Drżenie
Drżenie
Ciężko będzie opisać całą przypadłość, ale się postaram zrobić to jak najlepiej. (Proszę nie bić)
Otóż, podczas jazdy od prędkości około 80 km/h (nigdy w punkt) czuć drżenie budy, jakby od środka podwozia i słychać coś podobnego do buczenia z chrobotaniem (:D) Stan utrzymuje się do prędkości ok 100 km/h i później zanika. Co ciekawe, po puszczeniu gazu w tym zakresie prędkości objawy ustają. Te wspaniałe dźwięki mają charakter przerywany (jeśli wiecie o co mi chodzi ;) )
VAG nic nie pokazuje.
Auto przed wymianą przegubów zewnętrznych. Czy mogą one dawać takie objawy?
Czy może to być podpora wału?
Usterkę kojarzę od momentu wybebeszania skrzyni, kiedy wypluła uszczelnienie na wyjściu do TorSen'a. Skrzynia wtedy miała kapitalke, czyli nowy konwerter, tarczki, przejrzane kosze, wymienione uszczelnienia, zalany nowy olej plus filtr. Dlatego też skrzynię pomijam.
Otóż, podczas jazdy od prędkości około 80 km/h (nigdy w punkt) czuć drżenie budy, jakby od środka podwozia i słychać coś podobnego do buczenia z chrobotaniem (:D) Stan utrzymuje się do prędkości ok 100 km/h i później zanika. Co ciekawe, po puszczeniu gazu w tym zakresie prędkości objawy ustają. Te wspaniałe dźwięki mają charakter przerywany (jeśli wiecie o co mi chodzi ;) )
VAG nic nie pokazuje.
Auto przed wymianą przegubów zewnętrznych. Czy mogą one dawać takie objawy?
Czy może to być podpora wału?
Usterkę kojarzę od momentu wybebeszania skrzyni, kiedy wypluła uszczelnienie na wyjściu do TorSen'a. Skrzynia wtedy miała kapitalke, czyli nowy konwerter, tarczki, przejrzane kosze, wymienione uszczelnienia, zalany nowy olej plus filtr. Dlatego też skrzynię pomijam.
ą, ć, ę, ł, ó, ź, ż - znam je. ;)
- pawelosinski83
- Posty: 642
- Rejestracja: 2013-03-17, 00:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
Rozmawiałem dziś z p. Januszem z Sserwis. Powiedział mi, żebym przyjrzał się najpierw przegubów wewnętrznym. Rzeczywiście, kiedy złapie za półoś i zacznę ruszać góra-dół, czuć luzy. Mówi mi, że to mało prawdopodobne, ażeby konwerter, który był niedawno wymieniany, dawał takie objawy.
Co do lekkiego falowania obrotów. Tez miewam je od zakupu auta. Jest to falowanie rzędu 50-100 obrotów, kiedy silnik jest rozgrzany, tylko podczas jednostajnej jazdy. Kiedy przeyspieszam tego nie ma. Stawiam na podciśnienie, ale nie mam speca w pobliżu, który by się tym zajął. Chyba będę musiał się bryknąć do tej Czernicy.
[ Dodano: 2018-11-05, 17:57 ]
Konwerter zapina. Sprawdzone na vcds. Zapina około 70 tak jak kolega pisał. W zależności od Nm, drżenie jest lub nie. Tzn jak jadę np na 5 biegu, wtedy drży, choć niezawisłe. Na 3 już nie. ;D. Bądź mądry i pisz wiersze.
Co do lekkiego falowania obrotów. Tez miewam je od zakupu auta. Jest to falowanie rzędu 50-100 obrotów, kiedy silnik jest rozgrzany, tylko podczas jednostajnej jazdy. Kiedy przeyspieszam tego nie ma. Stawiam na podciśnienie, ale nie mam speca w pobliżu, który by się tym zajął. Chyba będę musiał się bryknąć do tej Czernicy.
[ Dodano: 2018-11-05, 17:57 ]
Konwerter zapina. Sprawdzone na vcds. Zapina około 70 tak jak kolega pisał. W zależności od Nm, drżenie jest lub nie. Tzn jak jadę np na 5 biegu, wtedy drży, choć niezawisłe. Na 3 już nie. ;D. Bądź mądry i pisz wiersze.
