Strona 1 z 2

RS6 C5 - dziwna awaria ASB

: 2015-10-17, 18:25
autor: k4mil3k
Witam.

Niestety skrzynia w moim aucie zupełnie zwariowała, i zwracam się o pomoc gdzie szukać. Opisze sytuacje: w czwartek jadę sobie na służbowy wyjazd 200km od domu, tnę kilometry bez najmniejszego problemu - chwilami nie oszczędzając auta. Wszystko ok, dojeżdżam, gaszę i wszystko.

Dziś wracam, odpalam auto, rozgrzewam, wycofuje auto z parkingu, wrzucam "Drive" a tu nic, auto stoi, skrzynia nie reaguje, identyfikator na FIS pokazuje "D", z opóźnieniem Drive jednak zaskoczył, więc jadę, skrzynia zaczyna szarpać, w końcu tryb awaryjny. Zatrzymuje się, gasze, odpalam i jadę. Od tego momentu jazda jest jakąś masakrą, skrzynia drugi bieg wrzuca z opóźnieniem i szarpie przy tym olbrzymie, przy przełączeniu na "3" jest akceptowalnie, a dalej wogóle ok, więc umiejętnie operuje gazem i skrzynią w trybie manualnym. Mocne wciśnięcie gazu, skrzynia dobrze ciągnie, ale tylko do 3500 obr, potem brak jakiegokolwiek zasprzęglenia, lub np potrafiła popuścić zasprzęglenie biegu na ułamki sekund i dalej ciągnąć, sama sobie zmienia biegi w trybie manualnym, nawet z 1 na 5 i manual przy tym przestaje reagować na "+" i "-" pomaga szybkie przełączenie na "D" i spowrotem na manual. Jakoś dojechałem, podłączem VCDS i patrze w błędy, wszystkie przerywane a nie stałe:
17125 - P0741 - zablokowany TC
17114 - P0730 - nieprawidłowe gear ratio 1
17115 - P0731 - nieprawidłowe gear ratio 2
17116 - P0732 - nieprawidłowe gear ratio 3
17117 - P0733 - nieprawidłowe gear ratio 4
Patrze w bloki pomiarowe, a tam większość wartości ma "0" lub jest totalnie stała, albo w ogóle pusta. Brak obrotów, wartości selenoidów są praktycznie stałe oprócz jednego, temperatura oleju w ASB: -20st.C, moment obrotowy zmierzony: -200Nm. Tak! wartości ujemne! Po wykasowaniu zaraz wracają.

HELP? :) W sumie usterka pojawiła się nagle bez żadnych wcześniejszych objawów, do tego VCDS pokazuje zupełne głupoty w TCU. Padł sterownik ? od czego zacząć gdzie zajrzeć ? Możliwe że TCU został zalany wodą ?

: 2015-10-18, 17:59
autor: mateo027
Wszystkie błędy mogą pochodzić od konwertera lub jego sterowania, ale przy takim dziwnym zachowaniu innych rzeczy sprawdź TCU, bo zalewało je wodą w nogach u pasażera :)

: 2015-10-20, 18:50
autor: k4mil3k
Auto ledwo wjechało na lawetę, na równej drodze ok, ale sam podjazd pod górę wysprzęglał napęd....
Człowiek od skrzyń mówi że skrzynia do remontu, olej przepalony, pompa nie daje właściwego ciśnienia. Póki co skrzynia jeszcze w aucie, jutro podjadę zobaczyć osobiście.
Niestety okolice TCU jedynie lekko zawilgocone, brak wody na podłodze, gdzie jeszcze szukać ? Wiązka ? coś jeszcze ? Zastanawiam się czy iść w remont czy w wymianę na coś sprawdzonego z drugiej ręki ?

Jest tu na forum jakiś "pewniak" do którego mogę wysłać skrzynię na palecie, a który nie wyj....bie mnie za rzeczy nawet sprawne ? Bo trochę ciężko z $ do końca roku na kapitalkę skrzyni lub jej wzmocnienie odrazu. Możliwie ktoś z zachodniopomorskiego lub pomorskiego, wtedy mogę jeszcze całe auto wrzucić na lawetę.

Trochę mnie to dziwi, bo w czerwcu auto stało w Kartuzach, Sebastian mówił że co do oleju nie ma zastrzeżeń, jedynie był wymieniany zimering pod konwerterem i uzupełniony stan oleju. Były też wymieniane wszystkie oringi i uszczelki na wymienniku wodno olejowym od skrzyni. W sierpniu wymieniałem chłodnicę oleju przednią i nikt nie zgłaszał zastrzeżeń co do jakości oleju... Fakt po tej wymianie chłodnicy już było czuć że skrzynia nie pracuje jak powinna...przy mocnym przyśpieszaniu skrzynia miała tendencje do dosłownie sekundowego uślizgu przy zmianie biegu z 1 na 2.

: 2015-10-20, 21:26
autor: volski1
k4mil3k pisze:przy mocnym przyśpieszaniu skrzynia miała tendencje do dosłownie sekundowego uślizgu
Myślę że usprawnienie motoru u Sebka przyczyniło się bezpośrednio do wzrostu Nm, silnik na pospawanych kolektorach zyskał nowe życie, no a skrzynia się poddała. Niestety jak tarczki zaczęły się uślizgiwać to do przypalenia oleju już bardzo krótka droga :-(

Nie polecam wysyłania samej skrzyni, potem w razie "W" będzie odbijanie piłeczki, że kurier, że zły montaż. Sam się tak nadziałem u Sosnowskiego, wysyłając skrzynie z NO.
Po montażu zaczął lać się olej z gównianego simeringu na konwerterze. Co prawda podesłali mi potem ori ZF-a za drobną opłatą ale co się naszarpałem to moje.

