SportAudi RS/S/Forum

Mam taki mały problem - jak kupiłem S4 to były zamontowane już duże heble z Porsche (jak się później okazało, z 996 GT3/Turbo). Problem pojawił się już podczas podróży do domu - podczas jazdy nagle jakby coś wpadało w kole w wibrację, które roznosiły się po całym aucie. Dotknięcie pedału hamulca natychmiast uciszało ten hałas.
Poczytałem trochę i pobiegłem do dealera Porsche po podkładki wyciszając (anti-shimmy czy coś tam takiego). Zamontowałem i przez chwilę był spokój. Ostatnio jednak w prawym kole znowu pojawia się to zjawisko. Co gorsza, wibracje i hałas stały się gorsze niż wcześniej...
Czy ktoś ma jakieś pomysły co z tym zrobić?

Wrzuć tarcze na tokarkę i sprawdź czy nie ''bija'' , do sprawdzenia przeguby.
Kiedyś miałem tez podobny problem tylko ze na tarczach 321mm i okazało się ze nowe tarcze Zimmermana po wrzuceniu na tokarkę okazały sie krzywe i stad u mnie było ''bicie''

Ale u mnie nie ma bicia :) Przy hamowaniu jest perfekcyjnie!
Z tymi przegubami to może coś być, bo problem pojawia się z prawej strony już tylko, a z lewej niedawno wymieniałem przegub... Nadal jednak ciekawi mnie mechanizm powstawania takiego dźwięku, nigdy wcześniej czegoś takiego nie słyszałem.

U mnie tez przy hamowaniu było ok A problem tkwił w krzywych tarczach Sprawdź te przeguby jeszcze dokładnie

Piasta pod tarczą czysta i bez rdzy? może gdzieś się jakiś syf dostał...

Bicie od tarczy z reguły nasila objawy jak się przyciśnie hamulec, więc to bym wykluczył. Bijące koło nie zmienia szarpania przy hamowaniu. Jeżeli zanika przy dociskaniu hebla to może być powodowane przez luzy na przekazaniu napędu, może też być niedokręcona felga...sprawdź, bo kiedyś sam miałem podobnie.

OK, a więc:
- felga dokręcona.
- klocki wyjęte, wyczyszczone, prowadnice przesmarowane, zamieniłem klocki miejscami żeby zobaczyć, czy ma to wpływ na cokolwiek.
- Człowiek, który stwierdził, że śruby do kół są lepsze od szpilek, zasługuje na kopa w jaja.


Efekt nadal ten sam. I z upływem czasu jest coraz gorzej! Coś wpada w wibrację, teraz stawiam na tarczę... Wibracja przy lekkim naciśnięciu na hamulec na chwilkę się nasila, po czym znika. Znika też przy zakrętach.

Przegub jest bez luzów.

Skończy się tak, że wymienię tarcze i klocki a i tak nie będę wiedział dlaczego tak się dzieje :/

To nie jest wina tarcz i klockow

A czego w takim razie? Intuicja podpowiada, że w tym problem, skoro przy hamowaniu wibracje znikają.

Ja miałem podobny objaw zamień felgi przód tył ? Jak nie to może tez być jakiś wahacz .

mi przy przyspieszaniu jak siadał tył to wpadał w taką wibracje samochód. Wyszło że opony i koła źle wyważone, a było prosto po wizycie u wulkanizatora. Dobry oponiarz to skarb.

Ale też przestawało wibrować przy hamowaniu? Bo u mnie przy jeździe na wprost czasem jest ta wibracja, czasem nie ma (ostatnio częściej jest niż nie ma), przy hamowaniu i skręcaniu znika...

była tylko przy trochę szybszym przyspieszaniu, kiedy tył samochodu się dociążał

to w jaki sposób to ma coś wspólnego z moim problemem? :D

byś się zdziwił ile kwasu są w stanie zrobić źle wyważone opony/krzywe felgi