SportAudi RS/S/Forum

Dla zobrazowania tego problemu nagrałem 2 filmiki

- pierwszy auto stało ok 2h bez odpalania
http://www.youtube.com/watch?v=YUZ5GApuYrg

- część dalsza filmiku po ok 1min. Pali już od szczała
http://www.youtube.com/watch?v=HnR4Z3yey5Y

JAKOŚĆ SŁABA ALE MA BYĆ WSKAZÓWKĄ , może ktoś tak kiedyś miał?

miałem podobny problem udałem się do elektryka bo miałem trochę za słaby prąd nawet jak byłem na hamowni u Witka to zegary przygasały pod obciążeniem (Witek mówił ze pare już audi b5 było u niego z podobnymi objawami) i ten elektryk poprawił mi kable do akumulatora i nie tylko i jeszcze zalał je czymś takim że najpierw go opierdzieliłem bo myślałem że akumulator wylał po tej jego robocie (oczywiście wyszedłem na durnia ) ale później przeszło i teraz pali od strzała

Kurna Bracus ale zobacz, że za drugim razem nie ma problemu... jak silnik zagrzany też nie ma problemu, to dlaczego miałby to być prąd. Chodź bym się nie zdziwił bo jak mechanik wyciągał silnik to poprawiał jakieś kable od elektryki, może coś przeoczył...

ja tylko mówię że miałem takie same objawy i nic nie robiłem poza elektryką i przeszło jak ręką odjął

Panowie jeszcze jeden temat. Osłuchałem niczym prawdziwy doktor pompe paliwa. Po nocy przy pierwszym rozruchu, przekręcam na zapłon, a tam pompa nic się nie włącza, dopiero jak zaczynam kręcić to się włącza. Gdy odpalę za 2 razem chwilę pochodzi i go zgaszę próbuje jeszcze raz na zapłon, a tu zdziwienie Pompa się załącza na 2-3 sec i pali od strzała.
Gdy silnik pracuję pompa też działa

co to może być? trochę poczytałem i czujnik położenia wału? przekaźnik?
gdzie te dwie rzeczy się znajdują?

Miałem identyczny problem. Rano po przekręceniu kluczyka, pompą nie ruszała, dopiero jak rozrusznik kręcił. Auto odpalało po długim czasie.
Odpalanie na ciepłym i pompa chodziła po przekręceniu kluczyka przez chwile.
cenzura i nie pamietam co z tym zrobiłem, ale chyba samo przeszło i teraz jest ok.

[ Dodano: 2013-01-12, 20:58 ]
Tu jest mój temat viewtopic.php?t=1131

Ok jakby co będzie dla potomnych... Problemem ciężkiego odpalania okazały się cewki. Auto w końcowej fazie żywotności cewek ciężko odpalało a później na trasie także zaczęło przerywać i szarpać. Cewki wymienione na nowe i auto hula.

Właśnie przerabiam ten sam temat, odkąd poskładałem silnik auto z dnia na dzień coraz gorzej odpalało, w sobotę polatałem trochę ostrzej i pojawiło się szarpanie pod obciążeniem na 3 biegu, na początku posrałem się że to tip sie kończy bo zaczął mieszać biegami, wczoraj podpiąłem auto pod vag,a żeby zdiagnozować błędy, co ciekawe auto beznadziejnie odpaliło i po krótkiej chwili przestało sie wkręcać na obroty i w ogole zgasło i tak za każdym razem - tak jakby go zalewało. Co ciekawe nie było w ecu żadnych błędów missfire. Niestety nie mam żadnych cewek na podmianke, a świece sa nowe denso dla rsa.
Jedyne błędy jaie wypluł to
18010- power supply terminal- voltage to low
16514- sonda bank1 sonda1 -efekt zalania???
16490 - Manifold / Barometric Pressure Sensor (G71)
16622-Mainfold pressure/ boost sensor (g31) signal too high
Te dwa ostatnie moga byc efektem jakichś nieszczelnośći?? czy gdzie indziej szukać przyczyny??

u mnie nie było w ogóle błędów. Na biegu jałowym dławi Ci się? czy wszystko ok, równo chodzi... kumpel miał podobny problem jak mu tak świrowała, przerywała i okazało się, że spustoszenie robiła nieszczelność i czujnik temperatury cieczy chłodzącej.

W sobotę nie dławiła się, sporadycznie delikatnie drgnęło silnikiem, a wczoraj na zimnym już dramat, tzn, 5 sek. po odpaleniu (ciężkim) wszystko równiutko a potem coraz częściej wypadający zapłon aż do kompletnego zdławienia, jak już zacznie nim siepać to nie idzie mu podbić obrotów w ogóle.

I taki mały up
Dzisiaj spróbowałem go dopalić, pogadał chwile, zaczął przerywać i amen, potem sporadycznie załapie na któryś cylinder ale już nie odpali.