Strona 1 z 2

Zywotnoś turbin

: 2018-12-13, 20:28
autor: kormoran
Pytanko do bardziej doświadczonych. Jeśli turbiny (w tym przypadku oryginalne k03) będą chodzić na max swoich możliwości to czy ich żywotność mocno zmaleje?

Re: Zywotnoś turbin

: 2018-12-13, 20:37
autor: AdrianBit
kormoran pisze:Pytanko do bardziej doświadczonych. Jeśli turbiny (w tym przypadku oryginalne k03) będą chodzić na max swoich możliwości to czy ich żywotność mocno zmaleje?
niebtrzeba być doświadczonym żeby wiedzieć że oczywiście tak! tym bardziej ze mają 20 lat

: 2018-12-14, 18:01
autor: kormoran
W tym przypadku turbiny maja ok 40 tys. od regeneracji i niedługo trzeba się znowu nimi zająć. Stąd moje pytanie, bo nie wiem czy regeneracja była kiepska czy po prostu tak będzie za każdym razem. W takim przypadku lepiej może zakupić K04.

: 2018-12-14, 21:16
autor: imhotet
kup k04

: 2018-12-15, 16:58
autor: GBT
Małe turbiny = wyższe prędkości obrotowe wirnikow=> większa skłonność do awarii
Tak w WIELKIM skrócie

: 2018-12-15, 17:25
autor: tasior87
Jak stawiasz na żywotność to bierz K04+ nowe CORE

: 2018-12-15, 22:06
autor: kormoran
Największy problem to dostępność, bo przeglądałem tu i ów gdzie i nic ciekawego nie ma.

: 2018-12-15, 23:49
autor: tasior87

: 2018-12-16, 17:41
autor: GBT
Będe miał jakoś po swietach K04 Rs4 na pełnym wałku plus wirniki CNC z gruszkami z mocniejsza sprężyną na wyczynowych łożyskach
oraz K04 RS6 z flanszami i gruszkami od RS4 (dolot bez przerobki) z setupem jak wyzej tylko wirniki oczywiscie wieksze :mrgreen: i koło kompresji 7+7

: 2019-03-05, 08:32
autor: kormoran
Decyzja padła na regenerację oryginałów i się zaczęło. Po demontażu okazało się, że uszkodzona była prawa turbina (od strony kierowcy) pełno oleju w ic. Przy okazji pęknięcta była odma, więc do wymiany. Wszystko sprawdzone i dokładnie wyczyszczone. Po wymieniane filtry oleje itd. Turbiny zrobione na środkach melet. Po zrobieniu ok 60 km auto dymu na niebiesko po odpaleniu i przyspieszanie. Po odcięcie przewodów od ic w lewym wszystko pięknie ładnie, a w prawym olej. Oczywiście firma od turbin umywa ręce twierdząc, że to wina silnika. Ciśnienia w skrzyni korbowej jak najbardziej w porządku w odmie żadnych oznak oleju. Jakieś pomysły spostrzeżenia, lub co oprócz źle wykonanej regeneracji może być nie tak?

: 2019-03-05, 11:25
autor: AdrianBit
A kto robił ta regenracje? ?jakaś firma krzak ?

: 2019-03-05, 11:31
autor: goodwhy
MOŻE WĘŻYKI PODCIŚNIENIA STERUJĄCE WG, JADNA STRONA KRĘCI NA 60 % A DRUGA NA 110 % I UWALA JEDNĄ STRONĘ. GRUSZKI, CH*$%WA REGENERACJA ???

: 2019-03-05, 11:31
autor: motomaciej
Jak miałem B5 to orygianalne turbiny wytrzymaly 244tys km i to blisko 200tys km na soficie ABT. Tylko że w szwajcarii . Jeszcze wtedy zielony dałem do zrobienia lokalnie jedną która padła i wytrzymała tylko 10tys km. Skończyło się na wlozeniu dwóch nowych.

: 2019-03-05, 12:33
autor: kormoran
Turbiny robione w lokalnej firmie, ale połączą ja kilka warsztatów. Logi robiłem przed regeneracją i po w wszystko się pokrywa max ciśnienie 1.25-1,30. Auto jeździ dobrze przyspiesza płynnie i ogólnie oprócz tego dymku i oleju w ic to nic niepokojącego nie ma, ani wycieków, ani nierównej pracy, stukanie czy czegoś tam. Zastanawia mnie tylko czy to przypadek, że uszkodzeniu uległa ta sama turbina (prawa).

: 2019-03-05, 22:25
autor: cali78
zapchane katy upierdalają żywotność turbin