Strona 1 z 1

pompa paliwa ciąg dalszy odysei

: 2011-03-30, 13:28
autor: bartek75
dobra. postanowiłem sam ją wyciągnąć. wykładzina, dekiel metalowy, pierścień dociskowy z tworzywa, przewody zasilanie-tłoczenie, kostka zasilająca iii po 20 minutach szarpania (po polsku) :-D poległem.. pytanie. jak merytorycznie podejść do tematu? dekiel z mnóstwem przewodów hydraulicznych, każdy w inną stronę...podniosłem dekiel na jakieś 10 cm w górę

: 2011-04-01, 23:43
autor: arek
wpadaj z autkiem do mnie do warsztatu wymienie ci tą pompe i nie zapomnij o dv.

: 2011-04-06, 09:54
autor: bartek75
pompa, która siedziała w baku ma dużo większą średnicę obudowy, króćca ssącego itd.. kupiona przeze mnie walbro (zgodnie z sugestią sportmile`a) wygląda przy niej krótko mówiąc śmiesznie. na tą chwilę wrzuciłem ja do baku na moment bez jej instalacji w koszu. jak wrzucam ja do ori kosza to tak jakbym rzucił tampon ob do wiadra...
tak ma być? a jeżeli tak to jak ją zamocować w koszu?

: 2011-04-06, 10:56
autor: sportmile
oczywiscie ze nie pasuje p&p . Musisz ja do kosza przytwierdzic ( zbudowac jej mocowanie ) . Pamieaj aby byla na podobnej wysokosci wtedy unikniesz problemu przy malej ilosci paliwa. Mozesz ja do kosza nawet przymocowac na cybanty tu masz dowolnosc ..... wazne aby solidnie sie trzymala.

: 2011-04-07, 11:17
autor: bartek75
pompa osadzona jak trzeba ale mam odczucie że autko jakby słabiej jedzie. nie ma co wróżyć z fusów dlatego dziś zvag`uję auto. nie wiem czy przyczyną może być walbro? auto po niemieckim dłubnięciu także ma "papierkowe" 330 kW ale pompa była seryjna..
wydaje mi się?