Strona 1 z 2

S4 w długą trasę

: 2014-11-29, 17:57
autor: timon_86
Jako że sezon ogórkowy w pełni...mam w pełni luźny temat do poruszenia: jakie najdłuższe trasy zrobiliście swoimi eskami rsami i przy jakich modach?
Miejsca ,w avancie szczególnie, jest na tyle sporo żeby w miarę wygodnie przetransportować 3 osoby plus kilka par łachów na wakacje. Kwestia tylko czy turbiny się nie wysrają podczas długiej, jednostajnej jazdy chociażby w gorące lato z wyższymi prędkościami?
W 2007 roku wybraliśmy się w 3 trzy osoby s4 tylko że b6 do Bułgarii z Białegostoku. Trasa wyszła idealnie, fotele recaro alcantara + skóra ideał- garba nie odparzyło, spora część odcinków pod 200 km/h bez specjalnych stresów czy ciśnienia o stan auta nawet przy wielogodzinnej jezdzie...tylko że wtedy to był kilkulatek no i wolnossak w dodatku totalnie seryjny :) bez męczącego wydechu czy druciarstwa pod machą :)

Jak Wasze przygody z autoturystyką?

: 2014-11-29, 18:41
autor: edi_nt
ja moją seryjną eską przez 5 lat zrobiłem 100 tys km i to głównie na wakacyjne wypady. Zawsze najmniej 4 osoby w aucie, a bywało i 5 (mało miejsca ale dawaliśmy rade - bagaże prawie zawsze pod sufit). Eską byłem w Albania, Austria, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Czarnogóra, Czechy, Dania, Grecja, Litwa, Macedonia, Mołdowa, Niemcy, Rumunia, San Marino, Serbia, Słowacja, Słowenia, Szwajcaria, Szwecja, Ukraina, Węgry, Włochy i w sumie nigdy mnie nie zawiodła. Najpoważniejszą ustarką była podpora dyfra w Albanii, ale podłożyliśmy gume i nie było problemów.

Świetne auto na takie wypady było, tylko ten brak miejsca z tyłu... dlatego niestety sprzedałem eske i teraz szukam Multivana. Większość wypraw opisałem na radebe-team.blogspot.com (jakby ktoś miał ochotę pooglądać)

Jeśli chodzi o najlepszy wyjazd dla Eski to trasa Transfogaraska w Rumunii - bardzo polecam. Tylko najlepiej wcześnie rano tam być, bo wtedy mały ruch (w dzień masakra).

: 2014-11-29, 19:45
autor: buba
Wszystko pieknie tylko ten brak miejsca. Kilka razy jechalismy do wloch albo zlotych piaskow w 5 osob i tragedia pod tym wzgledem. Trumna na dach bo bagaznika bylo za malo. Poza tym nie ma nic strasznego jak sie ma sprawne auto

: 2014-11-29, 21:04
autor: Source
W 5 jedzie się niewygodnie jeszcze jak ktoś z przodu jest duży to mało miejsca na nogi jeśli nawet ma się avanta.

: 2014-11-29, 21:19
autor: timon_86
gdzie do... 5 osob to już za bogato na pokładzie ;) Trzech podróżników to max. Tylnia kanapa- sypialnia dla zastępcy drivera ewentualnie wytrzeźwiała ;) pasażer z przodu podbija gadke w kryzysowych momentach, sprawdzone rozwiązanie!
Najprzyjemniej jeździło mi się w trasy lexusem is 200. Prowadzenie jak gokart, skrzynia mimo że szóstka to strasznie krótka- przy 100 km/h prawie 3 tysie obrotów dzięki czemu na 6 biegu w trasie jazda jak na automacie ;) Trasa do chorwacji z kobietą we dwoje, mniej niż 10 l gazora na 100 km. fotele mimo topornego wizerunku bardzo wygodne

Ps: Buba ile masz przebiegu, do Ciebie należał nieformalny rekord chyba jak dobrze pamiętam..? ;)

: 2014-11-29, 22:13
autor: skalarx
odważni jesteście :mrgreen: Ja najdalej do Katowic dojechałem :cry:

: 2014-11-29, 22:17
autor: bracus
trochę już samochodów miałem i eską to najdalej chyba nad morze wiec bez rewelacji ale najlepiej to mi się mondeo st220 w kombiaku jeździło ale to były czasy że jak ktoś na drodze miał 150KM to był mocarzem :)

: 2014-11-29, 22:35
autor: Papol
Wypady tylko wakacyjne... niemcy . Chorwacja. Cala polska .. zadnych niespodzianek jazda bez awarii (spalona przetwornica i odkrecony przewod od chlodnicy oleju)

: 2014-11-29, 22:51
autor: Masta_J
Wyruszyliśmy w podróż do Chorwacji Passatem TDI ale znajomy urwał miskę olejową po 40 km więc wyciągnąłem nieprzygotowaną do podróży Skę z garażu i machnęła 2500 km bez mrugnięcia okiem, spalanie 10 l na setkę w S6 C4 2.2 Turbo.
Na samej Chorwacji takie upały, że klima ledwo dawała rady.
Jechaliśmy na szczęście w 4 osoby a więc bardzo wygodnie.

Teraz widzę, że piszecie o S4, ale tamta Ska z 1995 roku to była prawie jak S4 :)

Pozdrawiam,

: 2014-11-30, 00:14
autor: buba
Ja eska zrobilem 5 razy trase do zlotych piaskow. Kilkanascie wypadow z wawy do czech, na slowacje, niemcy, wlochy, wegry. Weekendowe mazury, katy rybackie. Ogolnie wsiadam i jade.

Na poczatku jak kupilem po powrocie z Burgas nastepnego dnia w drodze do pracy jebnela sprezyna i auto siadlo.Cud ze to sie nie stalo w Rumunii na serpentynach u drakuli.

Spalanie zawsze 10-12 lpg -5 osob i trumna na dachu

: 2014-11-30, 00:17
autor: buba
Przebiegu teraz jest chyba cos ok 340k. 100k moje.

: 2014-11-30, 10:11
autor: timon_86
buba pisze:Przebiegu teraz jest chyba cos ok 340k. 100k moje.

Buba cofales czy mi sie cos przywidzialo z 460 000 przelotu w ktoryms z tematow? :lol:

: 2014-11-30, 11:37
autor: buba
Nie bawie sie w takie rzeczy ;-)

: 2014-11-30, 18:51
autor: skalarx
buba pisze:Nie bawie sie w takie rzeczy ;-)
:mrgreen: tu znowu magiczna kula, hehehehehe

: 2014-11-30, 21:17
autor: Arek_HB
jak przedmowcy, jak fura w dobrym stanie mozna latac, ja robie swoja regularnie trasy do polski po 1000km+ i jakos nigdy nie zdazylo mi sie nic popsuc. nie ma sie co bac ;)