Przerywa w całym zakresie obrotów
: 2012-03-26, 21:18
				
				Witam...
Jak w temacie auto przerywa w całym zakresie obrotów...na jałowym trzęsie delikatnie, przy ruszaniu czuć jakby pracował na 5 cyl.
Więc podpięcie do Vaga i niespodzianka... ZERO błędów... a auto przerywa.. no to pierwsze co mi wpadło do głowy to odpięcie przepływki. Na odpiętej jest jeszcze gorzej. bardziej przerywa..
Więc logowanie... troche ograniczone bo nie wiem czym grozi taka jazda. Auto słabsze, po przejechaniu na 2 biegu od 1 do 6 tyś obr. śmierdzi wypalającym się katalizatorem.
A wyniki jak na 2 bieg są następujące:
Przepływka daje przy ok.6 tyś 225,58g/s
w 003 grupie czas wtrysku jest 11,3 przy 1200obr i 8,3 przy 5600 i tak się utrzymuje w tych granicach.
W grupach 020 i 021 wychodzi najwiecej 4 stopnie 3,5 3 itp nie ma większej różnicy niż 3 stopnia na cylindrach..
Dodam że auto ładuje prawidłowo jak na serie pik ok.0,9 do 0.6 przy 6 tyś..
w sobotę stało się tak raz ale po 3 km wróciło do normy po czym wczoraj odpalił na zimnym elegancko i po 2 km zaczelo przerywać i tak do dziś bez przerwy... co się kończy??
			Jak w temacie auto przerywa w całym zakresie obrotów...na jałowym trzęsie delikatnie, przy ruszaniu czuć jakby pracował na 5 cyl.
Więc podpięcie do Vaga i niespodzianka... ZERO błędów... a auto przerywa.. no to pierwsze co mi wpadło do głowy to odpięcie przepływki. Na odpiętej jest jeszcze gorzej. bardziej przerywa..
Więc logowanie... troche ograniczone bo nie wiem czym grozi taka jazda. Auto słabsze, po przejechaniu na 2 biegu od 1 do 6 tyś obr. śmierdzi wypalającym się katalizatorem.
A wyniki jak na 2 bieg są następujące:
Przepływka daje przy ok.6 tyś 225,58g/s
w 003 grupie czas wtrysku jest 11,3 przy 1200obr i 8,3 przy 5600 i tak się utrzymuje w tych granicach.
W grupach 020 i 021 wychodzi najwiecej 4 stopnie 3,5 3 itp nie ma większej różnicy niż 3 stopnia na cylindrach..
Dodam że auto ładuje prawidłowo jak na serie pik ok.0,9 do 0.6 przy 6 tyś..
w sobotę stało się tak raz ale po 3 km wróciło do normy po czym wczoraj odpalił na zimnym elegancko i po 2 km zaczelo przerywać i tak do dziś bez przerwy... co się kończy??