ą, ć, ę, ł, ó, ź, ż - znam je. ;)
- pawelosinski83
- Posty: 642
- Rejestracja: 2013-03-17, 00:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
a własnie - falowanie też było u mnie większe po rozgrzaniu...lllbAZ pisze:Rozmawiałem dziś z p. Januszem z Sserwis. Powiedział mi, żebym przyjrzał się najpierw przegubów wewnętrznym. Rzeczywiście, kiedy złapie za półoś i zacznę ruszać góra-dół, czuć luzy. Mówi mi, że to mało prawdopodobne, ażeby konwerter, który był niedawno wymieniany, dawał takie objawy.
Co do lekkiego falowania obrotów. Tez miewam je od zakupu auta. Jest to falowanie rzędu 50-100 obrotów, kiedy silnik jest rozgrzany, tylko podczas jednostajnej jazdy. Kiedy przeyspieszam tego nie ma. Stawiam na podciśnienie, ale nie mam speca w pobliżu, który by się tym zajął. Chyba będę musiał się bryknąć do tej Czernicy.
[ Dodano: 2018-11-05, 17:57 ]
Konwerter zapina. Sprawdzone na vcds. Zapina około 70 tak jak kolega pisał. W zależności od Nm, drżenie jest lub nie. Tzn jak jadę np na 5 biegu, wtedy drży, choć niezawisłe. Na 3 już nie. ;D. Bądź mądry i pisz wiersze.
moim zdaniem podczas jazdy falowanie ze względu na jakieś podciśnienia jest mało prawdopodobne... wtedy występowałoby także (i w zasadzie głównie) przy trzymaniu obrotów na postoju...
nie wykluczone, że regeneracja... jak by to ująć... nie do końca się powiodła...

Tego się właśnie obawiam.
Co do objawów towarzyszących, to podczas hamowania silnikiem, kiedy zapięty jest lockup i spalanie wynosi 0,0l/100km, nie zawsze, choć zdarza się, że też takie falowanie występuje. Postaram się dodać dziś filmiki. Dziwne wydaje mi się, że te falowania nie nasiliły się, ani nie ustąpiły pomimo wymiany oleju, tarczek w koszach, konwertera, filtra, uszczelnień i płukania skrzyni.
Pierwsze video.
https://youtu.be/_tjUap8qDHw
Co do objawów towarzyszących, to podczas hamowania silnikiem, kiedy zapięty jest lockup i spalanie wynosi 0,0l/100km, nie zawsze, choć zdarza się, że też takie falowanie występuje. Postaram się dodać dziś filmiki. Dziwne wydaje mi się, że te falowania nie nasiliły się, ani nie ustąpiły pomimo wymiany oleju, tarczek w koszach, konwertera, filtra, uszczelnień i płukania skrzyni.

Pierwsze video.
https://youtu.be/_tjUap8qDHw
ą, ć, ę, ł, ó, ź, ż - znam je. ;)
- pawelosinski83
- Posty: 642
- Rejestracja: 2013-03-17, 00:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
No jakbym widział swój obrotomierz... zauważ, że prędkość jest stabilna...
jakby konwerter trzymał a silnik falował to by całym autem szarpało przy takich wachaniach obrotów...
Moim zdaniem konwerter na 100% lub coś co nim steruje... no ale mówię na bazie swoich doświadczeń i boserwacji, więc nie wykluczone, że to co innego...
Daj koniecznie znać co to było jak już się uporasz

- pawelosinski83
- Posty: 642
- Rejestracja: 2013-03-17, 00:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
upraszczając kazdy zawór to solenoid (cewka)... czego zawór masz na myśli?
jedyne co mi przychodzi do głowy to to o czym wspomniałem... sterowanie... przez zawór tc nie łapie do końca i puszcza albo łapie i puszcza na przemian... ale to by się działo powyżej 70, a ponizej nie.
Jeszcze przyszło mi do głowy jedno: nie wiem jak w RS ale w mojej esce w rybie S na skrzyni, tc łapie wcześniej, co skutkowało wyrażnie mniejszym falowaniem obrotów podczas spokojnej jednostajnej jazdy poniżej 70.
jedyne co mi przychodzi do głowy to to o czym wspomniałem... sterowanie... przez zawór tc nie łapie do końca i puszcza albo łapie i puszcza na przemian... ale to by się działo powyżej 70, a ponizej nie.
