To prędzej z głupoty niż oszczędności :) nie wiedziałem ,ze taka sytuacja wyjdzie z tym ustroństwem..wiele rzeczy robię sam i to po raz pierwszy nie zawsze wiem na co zwracać uwagę.
to da się dokupić czy poszukiwania po szrotach??
[ Dodano: 2018-05-09, 15:44 ]
zrobione...odpowietrzone..pomalowane (rzecz gustu i mnie się właśnie tak podoba) :D odpalone i jeździ :) nic nigdzie nie leci płyn nie ucieka :)
Nie widzieli..nie tykali..a gadają..auto stało kilka miechów tarcza przyrdzewiała i tyle ..po jednej wycieczce do Toronto i z powrotem i troche po mieście tarcza wygląda jak przed zepsuciem się hamulców a ,że klocki nie nadawały się już do jazdy to je wymieniłem..proste..ale widzę nie dla wszystkich..trudno.
[ Dodano: 2018-06-06, 14:21 ]
Mały_jżc pisze:Klocki pomalowane, tarcza hamulcowa złom... hmmm
Tylko co to ma wspólnego z tematem wężyka?