
Nikomu nie życzę takich momentów.
Teraz rzeczoznawcy nie przyjeżdzają jeśli chodzi o takie szkody wystarczy wysłać im zdjęcia . Chyba że się uprzesz na jego przyjazd .
Jeśli bedziesz chciał kase to za wiele nie ugrasz .
Najlepiej oddać do sprawdzonego warsztatu który może zrealizować bezgotówkowo i już oni między sobą się bedą dogadywać
Jeśli bedziesz chciał kase to za wiele nie ugrasz .
Najlepiej oddać do sprawdzonego warsztatu który może zrealizować bezgotówkowo i już oni między sobą się bedą dogadywać
Dla mnie te ubezpiecalnie to szm... i żerują na niewiedzy i braku świadomosci ludzi,za pierwszym razem dostaniesz taka wycene ze Ci rece opadna,dlatego proponuje odrazu zrób sobie wycene przez niezależnego bieglego rzeczoznawce sadowego który zrobi Ci odpowiedni opis nie wliczajac zamienników oraz ich chorej kalkulacji,zaplacisz za taki opis 300-400zl ale i tak im przedstawisz fakture i musza Ci zwrócic,nie ma co sie szarpac i pisac do niech odwolania bo to teraz chu.. daje i strata czasu,czekasz az Ci odpisza w ciagu 30dni roboczych, a odp.i tak bedzie negatywna,jawne walenie w piec...
Marcin
Do stanu sprzed szkody wizualnie tylko . Tak jak napisałem w sprawdzonym warsztacie.
Swieżo odebrałem auto po naprawie bezgotowkowej , lekko przerysowane drzwi na środku jedne . Kwota naprawy to wartość zwykłej s4 i nic nie trzeba się szarpać z ubezpieczycielem . Wrecz zalecil lepsza technologie naprawy niż chciałem.
Ubezpieczyciel nie nakazuje w jakim warsztacie ma być naprawione wiec wlasciciel nie dopilnowal skoro zle naprawione .
Swieżo odebrałem auto po naprawie bezgotowkowej , lekko przerysowane drzwi na środku jedne . Kwota naprawy to wartość zwykłej s4 i nic nie trzeba się szarpać z ubezpieczycielem . Wrecz zalecil lepsza technologie naprawy niż chciałem.
Ubezpieczyciel nie nakazuje w jakim warsztacie ma być naprawione wiec wlasciciel nie dopilnowal skoro zle naprawione .
Wszystko oceniane na podstawie fotografii. Pierwsza wycena slaba. Nie zaakceptowalem jej. Dokladniej obfotografowalem kazdy szczegol z naniesieniem wyszczegolnienia ubytkow/znieksztalcen. Druga wycena juz do zaakceptowania. Fura zdolna do jazdy wiec przysluguje samochod zatepczy tylko na czas naprawy.
Trzy razy musialem tlumaczyc ze to s4 to nie a4. Nie mniej jednak przy moich uszkodzeniach nie wnosi to nic bo drzwi sa te same i listwy srodkowe takze. Licza jako nowe elementy tylko te listwy tak naprawde.
Aktualnie szukam ladnych drzwi lz3l.
Trzy razy musialem tlumaczyc ze to s4 to nie a4. Nie mniej jednak przy moich uszkodzeniach nie wnosi to nic bo drzwi sa te same i listwy srodkowe takze. Licza jako nowe elementy tylko te listwy tak naprawde.
Aktualnie szukam ladnych drzwi lz3l.