Jeszcze przyszło mi do głowy jedno: nie wiem jak w RS ale w mojej esce w rybie S na skrzyni, tc łapie wcześniej, co skutkowało wyrażnie mniejszym falowaniem obrotów podczas spokojnej jednostajnej jazdy poniżej 70.
Nie doprecyzowaniem i tu mój błąd. Biję się w pierś.
z tym solenoid, chodziło mi dokładnie o zawory sterujące hydraulika w skrzyni. Czyli to, o czym napisałeś. Na S te objawy są o wiele mniejsze. Jestem umówiony do Sserwis na 14.11, wtedy się wszystko wyjaśni. :)
Jiby normalne, że w skrzyni ma prawo coś odmówić roboty i nie ma w tym nic dziwnego, ale nie, kiedy wydajesz już niemałą sumę i jesteś zapewniony o ty, że wszystko cycuś, podczas, gdy rok później musisz znów wracać do tematu.
Mam kilka przypuszczeń:
Poziom oleju
Uszkodzona pompa oleju
Któryś z zaworów w hydraulice lub ogólnie płyta sterująca
Konwerter (choć po poprzedniej wymianie obroty też falowały)
Wcześniej sądziłem, że falowanie to wina podciśnienia, ale by się teraz to nie kleiło w całość.
Te drżenie, jakby się jechało po tarce znów pasowało do uszkodzenia elementu przeniesienia napędu, jak wał, czy przegub wewnętrzny, którym mówił Pan Janusz z Sserwis.

Jiby normalne, że w skrzyni ma prawo coś odmówić roboty i nie ma w tym nic dziwnego, ale nie, kiedy wydajesz już niemałą sumę i jesteś zapewniony o ty, że wszystko cycuś, podczas, gdy rok później musisz znów wracać do tematu.
Mam kilka przypuszczeń:
Poziom oleju
Uszkodzona pompa oleju
Któryś z zaworów w hydraulice lub ogólnie płyta sterująca
Konwerter (choć po poprzedniej wymianie obroty też falowały)
Wcześniej sądziłem, że falowanie to wina podciśnienia, ale by się teraz to nie kleiło w całość.
Te drżenie, jakby się jechało po tarce znów pasowało do uszkodzenia elementu przeniesienia napędu, jak wał, czy przegub wewnętrzny, którym mówił Pan Janusz z Sserwis.
ą, ć, ę, ł, ó, ź, ż - znam je. ;)
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: 2015-04-04, 13:42
- Lokalizacja: Cze-wa
- Płeć:
- Kontakt:
Witam Cię i dziękuję za odpowiedź. Powiem mechowi, żeby zwrócił na nie uwagę. Pewnie skrzynia i tak wyjedzie na stół, to przeguby mogą przy okazji ogarnąć. Po odstawieniu auta każę sprawdzić luzy na nich, choć tak jak mówię, ta „tarka” pojawia się jedynie przy zapiętym lockup na pozycji TC close. Odnośnie tych falowanie, po rozmowie i rozważeniu kilku zmiennych podejrzenia padły na płytę sterującą hydrauliką. Podobno zaworki elektromagnetyczne lubią się zacierać i przez ograniczony przepływ medium dzieją się takie kwiatki i sam konwerter nie musi powodować tych objawów, choć może.
ą, ć, ę, ł, ó, ź, ż - znam je. ;)
U mnie zaczęło się od falowania obrotów w okolicy 70km/h tak jakieś 100-200 obrotów. Później jak jechałam przy prędkości 70-100km/h był dźwięk z napędu jakbym jechała kołami po pomalowanym pasie wyznaczającym pas ruchu. Jeździłam tak "od znawcy do znawcy" każdy wszystko sprawdzał i rozkładał ręce, aż w końcu tylko pierd**nęło konkretnie, w lusterku zobaczyłam wybory nowego papieża i skończyła skrzynia swój żywot.... Po remoncie wszystkie problemy się skończyły.
Pozdrawiam, Gosia ;)