: 2015-10-20, 22:12
autor: k4mil3k
Dziwi mnie zwyczajnie ta dziwna awaria "z dnia na dzień". Jutro podjadę zobaczyć osobiście ten sterownik. Zastanawiam się czy zmieniona chłodnica oleju mogła mieć na to jakiś wpływ, postaram się sprawdzić jej drożność.

: 2015-10-20, 22:45
autor: Pasi
volski1, wybrałeś mistrza wałów. Pan sosnowski nadaje się do starych skrzyń nieestety.

Na pomorzu mogę polecić AutoMat Paweł Ignatiuk i chłopy koło mielna ogarniali ale ich nazwy nie pamiętam.

: 2015-10-20, 22:56
autor: k4mil3k
ASB Sonex ? Ustronie Morskie ? DK 11 pomiędzy Kołobrzegiem i Koszalinem ?

: 2015-10-21, 10:45
autor: volski1
Zadzwoń jeszcze do AWracing, dość daleko ale temat już przez Adama przerabiany (wzmacnianie skrzyni w rs6).
Mnie osobiście próba przyoszczędzenia drogo kosztowała więc nie radzę szukać tam gdzie taniej.Oddaj komuś kto to ogarnie kompleksowo i da porządną gwarancje.

A co do mojej skrzyni to padła bardzo podobnie, podczas wakacyjnego wypadu. Dłuższa trasa lekko załadowane auto, zaliczyłem dwa uślizgi , tryb awaryjny i pod kolejne wzniesienie już nie podjechałem.

: 2015-10-21, 13:32
autor: leviath
k4mil3k w "naszym" rejonie ciężko kogoś znaleźć. Będzie lepiej jak oddasz auto w odpowiednie ręce , niż do cudotwórców - praktykantów

: 2015-10-21, 14:04
autor: Szupryk
Pasi pisze:volski1, wybrałeś mistrza wałów. Pan sosnowski nadaje się do starych skrzyń nieestety.

Na pomorzu mogę polecić AutoMat Paweł Ignatiuk i chłopy koło mielna ogarniali ale ich nazwy nie pamiętam.
Ja też płaczę po Sosnowskim :-(

: 2015-10-21, 15:15
autor: Masta_J
Do Poznania za daleko? Słyszałem dużo dobrego o TeoMotors.

: 2015-10-21, 19:10
autor: k4mil3k
Dzwoniłem, rozmawiałem chwilę i wydaje się że podejście mają "pro".

Co do mojego auta, TCU suchy, był już wcześniej wymieniany, mechanik po wstępnej diagnozie mówił że skrzynia uszkodzona jest mechanicznie, najprawdopodobniej pęknięty kosz nie trzyma ciśnienia na tarczkach, bo auto na małym gazie jakoś rusza z miejsca, ale jak się doda gazu to zaraz wysprzęgla i tryb awaryjny.

No fakt, jak odpaliłem to rzeczywiście tak było, pojeżdziłem w kółko po placu i przy mocniejszym dodaniu gazu zaraz szarpała, zmieniała sama biegi w trybie manual.
Wyłączyłem ESP i kręciłem się dalej po placu, aż w końcu zakręciłem bączka na placu, potem specjalnie jeszcze jednego z gazem w podłodze, potem ruszałem z miejsca z gazem i nie traciłem wogóle napędu na pierwszym biegu. Tak się raczej nie zachowuje uszkodzona mechanicznie skrzynia ? Mechanik sam zwątpił.

Obstawiam więc raczej uszkodzone sterowanie. Przeraża mnie tylko że większość firm chce wyciągać skrzynię razem z silnikiem żeby mieć do wszystkiego łatwy dostęp...a to już przynajmniej 2tyś na sam start, a gdzie jeszcze naprawa usterki ? ;/

: 2015-10-21, 21:27
autor: luk448
Kurva gdyby nie te jebane skrzynie w tych RSach to byloby to takie fajne autko.

: 2015-10-22, 09:31
autor: Szupryk
Standardowo skrzynia wypada razem z silnikiem - takie to samochody - bardzo fajne i kochane, ale wymagające $$$.

: 2015-10-22, 17:41
autor: k4mil3k
Temat chyba nieaktualny, auto właśnie odebrałem, TCU był sprawny, i jeździ, nawet 2-gi bieg nie ma tendencji do żadnego nawet najmniejszego uślizgu. Z wymianą oleju, filtra kosztowało mnie to 1300 pln, aczkolwiek mechanik nie chciał dokładnie powiedzieć co się stało (i po części szanuje jego wiedzę)...powiedział jedynie "proszę nie jeździć tym autem po lesie....bo nawet tłumiki środkowe i środkowe złączki wydechów były umorusane w ziemii".... Wskazał jeszcze przewody do chł.olejowej które były zbyt zagięte i które lekko wyprostował. Skrzyni nie demontował.

A przygodę zawdzięczam koledze, któremu dałem się przejechać na wyjeździe służbowym (a który dość szybko wrócił i powiedział tylko że fajne auto.....), i tak myślałem że może gdzieś przyrżnął spodem bo była to ostatnia osoba która jeździła sprawnym autem, i nie chciałem nikogo oskarżać, ale mechanik mnie w tym utwierdził. Nie wiem czy naderwał wiązkę, czy uszkodził jakiś czujnik, czy zawiesił się jakiś zawór w sterowniku hydraulicznym.... w każdym razie działa :-)